Skocz do zawartości

Ade

Użytkownicy
  • Ilość treści

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Ade's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. Jest to jednolita obręcz upaćkana jakimś klejem beż żadnych blaszek ani prowadnic. Nie mam teraz tego długopisu przy sobie więc nie zrobię lepszego zdjęcia. Kropelkę chyba sobie daruję. Elementy nie są spasowane idealnie. Klej musi wypełnić przestrzeń między częściami. Wydawało mi się że kropelka musi rozpuścić obie części żeby to złapało, czy się mylę? 😕 Poxipol nawet mam i jest na tym napisane że łapie metal. W sumie nigdy nawet nie sprawdziłem do czego mogę wykorzystać ten klej. Zastanawiam się tylko czy czyścić tę końcówkę. Jak ściągnę z niej resztki kleju to będzie problem z dokładnym ustawieniem końcówki a na pewno będzie miała duże luzy... A dlaczego oni to kleją? Metale to się chyba lutuje / spawa.... (takie pytanie retoryczne).... Akurat to był prezent dla dziewczyny więc proszę mnie nie kamieniować. A ponieważ dziewczyna sprawdza dużo prac to kilka kolorów w długopisie się przydaje. No i dzięki temu po mieszkaniu nie walają się teraz jednorazówki za 5 złotych. Dzięki za sugestie, Panowie.
  2. Rozpadł mi się długopis jak w tytule. Wypada przednia część długopisu. Część wymazana jest jakimś klejem. Ma ktoś jakiś pomysł czym można to oczyścić i skleić? Według opisu producenta korpus jest ze stali nierdzewnej. Nie mam pojęcia z czego jest górna tulejka.
  3. Dzięki za info. Nie spodziewałem się że te stalówkę można zdjąć. Trochę się boję że można ją łatwo zepsuć bo "owija się ona wokół spływaka. O ile to nie będzie konieczne wolał bym jej jednak nie ściągać ze spływaka bo wygląda że ta czynność wymaga większej siły.
  4. Spróbowałem zdecydowanie pomogło. Po kąpieli w ludwiku woda zabarwiła się na niebiesko, więc widać że samo moczenie pozostawiło jeszcze dużo brudu w środku. Dzięki.
  5. Hej, Sprawa wygląda dość prosto. Dałem w prezencie Pilota Vanishing Point + atrament kon-peki. Niestety osoba korzystająca z pióra stwierdziła że atrament jest za blady i napełniała je Private Reserve Electric DC Blue. Po czym pióro zaschło. Próbuje je teraz oczyścić. Przepłukałem stalówkę gruszką. Wsadziłem stalówkę do przefiltrowanej wody na 24 godziny i znów przepłukałem gruszką. Woda na oko wydaję się czysta. Jednak stalówka jest dużo bardziej sucha niż przed tym jak to pióro dawałem i podejrzewam że nie wszystko co zaschło zostało wypłukane. Zastanawiam się czy są jakieś bezpieczne środki którymi można tę stalówkę potraktować?
  6. Lubię demonstratory, ale moim zdaniem widoczny czarny system tłokowy szpeci pióro w tym konkretnym przypadku.
  7. Co kolega rozumie przez reprezentacyjne. Na kim chcemy zrobić wrażenie? Na przeciętnym polaku? Z moich doświadczeń z pracy wynika że przeciętny polak to zna Pelikana, Parkera, Watermana.... Do tego reprezentacyjne modele tych firm też niestety spokojnie przekraczają 1000 złotych. Totalne minimum które bym zakwalifikował jako reprezentacyjne: * Pelikana m400 (~1400 zeta). Istnieje klasyczny model w zielone paski, złota stalówka rzucająca się w oczy, solidne, F-ke dostaniemy, ale nie ma zaokrąglonych końców jak Montblanc. I malutkie to pióro jest. Wyższe i większe modele odlatują z ceną w okolice 2000 - 3000zł. Dla osoby z małymi rękami idealne. * Parker Centennial Duofold (~2200 zeta). Piękna złota stalówka. Oglądałem kilka razy. Podobno pióro jest solidne. Czy jest w zielenili - nie wiem ale czarne wygląda elegancko. Nie jest zaokrąglone na końcach jak Montblanc. Z marek które w Polsce nie są specjalnie znane z piór wiecznych: * Pilot Custom 823 Black Smoke 14K (~1350 zeta). Miałem kilka pilotów i były solidne (tego akurat nie miałem). Kształt klasyczny zbliżony do Montblanc. Kolor tylko nie pasuje i pióro jest lekko prześwitujące. To chyba jest najtańszy "reprezentacyjny" model reszta tych klasycznych eleganckich piór pilota leci w okolicę 3000 zł.
  8. Pierwszy pelikan m200 był kupiony bardzo dawno temu. Strzelam że w okolicach 2001 - 2005. TWSBI VAC 700 na przełomie 2021/2022. Pilot 912 początek 2023. Sailory/Vanishing Point/Monteverde/m600 między lipcem 2023 a styczniem 2024.
