Skocz do zawartości

ornus

Użytkownicy
  • Ilość treści

    196
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez ornus

  1. Tak naprawdę to mieszkam na pograniczu Bielska-Białej z Czechowicami-Dziedzicami i mam bliżej do papierniczych w Czechowicach,gdzie po obejściu ich wszystkich okazało się,że Pelikana mają tylko i wyłącznie zielonego ;) Wyjazd do centrum Bielska to już dalsza wycieczka,na którą brakuje czasu poszkolnego :P Tak z ciekawości pytałam,by nie jechać na ślepo.

     

    W Bielsku warto zajrzeć do DH Klimczok na 2 piętro na stoisko papiernicze - mają tam sporo Pelikana w butelkach, wydaje mi się, że nawet widziałem turkusowy.

    Bez problemu można znaleźć ich stronę w sieci i zadzwonić i zapytać, czy mają. 

  2. A dlaczego nie? Hero wbrew pozorom to całkiem przyzwoity atrament. Po prostu napełnij nim swoje Picasso i spróbuj pisać - jak będzie za bardzo mokro pisać i lać, to wtedy wypłucz pióro i spróbuj jakiegoś atramentu o mniejszym przepływie, np. Pelikana; a jak będzie w sam raz, ale kolor nie będzie Ci odpowiadał, to zmień atrament na inny też bardziej przepływowy, np. Watermana.

    Chociaż pewnie co bardziej doświadczeni podadzą kilkanaście różnych marek o mniejszym lub większym przepływie.

  3. Watermany: Tender Purple i Absolute Brown. Idealnie nadają się do Parkerów 45.

    Przy okazji dowiedziałem się od pani w sklepie, że Parker ponoć wycofuje całkowicie kolorowe atramenty - zostają tylko niebieski i czarny. Ja nie wiem, jak można tak znaną firmę doprowadzić do ruiny...

  4. Pokusiłam się o kolorowe pisaki, czyli garść piór z Dalekiego Wschodu. Takich po taniości. 

    Najprzyjemniej zaskoczyły mnie dwa grubaski - Jinhao 99 i x750. Płynące w ich żyłach Pelikany zachowują się na papierze bardzo ładnie. 

     

    A to ciekawe - ja mam Jinhao 99 w czarnej wersji i mój w ogóle nie toleruje atramentów Pelikana. No nie lubi i już - pisze sucho, przerywa. Za to na Hero Blue i Parkerze Quink pisze gładko i płynnie. Ostatnio zalałem go Watermanem brązowym i też jest nieźle.

  5. Nie mówię, że jest, ale jest to możliwe - teraz przecież żaden producent nie przyzna się do miejsca produkcji swojego wyrobu.

    Ktoś w końcu jest w stanie odróżnić Tyskie robione w Poznaniu od Tyskiego z Tychów? Albo Pilsnera z Pilzna od Pilsnera z Tychów? Albo Carlsberga z Danii od Carlsberga z Polski?

    (na wszelki wypadek dodam, że żadnego z w/w piw nie pijam)

  6. Tak, tylko:

    - jak kupisz coś i uczciwie wpłacisz pieniądze, a towaru nie otrzymasz,

    - jak sprzedasz coś, a nie dostaniesz pieniędzy za towar

     

    to i tak nie uchroni Cię to przed negatywnym komentarzem w odwecie. A system unieważniania komentarzy działa na a..o w ten sposób, że jak się unieważnia, to tylko oba do danej transakcji. W skrócie - krajowy portal aukcyjny dba tylko i wyłącznie o swoje prowizje.

     

    Dopisek: ale chyba się już OT robi.

×
×
  • Utwórz nowe...