Skocz do zawartości

Akrylowe cygaro od Przemysława Marcinskiego


Polecane posty

Jestem miłośnikiem rzeczy wyjątkowych i niepowtarzalnych. Z podziwem spoglądam na dzieła rzemieślników. Dotyczy to mebli, ogrodzeń, naczyń. I piór. Nie brak na świecie zapaleńców, którzy tworzą własnoręcznie pióra wieczne z rozmaitych materiałów.

 

Naturalnie pracę rąk wspomaga tokarka, bez niej w tym fachu ani rusz. Miłe jest to, że również w Polsce mamy uzdolnionych twórców piór wiecznych. Jakiś czas temu na forum swoje prace pokazał Novator a później Przemysław Marcinski. Oglądając zdjęcia jego piór, pomyślałem sobie – magik.

 

 

Eo9iNS.jpg

 

http://blogs.lessthandot.com/index.php/datamgmt/dbprogramming/report-builder-3-0-table/

 

Wyobraźcie sobie moje zaskoczenie, kiedy poznałem go na Pen Show i okazało się, że nie nosi spiczastej czapki ani drewnianej laski z trupią czaszką. No i nie ma brody. Szok. A jednak czaruje. Z użyciem tokarki, bloków akrylu, drewna i stalówek Bocka. 

 

Po PenShow wymieniliśmy kilka wiadomości mailowych, podesłałem Przemysławowi kilka ręcznie robionych piór do oględzin. Oprócz nich (Islander i dwa pióra marki Kariros Pen) podesłałem mu jeszcze jedno pióro. Mam starego Sheaffera z systemem napełniania Snorkel, z którym są same kłopoty. Sprężyna rdzewieje a pióro często odmawia współpracy.

 

Nie lubię go jakoś szalenie, ale stalówkę ma przyjemną i bardzo ladną. Pomyślałem sobie, że transplantacja stalówki jest łatwiejsza od przeszczepu serca. Zapytałem Przemka – hipotetycznie – czy byłby w stanie dorobić pióro do stalówki, lub dopasować stalówkę i sekcję do pióra. Nie zależy mi na utrzymaniu systemu napełniania. Snorkel prezentuje się ciekawie, ale wolę konwerter albo tłok. Okazało się, że sekcję i stalówkę Sheaffera da się wstawić do plastikowego "kołnierza" wykorzystywanego w piórach PM. Trzeba będzie jedynie zakleić dziurę po Snorkelu.  

 

Przemek wstawił moją sekcję i stalówkę do jednego ze swoich piór i wysłał mi je do zabawy i sprawdzenia, czy takie rozwiazanie będzie dla mnie odpowiednie. Obecnie pióro zasilane jest nabojem.

 

Przyjrzyjmy się temu wynalazkowi. Podkreślam, że jest to wypożyczony mi tester, przykład tego, jak można podejść do tematu transplantacji stalówki a nie efekt końcowy projektu, który mam nadzieję za jakiś czas rozpocząć.

 

Wygląd

 

ygP36S.jpg

 

wvfqFY.jpg

 

W6HSXV.jpg

 

KrUbDT.jpg

 

Pióro nie ma nazwy. Może z czasem nazwy się dorobi. Kto wie? Zostało wykonane z akrylu i charakteryzuje się cygarowatym kształten. Pióro mieni się barwami i opalizuje w świetle słonecznym. Zostało wykonane z dwóch typów akrylu: dominuje akryl, który strukturą przypomina brekcję i który lśni niemal we szystkich kolorach tęczy (choć dominuje zieleń, czerwien i czerń). Barwną "monotonię"przełamuije pasek bursztynowego akrylu.

 

Sekcja jest długa i bardzo wygodna. 

 

 

Konstrukcja

 

nT6iij.jpg

 

Y6gIC2.jpg

 

W6HSXV.jpg

 

 

Pióro zostało wykonane z mieniącego się barwami akrylu. Wszystkie elementy do siebie pasują, gwint łączący skuwkę z korpusem wygląda i funkcjonuje perfekcyjnie. Jakiś czas temu słuchałem wywiadu z Brianem Greyem – założycielem spółki Edison, który mówił, że najtrudniejszą sztuką dla twórcy piór wiecznych z aspiracjami jest opanowanie umiejętności  nacinania gwintów na tokarce. Podkreślił, że często ta właśnie umiejętność pozwala przejść od produkcji tzw. Kit-Penów (piór zbudowanych z uzyciem gotowych materiałów (sekcji, skuwki itp.) do tworzenia piór spersonalizowanych.

