Skocz do zawartości

Lamy Safari, Pilot 78G, czy coś innego?


Paulo

Polecane posty

Witam,
Było już kilka tematów podobnych i wszystkie przeczytałem, lecz to nie rozwiało moich wątpliwości. Otóż poszukuję pióra do codziennego pisania, które pozostawiać będzie wystarczająco cienką kreskę, aby można było spokojnie zapisywać całe strony gęsto zamieszczonych obliczeń, wykresów, schematów. Aktualnie korzystam z jakiegoś randomowego duka i jestem z niego ogólnie zadowolony, bo normalną stroną stalówki zapisuje ważniejsze rzeczy (grubsza kreska), a rewersem (cieńsza kreska) całą resztę i sprawuje się to dobrze, lecz jeden problem. Przy normalnym pisaniu wszystko jest ok, pióro się nie zacina i rusza od razu nie ważne ile było nie używane. Problemem jest, że przy rewersie pióro muszę często najpierw rozpisać co jest bardzo uciążliwe. Postanowiłem więc zakup nowego pióra, które spełni wszystkie moje oczekiwania. Wybór padł na:

Lamy Safari stalówka EF - kolor czarny mat z dodatkowo pomalowana proszkowo stalówka jest genialny, a dodatkowo wydaje się odporny fizycznie i bardzo ergonomiczny do dłuższego używania, lub
Pilot 78G stalówka oczywiście F - nieśmiertelny przodownik cienko piszących piór, lecz wyglądem przypomina pióro z biedronki.. obawy mam również do materiału z jakiego jest wykonany, gładki plastik sprzyja objeżdżaniu pióra w palcach.

Prosił bym o poradę w wyborze i ewentualnie polecanie innego godnego pióra. Oczywiście ważne są dla mnie takie rzeczy jak "skrobanie" pióra, jakość wykonania itp, więc prosił bym o wypowiedź jakichś posiadaczy danych modeli. Zależy mi również, aby to pióro było raczej z tworzywa sztucznego, duka mam metalowego i zauważyłem drobny odprysk lakieru na skuwce.

Cenowo celuję w pióra oczywiście na poziomie Safari, 78g, więc około 100zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za propozycje, ale jeżeli chodzi o Faber Castell'a to raczej odpada. Poczytałem o nim trochę i z tego co widzę, to nie ma gwarancji, że kreska będzie odpowiednio cienka. Ale znalazłem dość ciekawą propozycje z niższej półki. Co myślicie o Pilocie Penmanship? Miał ktoś z nim kiedyś jakieś doświadczenia?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam stadko Lamy Safari i jednego Pilota 78G a także kilka wyżej wymienionych Pilotów MR. Wszystkie sprawują się bardzo dobrze. Lamy są solidne, odporne, piszą cienko ale na moje odczucie, lepsze wrażenie użytkowe robi Pilot. Bardziej lubię 78G, choć MR też niezły ale w ręku leży jakoś gorzej.

 

Są to subiektywne odczucia. Paulo, Ty możesz te piórka odbierać inaczej. Nie jest łatwo napisać co jest lepsze dla Ciebie. Otrzymasz tu różne opinie, ale każda osoba pisze o swoich odczuciach.

 

Oba pióra są dobre i trwałe. U Pilota cienką kreskę masz pewną. Moje Lamy piszą nieźle, lecz kreski mają różne. Kolega zachwycony moją Lamą kupił sobie czarną z czarną stalówką F i był załamany bo jego Lama była drapiąca i pisała trochę grubo. Po jakimś czasie stalówka się dotarła i po papierze sunie gładko i miło lecz kreska pogrubiła się jeszcze bardziej. Tak więc, jeśli Lamy, to z pewnością EF. Z przygody mojego kolegi wynika, że Lamy nie gwarantuje powtarzalności.

