Trawnik Napisano Luty 14, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2018 Witam! Pióro ze zdjęcia to Parker, ale nie potrafię zidentyfikować modelu. Proszę o pomoc. Pióro ma około 15 lat i szwankującą stalówkę. Może dałoby się ją wymienić? Będę wdzięczny za pomoc. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniaczek Napisano Luty 14, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2018 (edytowany) Sonnet. Przynajmniej tak sądzę. Gdzieś na skuwce jest oznaczenie daty produkcji. To powinno ułatwić sprawę Tutaj wątek o tym: Edit: Data produkcji to nie data kupna. Czy pióro na pewno zostało wyprodukowane w 2003 roku? Edytowano Luty 14, 2018 przez Ziemniaczek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Trawnik Napisano Luty 14, 2018 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2018 Raczej nie, wtedy trafiło w moje ręce. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniaczek Napisano Luty 14, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2018 Stąd moja uwaga Widzisz jakieś literki tam? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Luty 14, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2018 Witam. Wg.katalogu jest to Parker Sonnet Laque Deep Red lata produkcji 1997-2003 pod tą sama nazwą występowały pióra w 3 różnych kolorach z tym samym wzorem Red,Green,Blue. Uwielbiam te pióra, co do stalówki oczywiście da się wymienić ale trochę kosztuję, co dolega stalówce, może da się naprawić? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniaczek Napisano Luty 14, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2018 Może chodzi o zaschnięty atrament w kanalikach spływaka, więc pióro przerywa? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Luty 14, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2018 (edytowany) W zapytaniu nie było żadnych szczegółów w czym jest problem więc możemy wymieniać wszystkie dolegliwości myślę że pióro wymaga porządnego czyszczenia bo stalówka wygląda dobrze. Idę tym samym tropem, pióro zaschnięte, tym bardziej jak długo przeleżało. Kolego przepłucz dobrze pióro, zostaw na dłużej w wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Wykręć stalówkę ze spływakiem, delikatnie odkręcaj jak nie będzie chciało puścić to mocz dalej. Spływak+stalówka jest wkręcana, ponadto sama stalówka jest zapinana na spływak, wystarczy podważyć z jednej strony przy zaczepie i odpina się od spływaka. Spływak dokładnie umyć, pasowałoby wyszczotkować delikatną szczoteczką i złożyć wszystko. Jak stalówka jest nie pogięta to pióro po czyszczeniu powinno pisać bez problemu. Tyle można doradzić Edytowano Luty 14, 2018 przez Gość Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Trawnik Napisano Luty 15, 2018 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2018 Czyszczenie to podstawa. Rozebrałem na strzępy, odmoczyłem, wypłukałem - nie zostawał najmniejszy ślad na bibule. Po zaatramentowaniu (atrament Parke Quink z butelki) przez chwilę wydawało się, że wszystko ok. Jednak w ciągu dnia zaczynało wyraźnie przerywać. Atrament nie robi problemów w innych piórach i jest dość świeży (u mnie ok. pół roku) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Luty 15, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2018 To już trochę wiemy o co chodzi. Przyczyn może być wiele takiego zachowania. Jeżeli masz lupę to rozłóż od nowa wszystko, umyj i przyjrzyj się kanalikom na spływaku. Są dwa, przyjrzyj się czy nie są przytkane, możesz je przeczyścić sreberkiem oderwanym z tabletek(po wyciśnięciu tabletki oderwać te sreberko po drugiej stronie), przyciąć nożyczkami żeby były ostre krawędzie i przejechać tym sreberkiem po kanalikach. Newralgicznym miejscem jest jeszcze ta "szpilka"którą płynie atrament z naboju/tłoczka, w Parkerze jest ona wyprofilowana, ma zakończenie trójkątne(stożkowe) mogą przytykać się kanaliki w tej "szpilce". Jeżeli spływak będzie wyglądał dobrze, będzie drożny na 100% to problem dotyczy stalówki. Trzeba przyjrzeć się ułożeniu stalówki na spływaku, mimo że jest zapinana na spływak ma trochę luzu, może milimetr przesuwać się na boki, trzeba ją wyśrodkować. Kolejna sprawa to ułożenie skrzydełek stalówki i ziarna. Jak skrzydełka są mocno ściśnięte, połówki ziarna mocno przylegają