 

Przemysław umiejętność tę opnawoł perfekcyjnie. Pozostaje mi jedynie domyślać się, ile bloczków akrylu trafiło do kosza w toku procesu nauki. Móże Przemek uchyli rąbka tajemnicy?

 

Stalówka

 

BIVfx9.jpg

 

9itzKj.jpg

 

mmMtVr.jpg

 

lSo7oO.jpg

 

koiH6B.jpg

 

6m815s.jpg

 

 

Stalówkę tę znam od dawna i bardzo ją lubię. O wiele bardziej niż samo pióro, z którego pochodzi. Sheaffer produkował kiedyś fantastyczne stalówki, o niebo lepsze niż obecnie. Ale nie ma co wspominać, trzeba żyć dalej. Stalówkę wykonano ze złota, nadano jej elegancki kształt i ubrano w dwie barwy. Liczę na to, że kiedy znajdę fundusze, uda mi się znaleźć dla niej nowy dom. Myślę o drewnianej kawalerce. Ale to za jakiś czas. Póki co pióro wraca do Przemka a stalówka do wysłużonego już korpusu.

 

Można mieć, co najwyżej uwagę, że stalówka ta jest nieproporcjonalnie mała w stosunku do rozmiarów pióra, ale trzeba pamiętać, że to nie jest pióro zrobione dla mnie na zamowienie, tylko tester, który pozwala sprawdzić, na ile stalówka Sheaffera przyjmie się w innej konstrukcji.

 

Gdyby ktoś chciał wiedzieć jak się nią piszę, napiszę krótko - rewelacyjnie. Jeśli za jakiś czas Przemek podrzuci mi do recenzji pióro wieczne w wersji warszatowej, opiszę jak sprawują suię stosowane przez niego stalówki Bocka. 

 

System napełniania

 

Konwerter lub naboje. W wypożyczonym mi egzemplarzu zainstalowano długi nabój.

 

 

Rozmiary

 

ey5vJB.jpg

 

HIl7OL.jpg

 

dOtDnE.jpg

 

Nie wiem, czy przy tworzeniu piór wiecznych używa się drożdży, ale to wyrosło. Onieśmiela swoją posturą pozostałych mieszkańców mojej piórowej szuflady. Warto dodać, że mimo pokaźnych rozmiarów, pióro to jest stosunkowo lekkie i wygodne.

 

 

Długość pióra zamkniętego: 159 mm

 

Średnica skuwki: 14,5 mm
 

Średnica korpusu: 14,5 mm

 

Masa: 22 g

 

 

Podsumowanie

 

 

Jestem pod wrażeniem. Pióro prezentuje się bardzo dobrze i mimo pokażnych rozmiarów, okazało się nad wyraz poręczne. Zostało wykonane starannie a jego estetyka trafia do mnie. Na PenShow widziałem jeszcze jedno pióro w tym stylu, wykonane przez Przemysława z pięknego, brązowego akrylu.

 

O ile uda mi się zebrać finanse, z przyjemnościa i bez wahania zamówie u Przemka spersonalizowane pióro. Będzie spersonalizowane pode mnie i pod tę stalówkę. Mam lepsze, ale sheafferowska za bardzo mi się podoba i za dobrze pisze, żeby kurzyła się w szufladzie.

 

Jakie to będzie pióro? Nie wiem, czemu, ale widzę drewno.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna rzecz. Wspomniane brązowe pióro ze stalówka F miałem przyjemność używać i testować przez kilka dni.

Rownież jestem pod wrażeniem jakość i komfortu pisania piórem Przemka.

Co do budowy jest bardzo podobne z wyjątkiem stalówki. W tym, które ja miałem było JoWo nr 6.

Potestowalem i odesłałem 3 dni temu niestety bez zrobienia zdjeć.