 

Jeśli zdecydujesz się na Pilota to polecałbym sprowadzić wprost z Japonii. Cena dużo niższa, w kosztach przesyłki można powybierać. Są także dostawy darmowe. Nie lękaj się też sprzedawców z innych krajów pobliskich Japonii. Jeśli ktoś prowadzi sklep to jest taki sam pewniak jak nasz sklep krajowy. W razie zaginięcia przesyłki odsyłają pieniądze, jest możliwość zwrotu. Nasze służby celne na tak drobne zakupy nie nakładają żadnego myta. Rzecz jasna, że przesyłka wędruje trochę dłużej ale jeśli Ci się nie pali to można poczekać tydzień lub dwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niemożliwe, że pilot Penmanship ma tą samą stalówkę co MR i 78G, bo na stalówce do Penmanship napisane jest EF, a z tego co wiem to japońskie 78G i MR kończą się na F-ce. Chyba, że to ten sam typ stalówki, a japońce jedynie do Penmanship i Plumixa robią EF. Jeżeli tak to możliwa była by zamiana jak dobrze myślę?
XXF, póki co dziękuję, ale mój wybór padł na Penmanship. Jest to takie swoiste połączenie cienkości kreski pilota z ergonomicznym uchwytem, który bardzo spodobał mi się w Safari. :)
Zamówiony, oczywiście na ebay. Jak dojdzie to napiszę 2 zdania o nim, bo jak widzę jest to dość mało popularny typ. :)
Póki co dziękuję, za wszystkie rady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Mam do sprzedania Pilota 78G stalówka M. Pióro oczywiście nowe w kolorze czarnym. Mogę odstąpić w rozsądnej cenie.

Kolega się nie zainteresował tym piórem, to może ja...? Możesz napisać mi jaka była by cena za tego Pilota?

Dziękuję i pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam do sprzedania Pilota 78G stalówka M. Pióro oczywiście nowe w kolorze czarnym. Mogę odstąpić w rozsądnej cenie.

Kolega się nie zainteresował tym piórem, to może ja...? Możesz napisać mi jaka była by cena za tego Pilota?

Dziękuję i pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za propozycje, ale jeżeli chodzi o Faber Castell'a to raczej odpada. Poczytałem o nim trochę i z tego co widzę, to nie ma gwarancji, że kreska będzie odpowiednio cienka. Ale znalazłem dość ciekawą propozycje z niższej półki. Co myślicie o Pilocie Penmanship? Miał ktoś z nim kiedyś jakieś doświadczenia?

Pióro fajne. Ja jednak wole trochę gróbiej piszące. Choć 78 G piszę bardzo dobrze. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, podepnę się by nie spamować nowymi tematami. :)
Mam Lamy AlStar F, ale w pracy, o dziwo, jest za grube. A w Lamy, z racji budowy sekcji pisanie rewersem jest średnio-wygodne.
Chwilowo z tanich rozwiązań idzie do mnie z Zatoki stalówka EF, ale zastanawiam się nad powiększeniem kolekcji z racji Świąt. :)

Oprócz Lamy w rozmiarze EF, zastanawiam się nad Pilotem MR lub 78g, ale ciężko znaleźć japońską F, z tego co sprawdzałem. Skąd zamawiacie e-F-ki?
Oprócz tego, zastanawiałem się nad Platinum Plaisir, (albo Preppy dla wypróbowania).
Ewentualnie zastanawia mnie Kaweco Sport EF, z racji małych wymiarów.

Tak, raczej budżet do 100-150 zł.
Z góry dzięki za sugestie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz Platinum. Za 20 zł masz Preppy że stalówką 0,3. Plaisir ma ta samą sekcje więc będzie pisać tak samo. Polecam z Ebay kupić Platinum Balance-koszt to około 100zl- zależnie od wersji a na prawdę super pióro.

