Jump to content

Pióro do 5 złotych


Recommended Posts

Witajcie kochani,

 

W życiu każdego człowieka nadchodzi taki moment, że chce się spróbować czegoś nowego. Zachęcony tyloma propozycjami piór w niskich cenach postanowiłem zasięgnąć porady dotyczącej pióra do 5 złotych. Jak zapewne wiecie, jestem już trochę na Forum. Pragnę wnieść coś świeżego. Nie ukrywam, że nie będzie to moje pierwsze pióro. Miałem okazję pisać paroma piórami w życiu, kilka nawet naprawiałem. Wznieśmy się na wyżyny nizin cenowych. Niedługo pójdę do pracy, szukam czegoś, co dostarczy mi takich wrażeń jak Montblanc, Nakaya albo chociażby Pelikan za ułamek tej ceny. Po co przepłacać, skoro mogę mieć coś, co będzie mnie cieszyło za mniej niż kosztuje 2 kilo jabłek? Jabłka mam na strychu, mogę przyoszczędzić i zainwestować. A potem... Potem z rozrzewnieniem pokażę dzieciom zdjęcia. Może jakaś opowieść z dreszczykiem, jak radykalnie zmieniłem podejście do pióra? Szukam czegoś do szybkich notatek w pracy, w domu. Czegoś, co będzie idealnym przedłużeniem mojej ręki. Z czym zżyję się na zawsze. Co polecacie? Chętnie rozważę każdą propozycję, w grę wchodzą tylko pióra nowe. Jestem zdeterminowany, mogę pojechać po nie choćby i na drugi koniec miasta. Widziałem gdzieś na Forum recenzję pióra Lambo Fantazyjne. Co o nim sądzicie? Czy ktoś może podzielić się doświadczeniami? 

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 61
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Ja uważam że warto odłożyć jeszcze złotówkę. Co prawda przekroczysz nieznacznie budżet, ale możesz już za to kupić fajną stalówkę z obsadką. 

Edited by Zero
Link to comment
Share on other sites

A ja uważam, że każdy ma prawo spróbować czegoś nowego żeby mieć porównanie. Dlatego np wśród ludzi zamożnych coraz popularniejsze sa wyjazdy w ubogie rejony świata, spanie pod chmurka na trawie i jedzenie co tam mogą tubylcy znaleźć w lesie. Takie poznanie tej innej strony świata ;) Może piter właśnie chce poznać ta inną stronę pióromaniactwa, zapomnianą przez kolekcjonerów, patrzących z pogardą na plastikowe pióra z tesco. Proponuje przejść się po supermarketach, moze cos trafisz w tej cenie. Ktoś na forum wrzucał link do pióra za niecałą złotówkę. Powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

Małe, jak Kaweco Liliut, transparentne, kolorowe, po 1,5zł. Bez żadnych kombinacji można je użyć jako zakraplaczowe. Nie ciekną, nie kombinują, startują, kupiłem osiem by szerzyć wśród młodzieży w rodzinie piórozę. Piszą dużo lepiej niz niektóre markowe po 300, przynajmniej nie trzeba nic kombinować przy stalówkach, czy spływaku. Dwa z nich użyłem do nauki szlifowania ziarna w stalówce, za wskazówki dziękuje kolegom z forum. Nawet wyszło, piszą jeszcze cieniej i nie drapią.

Temat jest na wesoło, użytkowanie bardzo tanich, niezbyt atrakcyjnych przedmiotów nie daje satysfakcji, to wiadoma rzecz. Zastanawia jedno? Czemu wielcy nie zawsze radzą sobie ze stalówką i spływakiem a masowa produkcja za 1,50 pisze bez pudła!

Link to comment
Share on other sites

U mnie skupują jeszcze taniej coś około 45groszy. Są tak samo dobre, a może i lepsze niz te w super-duper delikatesach na najlepszej ulicy, w mieście wielce europejskim. Niektórzy zjedzą te po 1,20, obetrą gębe i będą zadowoleni. Inni będą kroić srebrnym nożykiem jabłuszka, posiadajace legendę, rosnące wyłącznie na południowo- zachodnim stoku, w regionie wielkości paznokcia, w dalekiej krainie. Chyba nie będziemy rżeć z radości na widok tych zajadajacych tanie jabłka.

Żeby nie było, nie pisze żadnym Chińczykiem, ani innym, (nawet Tajwan leży za blisko Chin, w końcu to prawdziwe Chiny) wolę inne pióra. Czytam jednak, że niektórzy liczą każdą złotówkę i czasami pióro za 50 złotych to dla nich spory wydatek. Ja to rozumiem, byłem uczniem, studentem i na dorobku, nic mnie nie dziwi. Każdy wybór szanuję.

Temat jest wesoły i tak go traktuję, jako dowcip. Może czasem ktoś się poczuć nie teges?

Pozdr. Ch.

Edited by chomsky
Link to comment
Share on other sites

Onegdaj w Tesco kupiłem córce transparentne piórko BEIFA za 1 i 1/2  złocisza. Pisało znakomicie i po miesiącu myśl podobna do @piterowej przez głowę mi przemknęła ;). Ostatecznie strzepnąłem ją z siebie niczym kurz - nieee, to nie może być prawda. Wytrzymało w piórniku córki jakiś jeden rok i ostatecznie zstąpiła je Lamą, która jest jednak o niebo lepsza. Tym niemniej ta BEIFA całkiem pozytywnie zaskoczyła przyjemnością pisania. :)

Edited by endoor
Link to comment
Share on other sites

Onegdaj w Tesco kupiłem córce transparentne piórko BEIFA za 1 i 1/2  złocisza. Pisało znakomicie i po miesiącu myśl podobna do @piterowej przez głowę mi przemknęła ;). Ostatecznie strzepnąłem ją z siebie niczym kurz - nieee, to nie może być prawda. Wytrzymało w piórniku córki jakiś jeden rok i ostatecznie zstąpiła je Lamą, która jest jednak o niebo lepsza. Tym niemniej ta BEIFA całkiem pozytywnie zaskoczyła przyjemnością pisania. :)

Mam wspomnianą Beifę, dla mnie tragedia, ale młodsza córa uwielbia nią rysować ze względu na baaaaardzo soczystą kreskę. Mam jednak wrażenie, że Peter chce zaszaleć i wydać dużo większą kasę na spełnienie swojego piórowego marzenia :)

Link to comment
Share on other sites

Mam wspomnianą Beifę, dla mnie tragedia, ale młodsza córa uwielbia nią rysować ze względu na baaaaardzo soczystą kreskę.

Soczysta gruba krecha super  ^_^ tak piszecie o tej Beifie, że aż sama muszę spróbować :P mam tylko nadzieję, że nie zacznie tryskać atramentem na każdą stronę ;)

Edited by iza
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...