Ale poszedłem krok dalej niz Visvamitra :). Moje pióro juz powoli sie toczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pod wrażeniem recenzji i... pióra.:) Mnie osobiście bardziej pasowałaby w tym układzie stalówka Bock'a albo Knox niż Sheaffer, ale to kwestia drugoplanowa. Gdyby cena była przystępna to może to właśnie jest jakiś pomysł na piórko forumowe, może taka inspiracja a'la nakaya writer bez klipsa? (Uwaga: dyskusja na ten temat w innym wątku :P). Łukasz duże gratulacje, mnie coś takiego zawsze bardzo się podoba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Z kolekcji Przemka najbardziej podobają mi się piórka wykonane w drewnie :thumbup:

 orzech Amerykański http://www.pmarcinski.pl/przykladowe-realizacje/667/

 oraz Wenge http://www.pmarcinski.pl/przykladowe-realizacje/599/

 zaczynam powoli mieć dość tych ebonitów, plastyków jak i metali wszelakiego rodzaju

 a skłaniam się bardziej na piórka wykonane z bursztynu --- wiem cena  :headsmack:  (lub podobnie zbliżonego wizualnie materiału)

 jak i właśnie piórka wykonane w drewnie (a tu rodzai drewna jest sporo)

 visvamitra recka na duże + :thumbup:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek ma materiał podobny do połamanego bursztynu. Widać na pierścieniu.

Naturalny bursztyn byłby świetny ale obróbka masakryczna gdyby pękło pod koniec.

 Co do naturalnego bursztynu, to fakt faktem trudno znalezć jednolity kawałek na wykonanie piórka (już pomijam cenę materiału)

 jak i niesamowita presja obróbki.

 Romii, wiem widziałem ten kawałek, i do tego nawiązywałem że są podobne wizualnie materiały,

 i z pewnością piórko pięknie by wyglądało z tego materiału :) jedynie pozostaje kwestia ceny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podobnie jak Romii... (tez nie dałem rady zrobić fotek - chwilowe przejściowe problemy ze sprzętem - niby nowy a jednak odmówił współpracy) 

mam a właściwie miałem piórko Przemka prze czas jakiś.. 

i jestem ZACHWYCONY... jakoś wykonania i komfort użytkowanie - nieprawdopodobny !

piór cudnie płynie po papierze - chodź właściciel i producent w jednej osobie ostrzegał, że pióro które mam to jedno z pierwszych jakie wykonała (!) - ale ono sprawowało się świetnie !!! - tak piszą te które robisz teraz?? nawet nie śmiem sobie wyobrazić..

tak bardzo polubiłem to pióro że inne mi pozasychały i cały dzień musiałem później walczyć z płukaniem i czyszczeniem tych których używam codziennie... 

ale było warto... 

tak bardzo polubiłem pióro Przemka i tak bardzo się do niego przyzwyczaiłem, że...

musiałem je spakować i zakleić w kopercie - bo inaczej nie byłbym w stanie go oddać... i z żalem odsyłam do właściciela...

 

może kiedyś Przemek będzie na tyle dobry, że coś jeszcze wypożyczy - to nie wypuszczę z rąk bez solidnej dokumentacji... 

może uda się opanować emocje...

 

jeśli tylko kiedyś mnie będzie stać - to ustawię się w kolejkę po jakieś pióro... 

marzy mi się takie czarno-czerwone, grubaśne i solidne... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukaszu bardzo dziękuję za recenzję, której przyznam szczerze, nie spodziewałem się. To pierwsza recenzja mojego pióra i nie ukrywam, że jak zobaczyłem temat to aż mnie ciarki ze strachu przeszły :) Następne pióro do testu, mam nadzieję, wybiorę ja ;)

 

Ile materiału wylądowało w koszu? Nie wiem, już nie liczę. Cały czas robię różne próby i regularnie coś się łamie i pęka. Siwych włosów też przybyło ;)

 

Romii i Pigol, Wam również dziękuję za dobre słowa, tak jak Visvamitra, dostaliście towar z pierwszych produkcji posiadający pewne (przynajmniej wg. mnie) niedociągnięcia. Obecnie każde pióro wychodzi dużo lepiej. 

 

Gdyby cena była przystępna to może to właśnie jest jakiś pomysł na piórko forumowe, może taka inspiracja a'la nakaya writer bez klipsa? (Uwaga: dyskusja na ten temat w innym wątku  :P).

Jestem otwarty na wszelkie pomysły i rozmowy. 

 

Ładne! I ten kształt... Ciekaw jestem cen... wiadomo coś może w tej materii?

Coś tam wiadomo ;)  Cena oczywiście zależna jest od wielu czynników i jest ustalana indywidualnie. Do tej pory zakres cenowy oddanych piór waha się od 600 do 1250zł. 

 

Dziękuję również za pozostałe komentarze - każdy jeden daje do myślenia.

 

Przemek

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odpowiedź w kwestii ceny, nie chciałem zawracać głowy na maila, bo sprawa na etapie mglistych zamierzeń, więc trudno o konkrety. Zamelduję się na mailu, kiedy konkretne oczekiwania się wykrystalizują.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...