do siebie to może być utrudniony przepływ atramentu. Tu może jest problem, świeżo zatankowane pisze ale gdy atrament zacznie trochę przesychać na stalówce a Sonnet jest wentylowany i atrament na stalówce trochę przesycha to spróbuj trochę rozsunąć połówki ziarna, na czymś twardym dociśnij stalówkę by troszkę sama jej końcówka podniosła się, tylko delikatnie Temat jest opisany więc piszę ogólnie co robić. Dobrym sygnałem jest to że pióro jako-tako pisze, dla mnie to żaden problem, bawię się z piórami, przerabiam, ulepszam, naprawiam drobne usterki i wiem na co zwracać uwagę a problem z takim przerywaniem jest dość częsty i czasami błahy. Pióro jest do zrobienia Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Trawnik Napisano Luty 15, 2018 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2018 Dzięki za pomoc. Będę miał chwilę to podziałam. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Trawnik Napisano Luty 16, 2018 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2018 (edytowany) Dokładniejsze oględziny nie wykazały zanieczyszczeń, ale końcówka stalówki nie wygląda dobrze. Przy powiększeniu widać szczelinę i zgięcie charakterystyczne (niestety ) dla upadku.Załączam link do zdjęcia https://drive.google.com/open?id=16My20foORZk-I10MaGbDPQc97p6DEnVZ Edytowano Luty 16, 2018 przez Trawnik Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniaczek Napisano Luty 16, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2018 (edytowany) Zniszczona. Diagnoza: upadek; rozchylona kulka, wygięcie kulki i skrzydełek ku górze Raczej nie poradzisz sobie sam (choć może Cię stawiam na złym miejscu). Nie no, nie ma co się oszukiwać - zniszczone - prawdopodobnie upadek (lecz niekoniecznie o podłogę prosto - dziobem - a uderzenie o jakąś niepłaską powierzchnię - coś jakbyś rzucił piórem w zlew A, podziwiam, że w ogóle pisała... Edytowano Luty 16, 2018 przez Ziemniaczek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Luty 16, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2018 No tak. Nawet widać to na zdjęciu w pierwszym poście tylko uznałem że to światło zrobiło psikusa. Stalówka wygięta a ma być prosta Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Luty 16, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2018 Tak jak pisze Ziemniaczek da się uratować tylko czy dasz sam radę, też jestem pod wrażeniem że w ogóle coś pisało Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Trawnik Napisano Luty 16, 2018 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2018 Czyli co? Prostować? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
refal Napisano Luty 16, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2018 A czym chcesz to robić? bo stalówka z takiej do uratowania może się zmienić w do wyrzucenia Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Luty 16, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2018 Sytuacja wygląda tak, stalówkę da się uratować tylko musi wpaść w ręce kogoś kto tym się zajmuję lub przynajmniej wie co trzeba zrobić i to robił. Jeśli chodzi o wymianę stalówki, oficjalnie nie wymienia się samej stalówki tylko całą sekcję. W oficjalnym sklepie Parkera są dostępne złocone stalówki do Sonneta w rozmiarach EF, F, M w cenie odpowiednio 199zł, 211zł i 199zł co ciekawe rozmiar EF jest tańszy od F. Na Allegro jest jeden sprzedawca który oferuję samą stalówkę i spływak w cenie 122,50zł czy jest oryginalna nie mam pojęcia Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemniaczek Napisano Luty 16, 2018 Zgłoś Share Napisano Luty 16, 2018 Filc, wszelkiej maści sreberka, dużo filcu, trochę gazy by się przydało. No i lupa, taka ze statywem. Odpinasz stalówkę. A potem, to już nie wiem. Zapewne odginasz tę stalkę w drugą stronę, łączysz skrzydełka, łączysz kulkę. Chyba tyle. Po co te materiały? Bo musisz odizolować powierzchnię na której pracujesz od sztywnych elementów i jednocześnie stworzyć coś sztywnego. Czyli musisz to robić na płaskim biurku/stole/czymkolwiek. PŁASKIM. Żadne serwetki, podkładki nie wchodzą w grę. Chodzi o to, żeby kulka i skrzydełka, które gniesz, były gięte o coś precyzyjnego. A jeśli nie samodzielnie, to co, do kogo niby? Chmielna, ktoś z FOPu? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.