Pióro do ogromnej ilości pisania

[Misia]

Cześć! Chciałabym poprosić Was o radę co do zakupu pióra.

 

Ma ktoś jakiś pomysł jakie pióro mniej więcej pasowałoby do tych kryteriów?

- lekkie

- niezbyt drogie

- do ogromnej ilości pisania

- niezbyt grubo piszące

- jeśli możliwe - z gumowym uchwytem - są w ogóle takie pióra oprócz Parkera Reflexa?

 

Wygląd nie gra roli. Pisałam przez długi czas Parkerem Vectorem, a niedawno zakupiłam Parker Reflex ze względu na kauczukowy uchwyt, ale niestety jak dla mnie te pióra piszą strasznie grubo. Oczywiście nie chciałabym mega cienkiej stalówki żeby zgrzytała po papierze, ale wiecie, coś takiego po środku jeśli chodzi o grubość. No i żeby się przyjemnie pisało, to nie ma być pióro do podpisów tylko do dużej ilości tekstów.

 

Będę wdzięczna za wszelkie porady!

[MarcinEck]

Przede wszystkim może do parkera można po prostu dokupić inną stalówkę, czyli F lub wręcz EF.

Po wtóre - do pisania dużych ilości tekstu polecałbym pióra japońskie typu Platinum Plaisir, Pilot 78g lub tp. (Zamieścisz się w 100 pln) Dodatkową zaletą japończyków jest to, że ich stalówki są o rozmiar cieńsze od europejskich, czyli ichniejsze B to nasze m, M=F, F=EF...

[egzo18]

Jakiś pilot jak najbardziej lub platinum.

Albo może pelikan m205 (pióro z tłoczkiem i ogromną pojemnością) ze stalówką ef. Jak Japończyk to f

[VojtasK]

http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/8441-do-szybkiego-pisania-i-liczenia-w-ogromnych-ilościach/

Przejrzyj ten wątek, tu jest poruszone podobne zagadnienie

[Aventador13]

Faber-Castell Basic.

[mery]

Faber-Castell jest ciężkim i duzym piórem. Chociaż spełnia inne kryteria.

@Misia: Pilot 78g lub podstawowe modele Platinum to będą bardzo dobre zakupy.

Ja ostatnio piszę piórem Lamy CP1 i mogę je polecić bo jest lekkie smukłe (znacznie mniejsze i poreczniejsze niż popularne Lamy Safari etc), ma duży wybór stalówek (to te same co w Safari) - można je tanio kupić i wymieniać jeśli akurat danego dnia będzie ci pasowała inna grubość. Pióro kosztuje trochę więcej bo 200 zł a sekcja gdzie trzymasz pióro nie jest gumowa ale nie zawiedzie Cię bo trzyma się pióro bardzo komfortowo i pewnie, materiał którym pióro jest pokryte (lakier? Nie znam sie) jest przyjemny. Myślę że to bardzo proste minimalistyczne ale eleganckie pióro które da radę przy ogromnej ilości pisania i nie zmęczy ręki.

Edytowano Listopad 20, 2016 przez mery

[MarcinEck]

Co do wysychania czy też suszenia tego, co napisano : można w sklepach papierniczych dostać bibułę do tego celu (np.Herlitz Löschblätter formatu A5, 10 arkusików w cenie poniżej 3 pln)

Przy tak intensywnym pisaniu może warto zainwestować w bibularz (zwany też "suszką" lub "bibulnikiem" w niektórych kręgach ;-)

[Trevor]

Skoro ma być przeznaczone do ogromnej ilości pisania, przychodzi mi na myśl pióro z gigantycznym zbiornikiem, którego nie zastąpią żadne naboje,czy też inne konwertery.... nazywa się TWSBI Diamond Mini.

 

Poniżej link: 

https://www.twsbi.com/collections/frontpage/products/twsbi-diamond-mini-al-silver-fountain-pen

 

Bardzo przyjemne stalówki, nie drapią i nie sprawiają wrażenia " gwoździa" (jak w przypadku Parkera Reflexa)

którego kiedyś miałem.... są raczej z gatunku soczystych niż suchych.

Oczywiście do wyboru różne rozmiary w tym także cienkie EF i F 

Poza tym, pióro w wersji MINI waży tylko 19 gramów... niestety nie ma gumowanej sekcji.

Podsumowując, polecam to pióro, sam używam (w prawdzie jego większego brata, bo 580-tkę, ale to tylko kwestia gabarytów) kupiłem przed kilkoma laty, jak jeszcze nie były dostępne w Polsce, do dzisiejszego dnia służy mi bezawaryjnie.

Edytowano Listopad 20, 2016 przez Trevor

[Kleks]

Wingsung 659 ze stalówką F. To zadziwiające pióro. W świecie piór jest czymś, czym w świecie samochodów jest Kia, albo Hyundai. Wygląda tandetnie, ale jest świetne. Nawet odłożone na pół roku, zaczęło pisać od pierwszego przyłożenia do papieru. Atrament nie wysechł przez ten czas. Pisze się jak po maśle, a kreska jest naprawdę cienka. Druga propozycja, to Hero 616 ze stalówką również F. Te pióra występują w kilku "radosnych" kolorach, a skuwki mają zakończenia w tym samym kolorze, co pióro. Ja mam jasnoniebieskie. Poza tym, wszystkie Hero 616 i 629, z tym, że dobry egzemplarz, to loteria.

Wreszcie Waterman Kultur ze stalówką F. Rewelacja... Ale to wszystko są pióra dla ludzi, którzy dużo piszą. Nie dla tych, dla których ważna jest marka. Jak chcesz się pokazać na salonach, to nie przyznawaj się do któregokolwiek z tych modeli. Bo Cię wygwizdają...

[kerad]

Jeszcze mogę polecić bardzo solidne pióra Regal, świetne w pisaniu gorzej z ilością atramentu.