Dobrze, czyli przez detergent mam rozumieć płyn do mycia naczyń, czyli klasycznie "Ludwik"? bo właśnie gdzieś wyczytałem żeby nie stosować żadnych detergentów, miałem jeszcze iście szatański pomysł przemycia go zmywaczem do paznokci, czy raczej po takiej akcji pióro pisałoby tylko w moich wspomnieniach? (: