kasiasemba Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 Jestem w pociągu powrotnym i piszę na świeżo Chciałabym wszystkim bardzo podziękować za udane jak sądzę spotkanie. Jak zwykle czuję się jakbym pozytywnie naładowała baterie do pełna Szczególnie chcę podziękować - empiemu za zrobienie świetnych identyfikatorów - visvamitrze za odebranie mnie z dworca - mac. kozinskiemu za obiadek - inahonowi za przytulanki ;p - wesołej ekipie z kanapy za poprawienie humoru na maxa (Basiu, kitku, Dziku, Aniu jesteście niepowtarzalni!) - Ann za całokształt, jak zawsze - Adamonowi i Mackowi za owocne rozmowy - Wojtkowi Amck za udostępnienie Kawusek do pomacania i wypróbowania - Rittelowi za rozpostarcie parasola nad moją głową - całej ekipie odprowadzającej za odprowadzenie - wszystkim, którzy pojawili się po raz pierwszy za to ze dotarli i dali się poznać Do następnego! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bosa Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 (edited) Ja również z całego serducha dziękuję Wam za kolejny świetny piórowo i nie tylko piórowo dzień. Moim skromnym zdaniem kompania z Nas doborowa! Dziękuję wszystkim, którzy się pojawili i z którymi mogłam zamienić choć slowo. Szczególnie dziękuję (w kolejności losowej): Kasi za wybitne hubmasterowanie i bycie świetną babką Ani za to, ze zawsze do mnie krzyczy WNUCZKAAA, co jest kochane Piotrkowi, bo jest świetny i bo mogę! Krzyśkowi Inahonowi za analizy szorstkiej męskiej przyjaźni opartej na pewnym samochodzie Felicji za skarby, które przywiozła i że siebie przywiozła Adamowi za dzielne nawoływanie do rodzinnego zdjątka i za to, że zawsze był w pogotowiu Andrzejowi, że mogłam go poznać Basi za demoralizację... i za warsztaty z życia w ogóle Kitkowi za jego charakterystyczny, szczery, przeserdeczny śmiech, który jest genialny Łukaszowi za przetłumaczenie mi, co jest ciekawego w Faber Castellach Danielowi... Ach ten Pelikan... :3 Rittelowi za pogaduchy, że nie zapomnial wziąć i za dodanie otuchy nadzieją na recenzję pewnej książki Aoirghe za dodanie jeszcze więcej otuchy i dobre słowa MaćKozińskiemu za tradycyjne literackie rozkminy, na które zawsze czekam Nicponiom za to, że znów mogłam Was zobaczyć, ale niepotrzebnie zabieraliście ze sobą to Platinum Bartoszowi za szukanie Świętego Piórnikowego Graala i całej reszcie, która poświęciła mi choć jedną swoją cenną minutkę. Jeśli kogoś pominęłam, to nie z bosej złośliwości a rozemocjonowania Edited September 26, 2015 by bosa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 Ja chciałem napisać podziękowania dla każdego, ale boję się, że kogoś pominę. Starałem się porozmawiać ze wszystkimi. Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się zignorowany. Jeśli jednak - przepraszam. Policzyłem pióra otrzymane - 16. Nie mogę się połapać, czyje sa dwa. Duże, czarne, odkręcane, niemieckie z wyglądu z małą stalówką (aoirghe?) i czarne, z przezroczystym okienkiem, tłokowe. Komu je zabrałem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
INAHON Sp. z o.o. Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 I ja również chciałem serdecznie podziękować wszystkim razem i każdemu z osobna! Niezwykle udany dzień, pełen wrażeń, uśmiechów i dobrej zabawy! Byłem na spotkaniu Pelikana jako dystrybutor Sheaffer'a trzymając w jednej dłoni parasol z logo Faber-Castell, a w drugiej torebkę Aurory, w której miałem pióra Cross'a i kubek Pelikana... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ender Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 ... Byłem na spotkaniu Pelikana jako dystrybutor Sheaffer'a trzymając w jednej dłoni parasol z logo Faber-Castell, a w drugiej torebkę Aurory, w której miałem pióra Cross'a i kubek Pelikana... Tak prawdziwie internacjonalistycznie Holender, mnie wszystko przeszło koło nosa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 Cieszę się że choć na krótko udało mi się wpaść. Nie ze wszystkimi była możliwość pogadać, ale wszystkich pozdrawiam i dziękuję. Piękne są Wasze pióra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted September 26, 2015 Author Report Share Posted September 26, 2015 Cieszę się że choć na krótko udało mi się wpaść. Nie ze wszystkimi była możliwość pogadać, ale wszystkich pozdrawiam i dziękuję. Piękne są Wasze pióra Chyba NASZE! