The "UNIQUE" Pen

[konis]

Firma – The „UNIQUE” Pen. Co. Ltd. Londyn, Wielka Brytania.

Model – brak danych

Lata produkcji – brak danych. Może to być przedwojenna produkcja z lat 30-ych, ale równie dobrze może to być koniec lat 40-tych, początek 50-tych. Firma działała na rynku od początków lat dwudziestych do 1958 roku

Kupiłem kiedyś pióro tej angielskiej firmy w kolorze czerwonym. Po jakimś czasie trafiła się okazja dokupić pióro tego samego modelu w kolorze zielonym.

Urzekły mnie w tych piórach żywe barwy celuloidu i jego struktura, wyglądająca jak maźnięta pędzlem. Zachęcający był również stan piór, które posiadały jeszcze sklepowe naklejki z ceną. Jedno pióro było w oryginalnym, bardzo dobrze zachowanym pudełku.

Piórka mają trzy cienkie ozdobne ringi wzmacniające skuwkę w miejscu wewnętrznego gwintu, bo pióro zamykane skuwką jest na gwint. Potrzeba aż dwóch pełnych obrotów by zamknąć lub otworzyć pióro.. Bardzo fajnego kształtu klips osadzony na szczycie skuwki, zakończonej czarnym stożkowym klejnotem. Z elementów metalowych jest jeszcze dźwigienka fillera, prosta, osadzona bezpośrednio w korpusie bez dodatkowe zewnętrznej ramki. Złocenia są grube, dobrej jakości, perfekcyjnie zachowane. System napełniania – lever filler, prosty, niezawodny. Gumki niestety nie wytrzymały próby czasu i zostały wymienione. Krótka, wyprofilowana sekcja, dawniej pewnie czarna, a obecnie lekko się utleniła do koloru gorzkiej czekolady. W sekcji osadzona jest stalówka i gładki spływak.

Stalówka jest z 14 karatowego złota przyozdobiona w napisy : UNIQUE, 14 Ct, OSMIRYDIUM. Stalówki są umiarkowanie elastyczne, piszą poprawnie, ta w zielonym piórze ciut bardziej mokro niż ta w czerwonym. Jednak do angielskich duofoldów z tego okresu trochę im brakuje, a do stalówek Mabie Todd (Swan, Blackbird) dużo brakuje. Trochę to dziwne, bo pióro jak na ówczesne warunki wcale nie było takie tanie. 15 szylingów i 3 pensy, to nie było mało.

Cena – 15 szylingów i 3 pensy.

Jakby kto nie wiedział jaka to kasa, to dysponuję zdjęciem tej odliczonej kwoty w pieniądzu z tego okresu.

Banknot 10 szylingów, pod banknotem od lewej : pól korony, czyli 2,5 szylinga = 2 szylingi i 6 pensów, florin, czyli dwa szylingi, sześć pensów=0,5 szylinga i 3 pensy.

Razem : 10+2,5+2+0,5 = 15 szylingów i 3pensy. Prawda jakie to proste?

Np.. Funt cielęciny kosztuje 3 szylingi i 5 pensów. To ile trzeba zapłacić za 4 funty i 7 i pól uncji cielęciny?

Porównanie z Pelikanem M200.

Próbka pisma.

Ładne, przyzwoite pióra. Już w tej chwili nie pamiętam kwot za jakie je kupiłem, ale nie były to duże pieniądze. Za to można cieszyć się ich barwą, zmusiły mnie do pogrzebanie w necie i zdobycia trochę informacji o firmie, jej wyrobach, latach działania. I chyba o to w tym wszystkim chodzi.

zdrówka

[kuk]

Bardzo angielskie.

[visvamitra]

Kolorystyka przednia.

[Thay]

Świetna recenzja, dzięki.

Swoją drogą. ciekawe, jakie jeszcze były kolory tych piór?

[konis]

Świetna recenzja, dzięki.

Swoją drogą. ciekawe, jakie jeszcze były kolory tych piór?

Thay. Mówisz i masz.

Ten model nazywał się „Junior”.

Ten ponoć też.

Tych modeli niestety nie potrafię nazwać.

Podaję za Fountain Pen Emporium.

The first Unique pens were offered for public sale in the early 1920s these were propietary pens marketed by The Unique Pen Co. located at 50 The Strand London.

By 1924 they were selling a well advertised selection from 60 different models produced in vulcanite material.

In 1933 The Unique Pen Company Limited was registered at 34 Maiden Lane, near the Strand London until the 1939 declaration of War with Germany.

The production factory is believed to have been based in Merton, London SW20, throuughout the War years production was restricted, a quota of only five models were premitted.

The Unique Pen Company gradually deminished then ceased production in 1958.

This excellent Unique pen is produced in attractive pale jage green silver pearl mottled with a contrasting black patch colouring. The 14 carat gold authentic medium point size Unique nib is in as new condition.

zdrówka

[GranatowyPrawieCzarny]

Za każdym razem zupełnie inny klips. Kupowali części i składali, czy tłukli do kwadratu miliony wzorów? Niezależnie od tego, pióro które kupił Konis jest piękne.

[Thay]

Niech to diabli. Piękne... Zaraźliwie piękne.

[Joreg]

Wersja w zieleni zdecydowanie podobna do Conway Stewart No 58 (green herringobne), dostępnej w zbliżonym okresie.

Ciekawa moda, być może zielony odcień tego wzoru był "na czasie" w połowie XX wieku?

Edytowano Marzec 10, 2013 przez Joreg

[visvamitra]

Piękny ten Conway.

[Joreg]

I, jak to CS - podaje atrament obfitym strumieniem (stalówka na dzisiejsze standardy to M italic).

UNIQUE w czerwieni wpisuję na listę życzeń.

[Lepki]

To chyba najpiękniejsze wykończenie CS, cudeńko

[kuk]

Stara firma z tradycjami. Piękne wyroby.