Hann

Hi

Hello

Cześć!

Nie sądzę aby ktoś się odważył... Znam każdego w każdej klasie. No chyba, że o panne pójdzie. Jak zawsze...

Jedno na 3 okoliczne miasteczka, nie wspominam go zbyt dobrze. W szkole była policja bo jedna z uczennic miała tabake na katar, ludzie litości... Niestety wszystkiego mieć nie można, ale przynajmniej w LO nikt nie próbował mi strzelić w jape

Są... Nie wiesz co to robi z człowiekiem. Przychodzisz jako spokojne dziecko a wychodzisz jako palacz, w dodatku agresywny. To przykład, nie żebym siebie opisywał.

No w tych czasach gdy istniała 7 i 8 klasa, IMHO lepiej niż teraźniejsze gimnazja mimo, że tego nie widziałem to na pewno nie było takiej wylęgarni głupoty... Na pewno Parker był symbolem elegancji, z resztą jak każde pióro, ale wiadomo gdy coś ma markowy znaczek jakoś tak lepiej .

Dobre i tyle ale ja bym drugi raz Vectora nie kupił, chyba, że ktoś lubi to nie zabronie ale lepiej spróbować czegoś nowego wg mnie.

Oj... Ktoś skorzystał z okazji i piór nie odnaleziono?

Jak będą pienyndze to zamówię coś

To wtedy zacznie się zabawa z gwarancją i ewentualnym zwrotem pieniędzy.

Ja tam się nie znam. Żałuje tylko, że w moim mieście nie ma innych marek oprócz Parkerów jednak nie rozumiem tej nagonki na firme. Vector jest made in UK a ten Urban... Nie mam pojęcia. Vectorem pisze się o dziwo lepiej mimo, że tańszy.

To widzę wszyscy od czegoś drogiego zaczynają.. Hmm ten Vector był moim pierwszym "prawdziwym" piórem, mam je już 8 lat i wtedy kosztowało mnie około 45 zł. Majątek jak na tamten wiek

No cóż, jestem bardzo zadowolony, z tym, że ciężej mi się pisze niż Vectorem, tak jakby bardziej stalówka ocierała. Może to wina wagi?

Post scriptum

Ten po lewej jest śliczny

No tak też można... Czy to przez tego Parkera ?

Jak Pan z Ciechocinka to może się spotkaliśmy... Jednakże wątpie bo ta rozmowa sprowadziła się do tego, że tutaj nie znajdzie nic oprócz "pióra" za 10 zł i Parkerów.

Hello. Podrzuć mi link do bloga na pw, chętnie poczytam zamiast chemii .

Do sklepu mam 2 minuty drogi i miałem po drodze ze szkoły . Zdążyłem już zalać i zaskrobać 2 kartki A4, jest ciężkie, ale to dobrze .

Edit bo zapomne... W sklepie trafiłem na starszego pana, który szukał Pelikana albo Watermana, niestety się zawiódł i chwile ze mną dyskutował jak widział, że wynosze pióro .

Nowiutki Parker Urban. Kupiony może z 30 minut temu, bardzo mi się spodobał a i tak miałem kupić coś nowego jako zamiennik dla Vectora no i... Tak jakoś wyszło

Rozebrałem i wymyłem. Po wysuszeniu i naładowaniu pisze jak nówka! Dzięki Panowie i Panie.

Płyn dodany, nie wpadłem na to, dzięki. Chyba nie bardzo można go rozebrać, wydaje mi się, że stalówka jest na stałe.

Ciechocińscy metalowy najbliższy festiwal (!) mają w mieścinie oddalonej o 8 km, ale w mieście mym to tylko Zdrowa Woda koncertuje, blues nudny jak flaki z ołowiem zalane martwym płodem.

Jestem zbyt niecierpliwy na zamawianie przez internet i czekanie na przesyłke . Ciechocinek jest do niczego. Nic dla młodzieży nie ma, nawet koncertów. Nudno, że idź pan w krzaki...

Zero robiłem już to, z 5 razy z czego jeden raz na 12 godzin. Ann, niestety nie pomogło.

Edit mimo wszystko wstawiam sukinkota na mycie jeszcze raz

Niestety w mojej mieścinie zacnej inaczej, czyt Ciechocinek, to tylko Parkery albo noname za 10 zł. Innych firm ani widu ani słychu.