Mistrzostwa świata w psuciu piór czyli Kaweco Colleg 550G w rozsypce

[vannolot]

Cześć! 
Piszę z grobowym nastrojem, gdyż zanim zdążyłem nacieszyć się nowym nabytkiem COLLEG Kaweco-Fabrikat 550 G już zdążyło się(zdążyłem je) zepsuć. Na sekcji, w miejscu gdzie kręci się tłoczkiem coś mi pękło (ta niebieska cześć, druga niebieska część znajduje się w środku pióra) a potem gwint, na którym trzymała się końcówka sekcji rozleciał się na kawałki. Nie zdążyłem nawet tego pióra napełnić i jest mi bardzobardzo źle z tego powodu. Dlatego szukam dobrej duszy, która zechciałaby naprawić mi pióro, sam tego w stanie zrobić nie jestem (tak myślę). Obojętnie co, może być eye-dropper, w jakiś sposób naprawiona sekcja i tłoczek, byle by tylko pisanie mogło dawać przyjemność. Liczę na to, że znajdzie się ktoś tu na forum! Wszystkie koszty oczywiście pokrywam, proszę tylko o wycenę naprawy. 
Pozdrawiam i nerwowo spoglądam co chwilę,
Marcin

PS. Zdjęcia dorzucam na one drive - wszystko w linku. 
https://1drv.ms/f/s!ArPGTzSS-wqCoswRKTDshWm0bbd27Q

[vannolot]

Edit! 
Udało mi się wyjąć wszystko ze środka pióra i odkręcić gwint, który się ukruszył. Jest opcja dorobienia nowego gwintu i doklejenia go, czy lepiej dać sobie spokój z używaniem tłoczka i zabrać się za kombinowanie jak zrobić eye-droppera?  

[Pan Kleks]

Naprawić się da, choć będzie to wymagało trochę pracy. Trzeba to tak posklejać, żeby się znowu nie połamało.

Zwróć się do któregoś z pendoctorów.

[vannolot]

Domyślam się, że prosto nie będzie  
Do kogo z Was mógłbym się zwrócić?