Skocz do zawartości

Lyrem

Użytkownicy
  • Ilość treści

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Lyrem

  1. Powiem szczerze, ze zaciekawiło mnie Lamy Studio ale widzę, że troche niedostępne. Muszę się mu przyjrzeć. Design taki jak lubie. I podobają mi się pióra ze srebrna skuwka;) Ani Ondoro ani TWSBI mnie nie przekonują.
  2. Diamine- ile kolorów! Lubie bardzo pisać czarnym wkładem dlugopisu i szukam raczej czarnego atramentu, albo czegoś zbliżonego, np. Eclipse Diamine albo Quartz Black Super. @pitzmaker- a co to za model FC? Tylko troszkę średnio mi się podoba. Co do krótkiej sekcji- trzymam dlugopisy raczej wysoko, więc CHYBA będzie okej:) A co do stalówki F Ambition- jaka opinia Twoja?
  3. Miałem dodac, że Iroshizuku- CENA! Wiem, że fajne jakościowo atramenty. A co do pióra- to masz racje- najpierw je wybrać. Ten FC Ambition no przyciaga mnie bardzo ) Co do stalówki- znasz inny sklep który ew. moglby oferować EF? No i wg moich kryteriów- polecilbyś inneg pióro?
  4. Dziękuję! Wow, prawie 200 zl za samą stalówkę + nie wiem jakie koszty przesyłki. Dość dużo.. Może w jakims niemieckim sklepie się da upolowac? albo gdzie indziej... Ok, więc Hemisphere odpada. Muszę tego FC Ambition wyprobować w jakimś sklepie i zobaczyć jak pisze. Nie zalezy mi na grubosci igly, ale tez nie chce chce zeby sie litery zlewaly. Które więc atramenty są uważane za suche a które lejące? Nie chcę też wydawać na atrament 100, bo nie jestem póki co fascynatem piór, ale np. co sądzisz o popularnych atramentach Watermana? Dziękuję
  5. Dobry wieczór, Rozważam myśl powrotu do pisania piórem wiecznym. Używałem w liceum jakiegos Pilota na naboje, bardzo cienko i ładnie pisało. Niestety zostało mi to pióro skradzione. I jakoś przestałem szukac nowego. Nachodza mnie myśli, żeby wrócić do piór wiecznych. Przekopałem trochę wątków itp i troszkę spostrzeżen mam. Jednocześnie proszę o poradę Zamierzam wydać na pióro max do 400 zł. - desin- zależy mi na czymś oryginalnym prostym, estetycznym - stalówka- lubie cienką kreskę - F byłoby idealne, pewnie EF tez. - wielkość i waga pióra- raczej większe, a waga- nie lubie zbyt ciężkich np. długopisów - napełnianie- tłoczek- wystarczy mi "zwykly" atrament Watermanna. - użytek- już nie do pisania notatek, zalezy mi na dość płynnym posuwaniu po papierze- nie drapaniu nadmiernym- wiadomo cichutkie pióro to ideal:) Tak sobie szperałem i wpadło mi w oko Faber Castel Ambition Pearwood lub Coconut. No cudne jest! Ale mam pytanie jeszcze- czy do tego pióra jest ew. stalówka EF wymienna, do zdobycia? Jeśli ktoś je posiada- jak to własnie wygląda z kreską? Wiem, zę pioro ma małą sekcję. Następnie rozważałem Waterman Hemisphere albo Perspective, ale czytam często o jego zawodności i jakości wykonania. Poza tym, koleżanka z pracy miała Hemisphere i odradzała. Następnie moje myśli przechodziło do Pelikana M215, tego niebiesiego, natomiast wydaje mi się to pióro trochę za małe... A im Pelikan większy tym droższy (no chyba, że się mylę) Kolene pytanie: czy schnięcie i podawanie atramentu zależy od jego jakości, czy również od pióra? a moze też od papieru? Czasem widzę po recenzjach, ze niektóre atramenty zasychają szybciej inne później. Jestem otwarty na wszelkie sugestie:)
×
×
  • Utwórz nowe...