ArielN Napisano Marzec 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 30, 2012 Mam pióro, z którym jestem związany sentymentalnie. Jest nim Sheaffer Pen For Men. Co prawda jeden z kilku, które posiadam, ale ceniony szczególnie. Sporo już ze mną przeszedł . Dziś, niewiele brakowało, a wydarzyłaby się tragedia! Podczas, gdy schylałem się, PFM wysunął się z kieszeni kurtki i wylądował na podłodze . Nawet nie zauważyłem, nawet nie poczułem. Z pomocą przyszedł kolega, który wie jak traktuję pióra. Zauważył, podniósł alarm i Sheaffer natychmiast wrócił na swoje miejsce. Tym razem zabezpieczony podwójnie . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Marzec 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 30, 2012 Horror. Zupełnie serio. Utrata pióra to coś, co może długo boleć. Jakoś dziwnie przyzwyczajamy się do tych magicznych przedmiotów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArielN Napisano Marzec 30, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Marzec 30, 2012 Cudownie ocalony bohater opowieści: Sheaffer PFM (Sheaffer Pen For Men) Bogu dzięki, że w ogóle nie ucierpiał (miękkie, puchowe podłoże i niska wysokość) . Kto zgadnie, który to PFM? Jest kilka rodzajów/numerów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Marzec 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 30, 2012 PFM I Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArielN Napisano Marzec 30, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Marzec 30, 2012 Tak jest, Sheaffer PFM I. Jedyny bez białej kropki na klipsie. Fantastyczne pióro Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.