  9. Niestety jeżeli masz pecha to możesz zaliczyć takie statystyki. Generalnie koledzy tutaj na forum mają duże doświadczenie i w 90% mają rację ale czasami mam wrażenie że widzą świat przez różowe okulary. Jeśli piszą że w dobrych piórach nie będzie tak że 8 na 10 przypadków nie będzie problemu z piórem to ja nie wiem co koledzy nazywają dobrymi piórami.... Kilka takich przykładów: 1. Sailor Pro Gear (limited edition) jest dobrym piórem? Cięcie tej stalówki jest tak zrobione że nawet pen doktor by z tym nic nie zrobił bo omija kulkę na końcu stalówki. To że tę stalówkę ktoś szlifował i obejrzał w fabryce można między bajki wsadzić. Stalówka do wymiany. 2. Poprzedni mój Sailor Pro Gear - stalówka również do wymiany bo była tak źle kulka ścięta że "nib" majster stwierdził że jak to zacznie szlifować to będzie musiał całą kulkę usunąć. Niestety nie mam foto. 3. Pelikan m600. Cięcie zrobione krzywo i do tego z fabryki wyszło z nie wyrównanymi skrzydełkami. 4. Mam jeszcze 3 inne pióra Pelikana (m200 ze stalówkami stalowymi) i tylko 1 z nich pisało na starcie bez zarzutu. 5. Pilot Custom 912 FA nib. Przyszedł z takimi babies bottom że nie dało się nim pisać. Co drugie zaczęte słowo było z problemami. Stalówka do szlifowania 5. Pilot Vanishing Point, które oglądałem w sklepie miały nie wyrównane skrzydełka. 4 egzemplarz w sklepie który oglądałem nadawał się dopiero do pisania. 6. Monteverde - mam 1 pióro. Przyszło z uszkodzonym spływakiem. Wystarczył 1 rzut okiem żeby zobaczyć że to pióro nie będzie pisało bo spływak był tak bardzo przekrzywiony na jedną ze stron ze wystawał ponad 1 milimetr poza obrys stalówki. 7. TWSBI - tragedia. Oglądałem pióra w sklepie 3 egzemplarz VAC 700 dopiero był do zaakceptowania. Ja tu nikomu nic nie zarzucam. Chciałem tylko powiedzieć, że statystyka 80% piór znanych marek nadaje się do poprawy na starcie jest jak najbardziej do osiągnięcia (to co jest wyżej to jest moja pełna kolekcja piór za ponad 200 złotych). Moja opinia jest taka że kontrola jakości w tym "przemyśle" praktycznie nie istnieje (i dlatego istnieją takie strony jak fpnibs com). Kupując pióro za 400+ złotych trzeba nastawić się na to że będziesz musiał je poprawiać albo idź do sklepu w którym ci pozwolą wybrać z kilku egzemplarzy. I tylko może mała uwaga. Wszystkie pióra, którymi piszę mają stalówki F. Podobno przy stalówkach M rzadziej zdarzają się problemy. @Klerk I tak, podczas polerowania dremelem bardzo łatwo zrobić babies bottom. To jest praktycznie gwarantowane gdy skrzydełka nie są wyrównane idealnie lub przyciśniesz za mocno stalówkę do filcu. Dlatego ja nie robię tego na stalówkach droższych niż 20 złotych za sztukę i nikomu nie polecam 😉 Ale na stalówkach Jinhao w ramach zabawy czemu nie? I wisienka na torcie: Troszkę się zdziwiłem jak zobaczyłem jak beztrosko ta pani dociska stalówkę lamy2000 podczas polerowania 🙂
  10. Pewnie mnie ludzie zjedzą na tym forum ale napiszę. Mam 5 piór Moonmana. 4 ze stalówkami EF i jedno pióro 1.1mm. Wszystkie EFki mają grubość w okolicach 0,3 mm do 0,4 mm są gładziutkie i nie wymagały żadnych poprawek. Piszą idealnie płynnie bez oporów po papierach nawet gorszej jakości jednak są to stalówki bardzo twarde. Zapomnij o jakiejkolwiek zmianie grubości linii przy docisku. Prędzej stalówkę uszkodzisz. Ja mam Moonmana A1, A2, P136 (x2), T1. Byłem nawet w warszawie w sklepie z piórami i próbowałem kupić Pilota Vanishing Point, który będzie pisał równie gładko. Sprzedawca najpierw przekonywał mnie że EFka musi dawać opór i nie może pisać gładko. Dałem mu tego Moonmana. Sprzedawca wziął pióro napisał zdanie zwrócił i powiedział "Niech pan się cieszy tym piórem". Generalnie żaden z Pilotów nie mógł do tych Moonamanów nawet startować 😕 Oprócz tych Moonmanów nigdy nie widziałem tak dobrze wykończonej stalówki a mam: 2 x Sailor Pro Gear, Pilot Vanishing Point, Pilot custom 912 FA nib, Pelikan m200 (x2), Pelikan m600, Pelikan Pura, Conklina, Monteverde i kilkanaście innych. A jakbyś za małe pieniądze chciał sam spróbować wykończyć na gładko stalówkę to nie jest to wcale trudne. Na początek kup garść stalówek Jinhao. Weź dremel + końcówka polerską i pasta polerska. Dremel na najmniejsze obroty i delikatnie przykładasz stalówkę na max 4 do 8 sekund do końcówki lekko obracając. Część stalówek zepsujesz ale na tych co ci wyjdą efekt będzie piorunujący.
