Cześć! Ostantio naszła mnie ochota, żeby sobie pofleksować. Nie wiem na ile mi się to spodoba, a na ile będzie tymczasową zajawką, i z tego właśnie powodu nie chciałbym przeznaczać na ten cel znacznych ilości pieniędzy ;-) Chodzi mi głównie o to, żeby od czasu do czasu sobie nieco pobazgrolić - nie musi być to konkretnie pióro, może równie dobrze być stalówka z obsadką (co miałoby nawet plus możliwości różnorakiego zastosowania stalówek) - byle nie kosztowało mnie to więcej niż jedzenie obiadu przez tydzień ;-) (myślę, że byłbym skłonny zapłacić do 50 zł za taką przyjemność : D) Przestudiówałem głęboko ten temat: http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/7662-pi%C3%B3ra-fleksuja%C4%85ce/ oraz kilka innych, jednak nie odnalazłem w nich satysfakcjonujących mnie odpowiedzi Zakupy nie muszą być z Polski - mogą być z Chin/Azji, jednak wolałbym uniknąć tego wyczekiwania ;-) Nie wiem też, czy będzie to miało znaczenie, ale do pisania używam lewej ręki. Dziękuję i pozdrawiam, szakalaka