TOTAL

Korzystam z tłoczka. Przepłukałem na szybko; teraz są święta, więc faktycznie zostawię sekcję na noc. Na razie nie mam dodatkowego kałamarza, więc pozostanę przy oczyszczeniu pióra.

Dzięki za wskazówki.

Faber Castell okay (trochę hi-tek) ale dopiero po zdjęciu skuwki, bo ta przypomina porozciągane majciochy:)

Lamy accent http://www.lamy.com/eng/b2c/accent/098_by podoba mi się (black też); zaletą jest opcja ściętej stalówki (idealnie: flex).

Tylko ten gloss się chyba będzie rozmazywał.. No i tu http://www.fountainpennetwork.com/forum/index.php/topic/119467-lamy-accent-brilliant/ wyczytałem, że „the nib is not butter smooth”.

A wracając do tego, co mam, w jaki sposób aplikować nawliżacz? Nie posiadam zamiennej flaszki, a Diamine dopiero otworzyłem. czy można tę kroplę jakoś prosto na pióro?

W międzyczasie poszedłem za radą i umyłem pióro. Lepiej, ale nie tak, jak w Hawanie.

Dziękuję. Faktycznie! Wygląda, że jest to kwestia znalezienia odpowiedniego sklepu w Warszawie, bo te, co znam, jadą po standardach piernikowych.

I tak będzie ciężko, bo stylistykę wektora znam od małego i się bardzo do niej przyzwyczaiłem. Vector to porządna marka; gdyby jeszcze to nawilżenie.. 

Druga opcja - proponowana przez Bosą - brzmi bardzo sensownie, ale jak się zdefiniować, żeby przekładało się na coś takiego?

Spróbuję: 3x lat, energiczny, niezależny, mocna linia, casual, matt. Może coś zaproponujecie?

Taak? Daj mi więc próbkę tego bogatego wyboru

Szkoda, bo to jedyne, które mi się podoba. Wizualnie na drugim miejscu jest waterman Perspective, ale kilka razy droższy a recenzje nie powalają, więc nie wiem, czy byłoby warto.

Jeśli ktoś zna coś podobnego do aluminiowego vektora, bez rokokowych wywijasów, czy błyszczącego plastiku, co dodatkowo ma możliwość wymiany stalówki na ściętą, albo najlepiej flex, i  nie zasycha, to proszę o cynk.

? pióro/stalówka?

OK, przepłuczę. Pióro to parker vector ze stalówką ściętą M. 

Watermanem Havana Brown pisze dużo lepiej

Witam wszystkich

Kupiłem Diamine ze względu na kolor. Okazuje się jednak, że pisze się nim sucho i jakoś kiepsko. Czy dodanie gliceryny poprawi sytuację? Jak z proporcjami?