Pióro do 500 zł - klasyczna elegancja

[omickal]

Proszę o pomoc w wyborze pióra. Kryteria, które powinno spełniać:

• wygląd: klasyczna elegancja,
• stalówka: cienkopisząca, ale bez przesady, raczej F, gładko sunące po papierze
• dobrze wyważone, zawsze gotowe do pracy, którego nie trzeba rozpisywać,
• budżet: do 500 zł,

fajnie gdyby to było pióro rzadziej spotykane, nie oklepane Waterman Hemisphere czy Parker Sonnet

koniecznie pióro nowe

Edytowano Wrzesień 6, 2016 przez omickal

[Aventador13]

Sailor 1911, Waterman Charleston i Pelikan M205 to sensowne pióra w tej cenie.

[Karwak]

VISCONTI Rembrandt black

[drEvil]

Lamy Studio

[Topaz]

Dzisiaj trzymałem w sklepie w ręku Waterman Perspective Czerń GT. Przepiękne pióro (chociaż czarnych nie lubię, kupiłbym jako jedyne). Ciężkie w sam raz, do palców jak przyrośnięte, prowadzi się gładko, delikatnie. Mało ich jest w obiegu, wygląda na droższe o dwa razy niż kosztuje (a kosztuje ok 450-550 zł), sama klasyka, ale...z eleganckim nowoczesnym wykończeniem. Na pewno szybko się taki projekt nie zestarzeje.

Jestem nim poważnie zarażony (a dodam, że w życiu nie miałem i nie mam teraz żadnego Watermana, zawsze wydawały mi się nudne i...pretensjonalne).

Polecam.  Zobacz na zdjęciach w sieci. 

[Literka]

W tej cenie można znaleźć dobrego Vintydża na ebay-u. Na aledrogo ostatnio pojawiały się pelikany souveran 400, jednak w  większości przeważają stalówki M. 

[Robbi]

W tej kategorii cenowej bardzo dobrym wyborem jest Platinum 3776 Century, w porównaniu powyżej proponowanymi ma nastepujące zalety. Stalówka złota wyjątkowo gładka, uniklany system slip and seal uszczelniajacy zakręcone pióro, tak że startuje bezproblemowo nawet po 6 miesiącach leżenia. W kraju jeszcze do znalezienia za PLN 569,00 sprowadzany z Japonii poniżej USD 100,00. Jak sie dobrze poszuka to zdaża się za USD 75,00 +/-. Używam go na co dzień tak z f-ką i z M-ką (japońska F-ka to chyba nawet cieńsza od europejskiego XF.

 

w nieco niższek kategorii cenowej są TWSBI VAC700 albo 580, obydwa w wersji F bardzo przyjemne i gładko piszące, zaletą jest system napełniania o dużej pojemności i modularnośc pióra (wymiana stalówki, czyszczenie po zmianie atramentu, etc.)

[Kolektor]

Wg mnie powinny być napisane krótkie wskazówki na forum odnośnie kupowania piór przez nowych użytkowników. Takie wskazówki, które są uniwersalne. Wiele osób patrzy na wygląd,ewentualnie stalówkę, a prawda jest taka, że nie tylko stalówka odpowiada za komfort ale też ciężar pióra. Jedne pióra maja wage ołówka a inne cięższe wagę kilku długopisów (wiem, że to porównanie bardzo nieprecyzyjne, ale chodzi o pokazanie, jak bardzo różnią się masą pióra). W przypadku pióromaniaków to nie ma takiego znaczenia, ale jeśli ktoś chce pierwsze pióro to juz ma i to wielkie znaczenie. Ktoś z ciężką ręką do pisania chcący pisać na codzień Pelikanem M200 to będzie najczęściej nieporozumienie.

[konis]

Nasza forumowa koleżanka wystawia na sprzedaż miedzy innymi Pelikan P381 ze stalówka F, czy nawet EF

Niebanalny i nie tak znów często spotykany model.

zdrówka

Edytowano Wrzesień 7, 2016 przez konis

[visvamitra]

Waterman Charlestom, Sailor 1911, Platinum #3776, Pelikan M205/M200, Diplomat Excellence, Lamy Studio, Kaweco Dia.

[omickal]

Wow. Dziękuję za tak znaczny odzew. Zabieram się za oglądanie i czytanie o proponowanych modelach.

[rafi206]

A mam pytanie kaweco stalówka F - bliżej tej stalówce do F Waterman czy F Parker?

[MBRafał]

Ja bym stawiał na klasykę - Pelikan M200

[Wąsaty]

A ja bym postawił na nowoczesność : Pelikan Pura

Fajne i niezwodne pióro

Prawda, trzeba lubić metalową sekcję.

[Topaz]

Potwierdzam opinię Wąsatego, Pura to klasyczna ale nowoczesna elegancja. Bardzo stonowany, dyskretny luksus. Nie jest też powszechne w użyciu, raczej dwa przy jednym stole konferencyjnym się nie spotkają. Genialnie rozwiązany ma klips, wsuwa się do każdej kieszonki marynarki bez problemu.

[Pablo70]

Do 500, to Pelikana 400, niezawodne pióro... Tylko nowego raczej nie kupisz.

Edytowano Wrzesień 24, 2016 przez Pablo70

[konis]

Do 500, to Pelikana 400, niezawodne pióro... Tylko nowego raczej nie kupisz.

Do większości osób, szczególnie zaczynających swoją przygodę z wiecznymi piórami, nie dociera fakt, że stare używane pióro może być o wiele lepsze niż to nowe, prosto ze sklepu.

Wcale się nie dziwię.

Do mnie też też to początkowo nie docierało.

Do czasu aż pewnego dnia kupiłem sobie na eBayu za dwie stówki starą Osmię.

Wszystkie nowe, nawet te powyżej tysiąca zetów poszły w odstawkę.

Dziś rzadko kupuję nowe pióra.

zdrówka

[Literka]

Zgadzam się z @Konisem w 100%. Ja kupiłem rok temu montblnca 252  za jakieś 350 zł i inne pióra jak watermann charleston czy parker sonnet leżą i czekają na lepsze czasy. Ten montblanc to jedyne pióro, którym potrafię ładnie pisać.   

[egzo18]

Jak dla mnie, to platinum, albo pelikan.

Zaproponował bym pilota caplessa ale to nie jest kasyk. A może w pewnym sensie jest...