Sama nie wiem, nie jestem specjalistką, ale piórami piszę już jakiś czas i podchodzę do nich trochę intuicyjnie. Przeszłam przez kilkanaście piór, w szkole pisałam w zeszytach, na studiach w kalendarzu i NIGDY coś takiego nie występowało. Podejrzewam, że ktoś kto pióro bierze pierwszy raz do ręki nie zwraca na takie "detale" uwagi, ale jak już wspominałam dla mnie to coś odbiegającego od normy, do której przywykłam.
Atrament jest Sheaffer, nigdy go nie używałam, naboje były dołączone do pióra.
Taka kreska to coś czego oczekiwałam.
Wypraszam sobie Jak już wspominałam, nigdy nie miałam problemu z piórem. Nie wiedziałam, że kupując pióro muszę zmienić wszystko, notatniki, kalendarze i zeszyty.
Drapania jako takiego nie ma, pisze się nim lekko, bo tak jak mówiłam wylewa się z niego dużo atramentu, dlatego pisanie jest bardzo "płynne".
Załączam kolejną fotę z dzisiaj, po płukaniu. Papier na pewno nie jest rewelacyjny, bo to nasz biurowy do drukarki.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/0123a2aabcf25a92