Ja zacząłem przygodę z Platinum od Preppy i teraz już mam kilka piór tej marki ponieważ jakość stalówki i cienkość kreski bije na głowę europejską konkurencję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Okej, trochę czasu minęło mojego użytkowania tego cudownego Pilocika to mogę powiedzieć o nim kilka zdań. Chodzi oczywiście o Pilot Penmanship. Początkowe wrażenia? Mieszane, wygląd i ten wszechobecny plastik trochę mnie odrzucał, dodatkowo fakt, że pióro jest leciutkie dosłownie jak piórko :D sprawiało wrażenie, że pęknie od samego mocniejszego uchwytu. Jednak z czasem wygląd polubiłem i nawet plastik mi nie przeszkadza, chociaż myślę, że zmusiłem się trochę do polubienia go ze względu na to jaką kreskę pozostawia na papierze, która rekompensuje wszystko, oprócz wagi (pióro serio mogłoby być nieco cięższe). Dostałem oczywiście to na czym mi najbardziej zależało, cieniutka intensywna kreska. Pisane jest bardzo komfortowe, ergonomiczny uchwyt przypadł mi do gustu i dużym plusem jest to, że przy dłuższym pisaniu nie boli mnie już odcisk na środkowym palcu, który zrobił mi się od wieloletniego pisania okrągłą twardą sekcją, czy to długopisu, czy innego pióra. Co do samej stalówki to jeszcze muszę powiedzieć, że ma humorki. Raz pisze idealnie gładko, zero drapania, a czasem lubi sobie chwilę poskrobać. Oczywiście czuć lekki feedback, ale nie oszukujmy się, jest to stalówka EF i będzie go czuć, poza tym ja się lubuję w takich rzeczach, więc też na plus.Te momenty skrobania nie trwają długo, ale jednak występują. Czym są spowodowane? Nie wiem i od razu odpowiadam, że tutaj to nie kwestia papieru, bo na tej samej kartce potrafi skrobać np tylko przez 3 zdania, a potem jest już ok. Dodatkowo może dodam, że piszę w zwykłych zeszytach z biedry, czy tesco, firmy typu: DEN-MARK i INTERDRUK. Pióro nie chlapie, nie zostawia kleksów itp mimo, że biedaczek spadł już z biurka ze 3 razy.
Zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz, i to nie pierwszy raz się z tym spotkałem  w piórach, otóż świeżo po napełnieniu pióra (nie ważne, czy napełniam nabój strzykawką, czy tankuje przez konwerter) to pióro lubi sobie dawkować przez jakiś czas większą ilość atramentu niż zazwyczaj. Skutkuje to oczywiście nico szerszą kreską. Podobny efekt zauważyłem jak pióro pozostaje dłuższy czas stalówką w dół. Jest ktoś w stanie doradzić jak go wyeliminować przy napełnianiu pióra?

Dodatkowo chciałbym prosić o radę odnośnie atramentu użytkowników Pilotów, czym napełniacie i jak się sprawują poszczególne atramenty? Wiem, że Parker Quink to średniak dostępny praktycznie wszędzie, ale wziąłem go ze względu na 2 opinie tzn. ponoć bezpieczny dla każdego pióra i pozostawia faktycznie czarną kreskę, a nie jakąś jej wyblakłą wersję jak np atrament Pelikana, czy Hero, które miałem dostępne w papierniczym niedaleko ;)

Dodaję małą próbkę pisma:
056a9ee9db81ae97.jpg

Tak słowem na koniec to za tę cenę polecam to pióro każdemu komu zależy na cienkiej kresce. Ja na pewno zostanę z tym piórem na dłużej i myślę, że nawet jak nie lubię wersji transparentnych to w tym piórze jestem w stanie to zaakceptować, a może i nawet polubić i poeksperymentować z eyedropperem ;)
Zdrówka!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też się wypowiem. :)

Kupiłem sobie Preppy w rozmiarach 0.2 i 0.3. W planie przeróbka na demonstrator, jak tylko dorwę odpowiedni smar.

Oba piszą bardzo cieńką kreską - jest oczywiście różnica, ale w praktyce jakby jej nie było. Wrzucę później próbkę pisma.

Mam z nimi jednak pewien problem - o ile kapturek trzyma pewną ilość atramentu na stalówce, to nawet po krótkim czasie trzymania ich w kieszeni (w pionie, stalówka do góry) potrzebuję chwili by je rozpisać. O dziwo to grubsze zdaje się sprawiać więcej problemów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem jest tak, że pióro fabrycznie nowe jest trochę "przytkane" często np na spływaku zostają jakieś resztki smarów, osadów itp z produkcji. Zazwyczaj wystarczy wypłukać pióro w letniej wodzie, albo zrobić mu małą kąpiel tzn. włożyć go do letniej wody z odrobiną płynu do naczyń i zostawić na kilka godzin, potem wyjąc, zostawić do wyschnięcia i pióro śmiga.
Czekam na próbki pisania wraz z małym porównaniem ;) Najlepiej na kartce w kratkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...