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 Nasze też Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aoirghe Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 Emocje powoli opadają, więc mogę i ja zebrać myśli oraz podziękować wszystkim za wspaniałe godziny wspólnego macania, testowania i rozmawiania. Kasiu, wykonałaś kawał solidnej organizacyjnej roboty i pełniłaś rolę gospodyni z ogromnym wdziękiem, dziękuję! Felicji dziękuję za przesympatyczną rozmowę (tę w toalecie również ), Andrew, cieszę się, że Cię wreszcie poznałam "na żywo", sąsiedzie Inahonowi za propozycję, Łukaszowi za mnóstwo frajdy z oglądania niesamowitych kolorów, Ann - dla Ciebie specjalne, podwójne podziękowania: ode mnie i małżonka - wiesz za co... Piterowi za uprzejmość i serwis piórowy (jeśli czarny niemiecki potwór ma nierówne skrzydełka stalówki, to wielce możliwe, że jest mój), bosa, Tobie za delikatność i klasę, Dzikowi za fascynującą opowieść (zdjęcia były niesamowite), Robertowi i Monice za miłe towarzystwo I w ogóle wszystkich Was było wspaniale zobaczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Felicja Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 Cieszę się, że wszystkich Was widziałam. Żałuje, ze się spóźniłam (niezależnie ode mnie) dziękuje za okrzyki radości gdy się pojawiłam. ☺️☺️☺️☺️☺️ Już czekam na następne spotkanie. Mam nadzieję, ze będę mogła dowieźć Lubliniaków (plisplisplis) _ded_ miło było poznać... Pięknie maszerowaliscie ławą w stronę dworca.... Ja na spacerze z koleżanką odkryłam śliczna knajpkę na potencjale spotkania: taka szwedzka(?) chata z patio. Nazywa się "Kolonia"- klimatyczna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Felicja Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 Ja chciałem napisać podziękowania dla każdego, ale boję się, że kogoś pominę. Starałem się porozmawiać ze wszystkimi. Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się zignorowany. Jeśli jednak - przepraszam. Policzyłem pióra otrzymane - 16. Nie mogę się połapać, czyje sa dwa. Duże, czarne, odkręcane, niemieckie z wyglądu z małą stalówką (aoirghe?) i czarne, z przezroczystym okienkiem, tłokowe. Komu je zabrałem? Czarne z przezroczystym okienkiem i podrapaną przez klips skuwą- moje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 Czarne z przezroczystym okienkiem i podrapaną przez klips skuwą- moje Dopisuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 _ded_ miło było poznać... Dziękuję, mi również Następnym razem mam nadzieję mieć więcej czasu.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 Mnie również było bardzo miło spotkać was ponownie. Do następnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 Kasia, sprawdziłem. Mój metalowy prawie bliźniak to jednak Sheaffer Następnym razem go zaprezentuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann_gd Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 Co tu dużo mówić: było bosko! dojadam właśnie w domu kanapkę z podróży, ciesząc się jak dziecko pościskałam wszystkich, przytuliłam każdego, trochę radości sprawiłam pewnemu małżonkowi poprzez ręce żony a co! kolejne pióro zagościło w mojej małej armii, tym razem nie czarno-czarne. pozbierałam próbki dla nieobecnego na spotkaniu Long Toma, zrobimy sobie afterek w tygodniu i popiszemy swoimi nowościami. niektórych widziałam po raz pierwszy, niektórych po raz kolejny i fajnie - niech sobie spotkania rosną w siłę i ilość ludzi, całe życie z wariatami. Dziękuję, Robaczki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted September 26, 2015 Author Report Share Posted September 26, 2015 Kasia, sprawdziłem. Mój metalowy prawie bliźniak to jednak Sheaffer Następnym razem go zaprezentuję. No patrz. Czyli oni je wszyscy na jedno kopyto tłukli wtedy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted September 26, 2015 Author Report Share Posted September 26, 2015 Leżę sobie juz w łóżku, mysli mi się plączą, ale chcę powiedzieć jeszcze jedno - jesteście wspaniali! uwielbiam te spotkania z Wami i dziękuję jeszcze raz wszystkim razem i kazdemu z osobna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Felicja Posted September 26, 2015 Report Share Posted September 26, 2015 (edited) No to dobranoc Kasiu Wielka Organizatorko! I wszystkim też dobranoc Edited September 26, 2015 by Felicja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mac.kozinsky Posted September 27, 2015 Report Share