visvamitra Posted February 18, 2015 Report Share Posted February 18, 2015 (edited) Diamine to firma z tradycjami. Została założona w Londynie w 1864 roku przez Thomasa Webstera i nosiła wówczas nazwę T. Webster and Co. W 1925 r. spółka przeniosła swoją siedzibę do Liverpoolu a w 1964 r. zmieniła nazwę na Diamine. Diamine ma w ofercie ponad sto atramentów do piór wiecznych. W ostatnim czasie spółka zaczęła regularnie proponować Klientom zestawy atramentów. Dzięki uprzejmości innych forumowiczów - dawców próbek (Romii - szacun), udało mi się przedstawić następujące zestawy: Diamine Music Set Diamine 150th Anniversary Czas na Flower Set http://thewritingdesk.co.uk/diamine/diamine_ink.php W skład zestawu wchodzi dziesięć kolorów, których nazwa i kolor zostały zainspirowane kwiatami. Aster (aster) Bougaivillea (bugenwilla) Burgundy rose (róża) Carnation (goździk) Cornflower (chaber) Gerbera (gerbera) Iris (irys) Marigold (nagietek) Pansy (bratek) Tulip (tulipan) Na razie z kolorkami krucho, mam próbki trzech, ale z Niemiec idzie do mnie paczka z cpróbkami. Podobno znajdzie się w niej kilka kwiatków od Diamine. Zobaczymy. Prędzej czy później dokończę to zestawienie. A na razie przyjrzyjmy się goździkowi, który do testu udostępniła mi kasiasemba. Goździki maja wiele kolorów, Diamine wybrało brudnoróżowy. W sumie, jak różów nie lubię, tak ten jest ok. Sam bym go nie uzywał, ale kolor jest stonowany, nie daje po oczach i wyróżnia się na tle dostępnych na rynku różowych atramentów. Ekspresjonizm abstrakcyjny (mam nowy papier, firmowy, wszystko prawie na nim świeci. Wygląda to przyjemnie, ale raczej nie liczyłbym na taki efekt na zwykłym papierze) Jak wyjdzie słońce, to pstryknę zdjęcie, żeby przedstawić ten połysk w pełnej krasie. Krople atramentu na ręczniku kuchennym Software ID Oxford Recycled - Kaweco Sport Classic, zakraplacz, B Porównanie Edited February 18, 2015 by visvamitra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dziku Posted February 18, 2015 Report Share Posted February 18, 2015 Ja tam każdy odcień różowości uważam za kolor co najmniej okrutny. Niby rzeczywiście nie bije po oczach jak inne różowe. Ale i tak nie dla mnie. Chociaż walentynkowy wierszyk każe wierzyć, że goździki są słodkie. Anonimowy (zapewne) poeta pisze wszak: "The rose is red, The violet blue, Carnation's sweet, And so are you." Ponieważ jednak ze słodyczy to ja najbardziej lubię śledzia, a z różowawej słodyczy łososia - pisał będę czym innym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted February 18, 2015 Author Report Share Posted February 18, 2015 "Zainwestuj" w Salmon De Atramentis Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.