Skocz do zawartości

peterek_primosz

Użytkownicy
  • Ilość treści

    408
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez peterek_primosz

  1. Widocznie ten psikus nie tylko mnie zrobiono, paręnaście wypowiedzi niżej kolega z naszego forum pisze że też tak ma ok postaram sie pokombinowac z tymi zdjęciami.
  2. Aparat nie bierze mi takiego zbliżenia, zdjęcia mi wychodzą rozmyte, musiał bym poczytać jak robić skutecznie takie zbliżenia bo słabo się znam na tym aparacie tsyrawe. Też wczoraj przeszukiwałem net i nie znalazłem takiego przypadku i gdyby nie jeden z naszych forumowiczów który powiedział że też ma taki grawer to bym myślał że jestem odosobniony, natomiast sklep w którym to pióro kupowałem ma napisać do Nakayi żeby tą sytuację wyjaśnili. Tak czy inaczej piszę się świetnie tą stalówką właśnie piszę list do koleżanki.
  3. Dzięki Visvamitra. Jeszcze mi powiedzcie czy stalówka jest oryginalna bo zamiast NAKATY mam NAKAYE na niej wyrytą haha
  4. Przede wszystkim kupiłem je z myślą o używaniu czyli pisaniu po drugie z uwagi na wygląd. Pisze bez zarzutu, co mogę jeszcze powiedzieć, sama przyjemność z pisania aż chce się mieć je w ręce, dzisiaj nawet do pracy je zabrałem i pisałem nim notatki potrzebne mi w pracy. Wygląda oczywiście lepiej na żywo jest takie masywne, duże (kawał pióra) jest też lekkie i mimo różnicy między korpusem a sekcją trzyma się idealnie dłoni, mam je od dwóch dni i jestem jak na razie bardzo zadowolony. Co do stonki to akurat mi się nie skojarzyło a skojarzyło mi się z takim serwisem porcelanowym który mam w domu. Miałem Sailora mam Grafa i to pióro piszę lepiej od tych dwóch.
  5. Wybaczcie za jakość zdjęć, pióro na żywo wygląda jak by było zrobione z porcelany i jest wielkie !
  6. Może mamy jakąś serie limitowaną kto wie? Owszem pisze się wyśmienicie, wczoraj sprawdzałem, no ale wszędzie w necie na fotach jest NAKATA, nawet próbowałem po angielsku wyszukać ten problem... i nic. Odpowiedzieli mi że napiszą do Nakayi i spytają czy wszystko gra, czy taki wariant stalówki jest możliwy.
  7. Napisałem do sprzedawcy, ciekawe co odpowie, na tej stronie nie mogę odszukać tej informacji, na zdjęciach wszędzie jest NAKATA
  8. No ale mam jeden problem z tym piórem zamiast NAKATA na stalówce pisze mi NAKAYA wczoraj wieczorem to zauważyłem, nie wiem czy nie podróba
  9. Dzięki Zrecenzuję, choć na recenzjach się nie znam, ale poczytam sobie inne recenzje. Pióro wypas, duże i lekkie, jak na razie wrażenia bardzo pozytywne jutro zdjęcia wam prześlę.
  10. Dzisiaj doszło do mnie pióro Nakaya Decapod Writer Twist Heki-Tamenuri, fotki wam jutro dam bo coś mi aparat szwankuje przy ujęciach przy żarówkowym świetle
  11. Dużo kasy takie pióro kosztuję a nie wiem czy przełoży się ta cena na jakość.
  12. Jakaś paranoja MB za 3 tysiaki ma się psuć co 1,5 roku, jaja jak nic, ja tyle czasu mam już swojego Grafa i wszyściutko gra w nim jak w dobrej orkiestrze mimo ze już zaliczył niezłe zderzenie z betonem.
  13. To miło z twojej strony w sumie zaryzykowałem kupując takie pióro i to dość mocno ale mam nadzieję że wszystko będzie super. No powiem ci ze nie mogę się doczekać, jak przyjdzie to dam wam fotki
  14. Hmmmm może nie tyle lat ale te polskie telewizory firmy elemis jeden z nich miała moja ciocia przez ponad 20 lat i nic się nie działo z nim, wymieniła w końcu bo chciała większy telewizor ale tamten działa do dzisiaj. My mieliśmy lodówkę Mińsk która działała nieprzerwanie od końcówki lat 70 do 2011 roku
  15. - choćby i radziecką, 34-letnią lodówkę moich rodziców. Czyżby lodówka firmy Mińsk?
  16. Nie ja nie mówię Alveryn o niezniszczalności ale o kunszcie, druga sprawa to marka firmy, albo firma będzie o nią dbała albo nie. Ale chyba nie jest tak źle z tymi nowymi piórami aczkolwiek ja używam nowego pióra trochę ponad rok i nie wiem czy mogę się w tej kwestii wypowiadać bo to stanowczo za krótko ale wczoraj miałem tego przykład jak pióro mi na beton upadło i myślałem że po zawodach a tu okazało się że jeszcze lepiej zaczęło pisać nie wiem jak to możliwe ale naprawdę tak się stało no i ani śladu zadrapania
  17. Dobrze, masz rację pogorszyła się, ale jakoś wcześniej było inaczej i nagle to przestało się opłacać? trochę dziwne bo jakość długopisów czy innych rzeczy też się pogorszyła nie mówiąc już że wszystkiego od pralek po jedzenie. Zobacz ja wydając np. 1500 zł na pióro robię to z tą nadzieją że ono będzie na lata, kto tak nie robi? no chyba tylko próżny bogacz, którego stać na zmienianie piór jak miejsc zamieszkania, ale jednak dużą grupę klientów stanowią ludzie przeciętnie bogaci, idźmy dalej tym tropem, jeśli klient zauważy że jakoś takiego pióra się pogorszyła to już nigdy nie kupi drogiego pióra, bo nie będzie mu się ten zakup opłacał, to samo z ludźmi którzy się o tym do wiedzą a nie kupili jeszcze tak drogiego pióra. Mówiąc krótko jest to zła polityka, przynajmniej ja tak uważam, nastawiona tylko i wyłącznie na kupowanie i kupowanie ciągłe, a nie na profesjonalizm i niezawodność jak kiedyś. Reasumując uważam ze nie opłaca się firmą wykonywać drogich piór na krótki użytek bo po pierwsze tracą one na swym wizerunku a po drugie odchodzą od nich klienci.
  18. Trochę dziwne bo jak się kupuję pióro powyżej tysiaka, to jak się zauważy że takie pióra są kruche to po prostu więcej się tyle kasy nie wyda no chyba że jest się milionerem i jak się znudzi to się wyrzuca.
  19. Na lata, do 100zł? raczej wątpię, no najlepiej Jinhao ale czy będzie na lata to nie gwarantuje.
×
×
  • Utwórz nowe...