  11. Przełorzenie stalówki w piórach Jinhao to banał. Wyciąga się ją na siłę. Siły nie potrzeba dużo. Co do Conklina Duragraph to nie mogę się wypowiedzieć bo nie wiem jaką stalówkę będziesz tam miał zamontowaną. Swego czasu kupiłem Conclina ze stalówką OMNIFLEX (wynalazek Jowo). Jeśli Duragraph ma też ma OMNIFLEXa to odradzam zakup. Ciężko tą stalówką się pisze i z flexem nie wiele to ma wspólnego (bardzo twarda). W końcu wymieniłem tę stalówne na flexa ze strony https://www.fpnibs.com/products/jowo-6-steel-nib-semi-flex (ręcznie przerobiona stalówka Jowo i jest o niebo lepiej). Tylko jedna uwaga - housing Conclina i Jowo nie pasują do siebie. Temat już opisywałem na forum.
  12. Hej, Jak masz mały budżet i chcesz się tylko pobawić to możesz kupić stalówkę (lub zestaw 3) "Fountain Pen Revolution #6 EF Ultra Flex Nib". Trzy stalówki w cenie około 210 złotych z vat i przesyłką z usa. Można je wsadzić do Jinhao za 30 złotych kupionego na allegro lub do Jinhao 100 Centennial za około 100 złotych z Chin (jeśli lubisz pióro wyglądające jak Dou Fold). Samemu złożyłem taki zestawik i pisze bardzo fajnie. Tyko trzeba pokombinować z atramentem. U mnie najlepiej piszą te stalówki z atramentami "Robert Oster". Z innymi zdarza się że brakuje przepływu. No i specjalnie się nie przejmiesz jak stalówkę zniszczysz przez przypadek... Pomysł aby użyć takiej stalówki wziąłem z https://www.youtube.com/watch?v=7OTRS3sGE4c Drogich piór na Twoim miejscu bym nie kupował. Piloty Custom 912 z FA cierpią na babies bottom. Jak poszukasz w necie to zobaczysz że takich przypadków są dziesiątki. Sam takiego mam i nie nadawał się do pisania w ogóle. Niby jest to wina tego że pióro przeznaczone zostało tylko do pisania tylko japońskich znaczków ale można to wsadzić między bajki jeśli stalówka w ogóle nie dostarcza atramentu na papier.
  13. Jinhao 100 ma stalówkę #5 Jinhao 100 Centennial ma stalówkę #6 Wiem, że się czepiam. Robię to z prostej przyczyny. Chciałem kupić pióro ze stalówką #6 aby wymienić stalówkę na coś bardziej porządnego a po miesiącu przyszło mi bardzo fajne małe pióro, z którym nie mam teraz co zrobić 😉 Więc niech to będzie przestroga dla innych czytających ten temat!
  14. Pióro ładne ale poszło na zwrot do sklepu. Stalówka obsadzona tak że ma prawie 1mm luzu. Moim zdaniem nie da się pisać. Zaczynam dochodzić do wniosku że im droższe pióro tym gorzej wykonane. Nie udało mi się dotychczas kupić żadnego pióra powyżej 300 złotych które nie było by uszkodzone na starcie... Ja to mam jakiegoś strasznego pecha ;(
  15. Hej, Trochę czasu to zajęło ale udało mi się zamontować stalówki Jowo #6 zarówno do Monteverde Innova Blue Skies jak i do Conklin Endura Deco Crest Orange. Kilka rzeczy które zaobserwowałem i mogą być przydatne innym użytkownikom: * Gwinty na unitach Conklina i Monteverde są takie same. Unity można wymieniać między sobą. * Gwint na unitach Jowo jest inny i nie można go wkręcić do piór Monteverde / Conklina. * Stalówka Jowo pasuje do unitów Monteverde. Można ją przełożyć bez problemów razem ze spływakiem. * Unity Conclina mają minimalnie mniejszą wewnętrzną średnicę. Stalówki z unitów Jowo nie pasują tutaj. Co prawda można je na siłę tam wsadzić ale powoduje to że stalówka się dodatkowo wygina i "skrzydełka" stalówki się rozjeżdżają. Spływak od Jowo nie może zostać przeniesiony do unitu Conklina - nie wejdzie razem ze stalówką ponieważ średnicę nie pasują. Generalnie moje rozwiązanie polegało na tym że kupiłem 2 unity Monteverde i przełożyłem do nich stalówki razem ze spływakami.
×
×
  • Utwórz nowe...