Skocz do zawartości

ParkeR

Użytkownicy
  • Ilość treści

    59
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez ParkeR

  1. Szczęść Boże.

    Prawda taka jest, jak autor w 1. poście napisał.

    W koło u mnie na wsi papierniczych sklepów jest i co widzę? Same podróbki mojego nicku... szczyt chamstwa.

    Zapytaj się o jakieś łatermany, pajloty czy szifery to tylko wielkie oczy i "u nas zegarków tych firm nie ma" (wyolbrzymienie).

    Trzeba dopiero do jakiś galeryji jechać, do profesjonalnego sklepu, bo w innych sklepach to w większości tylko mnie zobaczyć można.

  2. Ależ drogi Keradzie, jak najbardziej wiem, że winnym jestem tu tylko i wyłącznie ja, jam zamieszanie to uczynił.

    Lecz napisałem też jaka jest prawda, tom zmieszany z błotem został (dobra, no nie aż tak).

    I ja drogi kolego nie obrażam się, bo nie mam i na co, i na kogo. Poprzednim postem chciałem dać jedynie do zrozumienia, iż wiem że nie najlepiej postąpiłem, lecz błąd swój naprawiłem, ale zachowań swych nie zmienię, bo też nie mam po co. I że jeżeli ktoś nadal tego nie zrozumie, albo zrozumieć nie chce (przeca nie podał ja tu dokładnie kto), to niech powstrzyma się od komentarzy.

    Krótko zatem mówiąc, czy też pisząc (jak kto woli):

    Oświadczam, że jestem człowiekiem wierzącym, a jeżeli uraziłem swym zachowaniem kogokolwiek uczucia religijne, to bardzo przepraszam, lecz proszę o zrozumienie. No i wybaczenie!

  3. Szczęść Boże.

    Nie uczynię jednak tego, com uczynić planował.

    W awatarze krzyż mieć będę, a witać się "Szczęść Boże" zabronionym nie jest, na przykład u mnie na wsi każdy się tak codziennie wita i gówno kogoś obchodzi czy ktoś jest ateistą czy też nie. To czysta grzeczność a nie naśmiewanie się z religii, czy poprzez takie właśnie się witanie, czy obrazek w awatarze. Ja ateistą - powtórzę - nie jestem, z religii nie mam po co się naśmiewać, a jeżeli sądzicie że tak robię, to jest to wasza sprawa. A jeżeli za naśmiewanie się uważacie deklarowanie się rok temu jako ateista, to lepiej, gdy ateista jest naprawdę wierzącym, niż "wierzący" ateistą.

    A jeżeli nie rozumiecie tego i ciągle uważać będziecie że z religii się naśmiewam, to albo miejcie moje posty w "D", nie czytajcie ich, albo nie komentujcie, lub się przyzwyczajcie.

    I to co było dawno - było dawno, ludzie się zmieniają. A ja swych grzecznych powitań, awataru czy czego tam jeszcze - nie zmienię.

    Prędzej dam konto zlikwidować.

×
×
  • Utwórz nowe...