Skocz do zawartości

Szybkoschnący niebieski


Ninqeaiwe

Polecane posty

Cześć, jestem tu nowa. 

Niedawno, za sprawą zajęć z kaligrafii, zatęskniłam za stalówką na codzień. Odgrzebałam z szuflady prastare Hero 443 po dziadku, zalałam turkusowym Pelikanem 4001 i piszę. O ile do pióra nie mam zastrzeżeń, to atrament jest dość problematyczny. Schnie przez całe wieki, a ponadto jeszcze długo po napisaniu tekstu, wprawdzie tylko tego, pisanego piórem, rozmazuje się przy przejechaniu np placem.  

W związku z tym, że produkuję monstrualne wręcz ilości notatek, poszukuję atramentu zbliżonego kolorem do turkusowego Pelikana, ale szybkoschnącego, możliwie odpornego na wodę i inne atrakcje użytku codziennego oraz najlepiej na tyle gęstego, żeby dało się używać też do maczanek.

Poza tym, mile widziana przyjazność dla kieszeni (Iroshizuku niestety odpada, choć kolor piękny)  :rolleyes:

Ktoś zna/używał czegoś wartego polecenia?

Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Nie znam Pelikana, ale jako ma być coś od turkusu, to polecam Sailor Souten (turkusowaty błękit, ale bardziej błękit niż turkus) albo Sailor Yama-Dori, "pawie pióro" - piękny, ciemny, zielono-niebieski w chłodnym odcieniu, ładnie cieniuje na różowo! (cena niestety mało przystępna, ale kolory piękne). Trzeba uważać na Sailory żeby nie pobrudzić palców, trudno zmyć.... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam Pelikana, ale jako ma być coś od turkusu, to polecam Sailor Souten (turkusowaty błękit, ale bardziej błękit niż turkus) albo Sailor Yama-Dori, "pawie pióro" - piękny, ciemny, zielono-niebieski w chłodnym odcieniu, ładnie cieniuje na różowo! (cena niestety mało przystępna, ale kolory piękne). Trzeba uważać na Sailory żeby nie pobrudzić palców, trudno zmyć.... 

80zł za butelkę 50ml to bardzo przystępna cena biorąc pod uwagę jego właściwości. Cena nie jest przystępna np. w przypadku Caran D'Ache, gdy płacisz prawie dwa razy tyle, a atrament ma o wiele gorsze właściwości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

80zł za butelkę 50ml to bardzo przystępna cena biorąc pod uwagę jego właściwości. Cena nie jest przystępna np. w przypadku Caran D'Ache, gdy płacisz prawie dwa razy tyle, a atrament ma o wiele gorsze właściwości.

Witam, niestety nie miałam okazji używać wspomnianego Caran D'Ache, nie mogę zatem potwierdzić że właściwości są nieadekwatne do ceny :). W Sailorach bardzo mi się jeszcze podoba zbiorniczek w kałamarzu, pozwalający "wyssać" atrament do ostatniej kropli. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Stwierdzenie, że "Oxford w ogóle nie chłonie atramentu ze względu na swoją ekskluzywność i wspaniałość" jest zwykłą złośliwością i jest kompletnie pozbawione sensu. Używam Oxforda na co dzień i nie narzekam. No, chyba że dla kogoś schnięcie rzędu dziesięciu sekund to "wieki". Ten papier rzeczywiście nie przebija na drugą stronę, ale coś musi być za coś. Idealną chłonność miałby papier toaletowy, ale gorzej ze strzępieniem i przebijaniem... Z drugiej strony, atrament Hero faktycznie jest niezły. Dlaczego jednak nie wypróbować innych?

Edytowano przez Kleks
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak "nie jest złośliwością"? Co ma według Ciebie "ekskluzywność i wspaniałość" do rzeczy? Kto powiedział, że to papier ekskluzywny i wspaniały? Jak napisałem przed chwilą, jego podstawową zaletą jest możliwość pisania na obydwu stronach kartki, czyli tzw nieprzebijanie. Tego nie da się pogodzić z wysoką chłonnością. Najczęściej jednak na Oxfordzie wieszają psy, ci, którzy nigdy nie napisali na nim bodaj pół słowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, jurher napisał:

Oxford w ogóle nie chłonie atramentu ze względu na swoją "ekskluzywność" i "wspaniałość" :) Kup papier w markecie dowolny (np. Herlitz czy TOP 2000) a z atramentów polecam za ok 2,50zł HERO. Schnie bez problemu.

 

Pzdr

W ogóle nie chłonie atramentu? :blink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No... Musi, nie chłonie. Z foliji Ci jakiejś jest on uczynion, abo co... Atoli mam Ci ja wyborną alternatywę dla tych, co to im nie staje... Chłonności. Ręczniki kuchenne. Chłoną sto procenty. Nie tylko li atrament, ale płyny wszelakie. Czas wysychania - 0,01 sekundy :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szydercy, temat nalezy czytać całościowo i w kontekście, a Wy manipulujecie, wyciągacie z kontekstu nieautoryzowane wypowiedzi :):)  O Oxfordzie wypowiedziałem sie w innym temacie, dziś porównałem go do Rhodii i różnica jest znaczna, niestety dalej się będe upierał, że Oxford chłonnośc ma małą, co powoduje pozostawanie dłuższe atramentu na jego powierzchni. Ale przecież każdy może pisać na czym chce :)  Na Oxfordzie zapisałem dwie strony i jednak nie jest to papier dl amnie, pójdzie pod.... (o zgrozo...) długopis i ołówki :)

 

 

 

Edytowano przez jurher
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ja to już mam wściekłość co do papieru OXFORD, absolutnie nie da się po nim pisać atramentem, jedynie Markerem Permanentnym i to jeszcze tak od biedy,  laminowane te kartki czy co ? nic nie chłonie w ten papier. :wacko:  Przed chwilą napisałem całą stronę A4 atramentem, --- przechyliłem kartkę w pozycje pionową,  i cały napisany tekst, zlał się w dolną część kartki, --- spokojnie mogłem cały wypisany atrament zlać z powrotem do kałamarza.

 Chyba przejdę na papier Herlitz, Unipap lub Interdruk, przynajmniej w te papiery atrament chłonie aż miło, a że prześwituje i przebija -- trudno -- przynajmniej cena zrekompensuje te niedogodności. Długopisem czy ołówkiem nie polecam :nono: po laminacie długopis przerywa, a ołówka prawie nie widać. :mosking:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:mosking:  @Kleks    @Aventador13  widzę że chyba nie załapaliście, :mosking:  ------- ten post powyżej napisałem w formie żartu z lekką nutą sarkazmu.

 Uwielbiam papier Oxford, Rhodia, BUROCRAT głównie na tych papierach pisze,  ------ wypowiadałem się już nie raz, chwaląc ten papier między innymi tu w temacie:

 i zdziwiony jestem jak czytam, że na papierze Oxford nie da się pisać, owszem jest mniej chłonny i tu się zgodzę, ale te kilka sekund schnięcia dłużej nie sprawia że papier jest zły. Zgadzam się z tym, tak jak kolega Kleks napisał w innych tematach, o tych co wylewają pomyje na Oxforda że nigdy nie pisali na tym papierze.

Adminki -- sorki że nie w temacie :sacro:

Edytowano przez YAMAHAL
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...