Mcarto Posted November 2, 2016 Report Share Posted November 2, 2016 Mam problem z piórem Platignum (nie Platinum) ze złotą stalówką. Pióro zakupiłem używane na licytacji. Ponieważ było już napełniane to dobrze je namoczyłem a na drugi dzień rozebrałem i dokładnie wyczyściłem spływak, stalówkę i wnętrze (system napełniania pęcherz). Te pióra słyną z tego, że bywają b.suche, ja trzy razy mocowałem stalówkę, układałem dokładniej spływak i teraz fajnie pisze - podaje odpowiednią ilość atramentu ale po kilku linijkach, połowie strony zwykle nagle przerywa i znów musze mim machać (kleksy) ew. ściskać pęcherz. Przypomina mi to trochę moje doświadczenia z Kaweco które się porem ładnie rozpisało. Nie mam pojęcia co może być nie tak... spływak teraz leży idealnie a rowek podający atrament jest duży jak na pióro, czysty i sięga do pęcherza, stalówka jest dobra, jest odpowiednia szczelina i ładnie podaje atrament. Sam atrament to niebieski Cross który ma odpowiedni przepływ i nigdy mi nie robił problemów. Z góry dziękuję za informacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mcarto Posted November 3, 2016 Author Report Share Posted November 3, 2016 Trudne pytanie? Chyba znalazłem odpowiedź. W każdym razie podzielę się własną herezją, że pióro po dokładnym wymyciu musi się ułożyć... naprawdę nic z nim nie robiłem- poleżało przez noc 2-3 razy się nim pobawiłem i już dobrze pisze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aventador13 Posted November 4, 2016 Report Share Posted November 4, 2016 że pióro po dokładnym wymyciu musi się ułożyć... naprawdę nic z nim nie robiłem- poleżało przez noc 2-3 razy się nim pobawiłem i już dobrze pisze To fakt. Mnie także czasem się tak zdarza więc coś może w tym jest... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.