Skocz do zawartości

Pelikan Demonstrator M805


Ender

Polecane posty

Nigdy nie miałam demonstratora, ale wyobraźnia podpowiada mi, że może być uciążliwy w użytkowaniu i wymagać stałego czyszczenia wszystkich elementów, by wyglądać schludnie... Czy ktoś, kto używał, mógłby podzielić się doświadczeniami w tym względzie?

 

hmmm... mam twsbi diamond 580 clear od niemalże dwóch lat (o_O) i czyściłem go dwa, czy trzy razy. zawsze z powodu atramentów które reagowały ze smarem. pierwszym był niebieski pilot, drugim diamine prussian blue, trzecim był private reserve invincible blue.  ten ostatni atrament potrafił przecisnąć się przez gwint do wnętrza osadki. niemniej uważam, że z tego powodu, jeśli kupować demona, to tylko takiego, którego można całkowicie rozebrać. na przykład M200, bogatszy o wiedzę, bym nie kupił. aha, czasem w skuwce znajdzie kilka mikroskopijnych kropelek atramentu, ale raczej nic poważnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ender - demonstrator i niebanalny atrament + Max Bill. Musi być dobrze :)

 

pitzmaker - Stowa nigdy nie miała zegarka choćby częściowo podobnego do nomosowskiego Ludwiga. Ale zakładam, że chodziło Ci o podobieństwo pomiędzy Stową Antea i Nomosem Tangente. Faktem jest, że Stowa wprowadziła model Antea z bauhausowską stylistyką tarczy w 1927 r., ale Tangente nie jest wzorowane na Stowie. Jest mu zdecydowanie bliżej do modelu A. Lange & Soehne z 1924 r., na którym Stowa też się wzorowała projektując swój model. Ktoś kiedyś musiał być pierwszy. :) Są to zegarki bardzo zbliżone stylistycznie do siebie, ale każdy z nich ma swoje własne cechy łatwo odróżniające go od pozostałych. Myślę, że w świecie piór jest chyba tak samo.

Czy napisałbyś, że Stresemann jest "zerżnięciem designu" z MB Honore de Balzac ze względu na paski na korpusie pióra? ;)

pioro-montblanc-honore-de-balzak-2013.jp

Edytowano przez norbie
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Restoration

Ender - demonstrator i niebanalny atrament + Max Bill. Musi być dobrze :)

 

pitzmaker - Stowa nigdy nie miała zegarka choćby częściowo podobnego do nomosowskiego Ludwiga. Ale zakładam, że chodziło Ci o podobieństwo pomiędzy Stową Antea i Nomosem Tangente. Faktem jest, że Stowa wprowadziła model Antea z bauhausowską stylistyką tarczy w 1927 r., ale Tangente nie jest wzorowane na Stowie. Jest mu zdecydowanie bliżej do modelu A. Lange & Soehne z 1924 r., na którym Stowa też się wzorowała projektując swój model. Ktoś kiedyś musiał być pierwszy. :) Są to zegarki bardzo zbliżone stylistycznie do siebie, ale każdy z nich ma swoje własne cechy łatwo odróżniające go od pozostałych. Myślę, że w świecie piór jest chyba tak samo.

Czy napisałbyś, że Stresemann jest "zerżnięciem designu" z MB Honore de Balzac ze względu na paski na korpusie pióra? ;)

pioro-montblanc-honore-de-balzak-2013.jp

Rozumiem, o co Ci chodzi, nie potępiam Nomosa, osobiście uważam nawet  ze jest propozycją o wiele ciekawszą niż Stowa, Fakt jednak jest faktem. Stowa była pierwsza (nie znam modelu Lange, o którym mówisz, domyślam się że nie jest to również twór A. Lange & Sohne <marka powstała "od nowa" opierając się na korzeniach>). W każdym bądź razie Stowa ze swoją Anteą była przed Nomosem, i to o wiele przed. A.. odesłałeś mnie na zegarkiclub, byłem tam sporo wcześniej niż na PWF. Gratuluję Nomosa, jeśli jeszcze go masz, wstaw jakieś zdjęcie w tandemie z piórem. Pozdrawiam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...