Dziękuję. Faktycznie! Wygląda, że jest to kwestia znalezienia odpowiedniego sklepu w Warszawie, bo te, co znam, jadą po standardach piernikowych.
I tak będzie ciężko, bo stylistykę wektora znam od małego i się bardzo do niej przyzwyczaiłem. Vector to porządna marka; gdyby jeszcze to nawilżenie..
Druga opcja - proponowana przez Bosą - brzmi bardzo sensownie, ale jak się zdefiniować, żeby przekładało się na coś takiego?
Spróbuję: 3x lat, energiczny, niezależny, mocna linia, casual, matt. Może coś zaproponujecie?