-
Ilość treści
45 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez Vespi
-
-
Mój MR zasilam nabojami Watermana.
-
Dzisiaj walczy ze mną dzielnie Parker Urban Night Sky Blue
-
Przekombinowane. Miało być pięknie... a wyszło jak zwykle.
-
Świetny tekst. Bardzo miło się czytało.
"W latach 50 XX wieku firmę przejęła rodzina Aqilla, by w 2001 roku sprzedać ją grupie Richemont (właściciel Montblanc). W 2009 roku manufaktura znów wraca w posiadanie rodziny Aquila – w ich rękach pozostaje do dnia dzisiejszego." - w tym znani jest chyba literówka w nazwisku?
-
Tylu zacnych ludzi... i do kogo tu napisać? hmm...
-
Oooops...
Wybacz Piter. Zabrzmiało groźnie...
-
U mnie zagościł zielony Waterman w długich nabojach. Nie udało się zdobyć Pelikana w nabojach to będę testował w Pilocie WM.
-
Pasują. Co do nanometra;)
Chodź muszę przyznać że zieleń WM nie umywa się do Brillant Gruen Pelikana.
-
O MR. O MRce ten temat. Nie chciałem z jednym pytaniem zakładać nowego tematu.
-
1. piter22 (3)
2. Lux (3)
3. Maszka (3)
4. Dexter (2)
5. visvamitra (3)
6. thefil9
7. kasiasemba (3)
8. janykiel
9. Solar (4)
10. aoirghe (5)
11. Markol
12. Trebreh (3)
13. Nicpoń
14. elessar
15. Lepki
16. Finir (2-3)
17. Arkadiusz (3)
18. Bosa
19. Vespi(3)
-
Próbował ktoś karmić Pilota nabojami Watermana? Zmieszczą się?
-
Mój głos został zakreślony Pelikanem M150, zalanym niezmiennie Pelikanem Brilliant Gruen.
-
Moje Hero'a to istna tragedia. Beify dają sobie świetnie radę.
-
Używane prosto z opakowania:) Tak samo jak Auchanowe Beify za 2,5zł.
-
Jeżeli by zrobić kategorię pióro do 2zł, to było najlepsze. Wszystko zależy punktu widzenia:P
O dziwo moje 2 szt. wciąż się trzymają i piszą wyśmienicie:) -
Omas 360 Vintage
-
Dzisiaj zakupiłem Pilota MR, drugiej generacji w wersji Crocodile. Kusiło na panterę, ale klasyczna czerń wygrała.
Na koniec zwierzyniec, czyli krokodyl z pelikanem
Pelikan M150 rok produkcji między 1997-2003, zatankowany Pelikanem Brilliant Gruen -
Trzeba przyznać że połączenie kolorów jest fenomenalne. Urzekło mnie, na prawdę.
-
Dziękuję serdecznie !
-
To może jeszcze Bydgoszcz?
Jest szansa "macnąć" gdzieś Piloty, Schaffera albo Inoxcromy?
-
Rozrzut jakościowy zawsze jest obecny przy chinczykach. Jedna beifa startuje zawsze i nie ważne czy leży godzinę czy kilka dni. Druga przysycha po jednym dniu i wymaga wspomagania.
-
Ale sprawdza kolokwia,egzaminy, sprawozdania, karty laboratoryjne etc.
Troszkę tych zielonych kartek oddaję do sprawdzenia.
-
A myślałem że w szkołach to teraz coraz większy luz jest. Obniżona ocena za inny kolor? Niedożeczność.
U mnie w szkole należało unikać tylko czerwieni.
Sam używam na studiach Pelikana Brilliant Gruen
Nigdy nie było problemów.
Wracając do tematu:
Nic nowego nie wniose. Lamy Safari
Allstar.
Inoxcrom też ok. Nie pamiętam z jakim modelem miałem doczynienia. Piszę dobrze. Sprawia wrażenie solidnego ogólnie, ale elementy wykonczenia jak klips czy pierścień za sekcją ciut tandetne.
-
Rżyjcie, rżyjcie. Nie jeden z Was padnie ofiarą taniego pióra, które dobrze pisze i nie żal go łachać.
Dementuje plotki. Da się kupić pióro i naboje za mniej niż 5zł (2.8zl Beifa w Auchan i 1.99zł paczka naboi Auchan 20szt).
Sam ostatnio padłem ofiarą polecanej tutaj Beify. Doszło nawet do tego ze wolałem czasem ją niż Pelikana.
Tak polubiłem je jako zapasowe piórko, że kupiłem drugie.
Wół roboczy o kompaktowych wymiarach.
w Pióra wieczne i akcesoria
Napisano
Witajcie Panie i Panowie,
Na co dzień noszę ze sobą w torbie Parkera Urban i Pilota MR2, które uzupełniam od czasu do Pelikanem M150. Jednak ostatnio stwierdziłem że przydałby mi się kolejny drapak, który mógłbym wrzucić do kieszeni płaszcza, marynarki, czy "dżinów" i mieć cały czas przy sobie do szybkich notatek.
Pierwsze co mi przyszło na myśl to Kaweco Sport i Rotring Core. Gdzieś jeszcze po głowie chodzi mi Lamy Safari Al-Star, ale jestem do niego sceptyczny w tej roli. Może polecicie mi coś? Ważne dla mnie, aby miało zmniejszoną do minimum tendencję do chlapania pod wpływem wstrząsów, było wytrzymałe na codzienne noszenie po kieszeniach i nie mordowało ceną, co by nie było żart tyrać.
Pozdrawiam,
V.
P.S. ależ ja tu rzadko piszę