Posted September 27, 2015 (edited) Że człowieka niebo i piekło rozrywa, to nic, i nawet to, że w końcu niebo chce ten kawałek, co wyrwało piekło, a piekło głodne jest ochłapu, co dostało niebo... to też nic... ale, że te spotkania kończą się zanim się porządnie zaczną, a potem na zdjęciach widać tyle twarzy, tyle piór i tyle artefaktów, w których pobliżu nawet nie byłem... ta świadomość, to jest prawdziwy czyścieć. A mimo to, chce się to powtarzać te spotkania... Dziękuję wszystkim za dobrą energię, za cierpliwość, Pani Wodzirejce za wodzirejowanie i za możliwość spotkania (dzięki Kasia!), (ekipie tranzytowej za tranzyt suwenirów i Kasi Wodzirejki i empi-emu za identyfixy), ekipie Sztuki Umiaru za... umiar w wystroju, menu i cierpliwe odbierania zamówień, Ani i Kasi za powitanie z przytupem, i odpowiednim osobom za SF-ki, Stuby oraz Music-i, za pióra na literę K, za rozmowy o odwadze, pasji i wyrachowaniu w życiu, polityce i pisaniu książek, o Sailorze w Pelikanie, o piórach kobiecych, gwizdkach oraz bydlakach, sprawdzaniu wierności, gładkim sunięciu, pewnej premierze i pewnym Premierze, potrzebie mądrości, dzięcięcej radości i wieku średnim, hipopotamie i wafelkowej psychodramie, canonie fotografii, o tym "jak żyć" jedząc hamburgera pół-vege oraz Tajemnicy spotkania co to nic o nim nikt jeszcze nie wie i tradycyjnie dobre wibracje. Pzdr, Mac i za spacer po trotuarach i peronach też :-) Mam nadzieję, że pasażer pociągu z 23 dotarł do domu. To ja tylko dla pobudzenia apetytów, kilka momentów z telefonu... Edited September 27, 2015 by mac.kozinsky Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marwis Posted September 27, 2015 Report Share Posted September 27, 2015 (edited) I ja również chciałem serdecznie podziękować wszystkim razem i każdemu z osobna! Niezwykle udany dzień, pełen wrażeń, uśmiechów i dobrej zabawy! Byłem na spotkaniu Pelikana jako dystrybutor Sheaffer'a trzymając w jednej dłoni parasol z logo Faber-Castell, a w drugiej torebkę Aurory, w której miałem pióra Cross'a i kubek Pelikana... Mogłeś jeszcze zalać atramentem Watermana w konwerterach Delty i przetrzeć "wycieraczkami" atramentu Lamy. dopisek. mam do Was zdecydowanie za daleko. Edited September 27, 2015 by marwis Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kitek Posted September 27, 2015 Report Share Posted September 27, 2015 My Kitki również serdecznie dziękujemy, Wszyscy jesteście wspaniali, bawiliśmy się super... piórzaście i nie tylko . Do zobaczenia w listopadzie ? Pozdrawiamy Basia i Robert Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andrew Posted September 27, 2015 Report Share Posted September 27, 2015 (edited) Właśnie wszedłem do domu po całonocnej podróży, więc wybaczcie, że będę oszczędny w słowach Pociąg przyjechał z 45 minutowym opóźnieniem, więc w istocie wyjechałem z dworca po północy. Ale mimo tej męczącej drogi powrotnej było warto. Cieszę się, że mogłem Was poznać, porozmawiać na żywo, pobawić się w świetnym towarzystwie. Nie wymienię tu wszystkich, bo nie chciałbym kogoś pominąć, więc podziękuję Kasi za zorganizowanie świetnej imprezy, a Wam za Ciepłe przyjęcie za możliwość poznania Was, rozmowy, śmiechy, odprowadzenie na dworzec itd. Dajcie mi jakiś czarny pasek na oczy, bo wyszedłem strasznie na tych zdjęciach No, a teraz idę spać... EDIT,a no i wybaczcie, że nie ze wszystkimi udało mi się porozmawiać (np. przegapiłem Adamona, który wpadł na chwilę) Następnym razem nadrobię. Obiecuję! Edited September 27, 2015 by Andrew Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted September 27, 2015 Report Share Posted September 27, 2015 Wszyscy sobie dziękują, to ja może napiszę, konu NIE dziękuję. Nie dziękuję AmcK-owi i nie dziękuję AKMACowi. To miało być sympatyczne spotkanie z symaptycznymi ludźmi i drobnym darmowym upominkiem od Pelikana a nie brzemienne w finansowe skutki spotkanie. Trzeba było przynosić Pelikana M805 w wersji demonstrator, he? Trzerba było mieć tego Sailora ze stalówką typu Music? No trzeba było, pytam się? Chyba będę musiał wziąć kredyt albo sprzedać psa. Dzięki chłopaki. Po prostu dzieki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted September 27, 2015 Author Report Share Posted September 27, 2015 (edited) Wrzucam parę zdjęć autorstwa acmaka Edited September 27, 2015 by kasiasemba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.