Skocz do zawartości

Midori Traveler's Notebook (i wszystko, co z nim związane)


Iux

Polecane posty

  • Odpowiedzi 337
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Notatnik TN jest świetnym notatnikiem/systemem konstruowania dopasowanego do siebie notatnika i miejsca do przechowywania różnych papierków. Zabrałem go kilka razy w "podróż" - czytaj delegacje zagraniczną i sprawdził się idealnie. Nosiłem w specjalnych kieszonkach pieniądze i rachunki do rozliczenia delegacji. Robiłem zapiski. 

 

I wszystko byłoby świetnie. Ale to nie jest system dobrze współpracujący z piórem wiecznym. Pióro wieczne jest technologicznym rozwinięciem koncepcji blatu, gęsiego pióra i kałamarza. I przy tym blacie w wygodnej pozycji pisze sobie ktoś na wygodnie rozłożonym arkuszu dobrego papieru. A TN? A to usilnie się zamyka, gdy włożysz więcej niż jeden notesik, kartki raczej nigdy nie będą prostą płaszczyzną lecz czymś podobnym do walca. Brak sztywnej okładki utrudnia lub wręcz uniemożliwia pisanie na kolanie. Te wady maleją, gdy używamy dobrego długopisu, pisaka żelowego lub co najlepsze po prostu ołówka. Ale pisanie piórem wymaga zaangażowania i sporej dozy dobrej woli. 

 

Nie za bardzo rozumiem powszechnego zachwytu jaki na temat akurat takiego notesu rozbrzmiewa na Forum miłośników piór wiecznych. Gdyby zachwycali się podróżnicy, miłośnicy pieszych czy rowerowych wędrówek tworzący swoje zapiski byle czym na przykład w trzęsącej się ciężarówce, to byłoby to zrozumiałe. Ale wyobraź sobie siebie robiącą notatki choćby nawet i w pociągu. I co? Wyciągasz TN, otwierasz, trzymasz jedną dłonią żeby się nie zamykał, drugą wyciągasz pióro, przy pomocy zębów odkręcasz skuwkę, przez chwilę zastanawiasz się co z nią zrobić. A potem piszesz na krzywym papierze, który na dodatek porusza się razem z tym pociągiem. Piórem tak sobie, ołówkiem spokojnie da radę.

 

Nie ma rzeczy nadających się "do wszystkiego". I nie zawsze i wszędzie pióro wieczne będzie najlepszym rozwiązaniem. I nie każdy notatnik będzie najlepszym rozwiązaniem dla piszącego piórem wiecznym. A jeśli Twoje "podróże" to raczej hotele i kawiarnie, a nie bezdroża Afryki, to lepiej wybrać jakiś wygodniejszy notes. Do pióra wiecznego dostępnych jest naprawdę wiele świetnych notatników, poszukaj. A TN kup, jeśli masz ochotę, w końcu to tylko 200-300 zł. Ale, dobrze radzę, dołącz do niego jakiś fajny ołówek (może nawet być "kultowy").

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Naprawdę daje do myślenia, czy to to, czego szukam. A jak z rozmiarem? To dość nietypowy format. 

Przyznam, że lubię wędrówki, wycieczki i tego typu rzeczy, więc może jednak się skuszę. 

2 godziny temu, Pawel. napisał:

Przed kupnem postaraj się obejrzeć ten notatnik na żywo. Mój entuzjazm do niego opadł po tym, jak się okazało, że ciężko jest na nim pisać "w powietrzu". Jak dla mnie wkurzająca jest też pętelka od gumki, która utrudnia pisanie na ostatnich stronach notatnika.

Czytałam gdzieś o wkładkach, które mają za zadanie usztywnić konstrukcję i stanowić podstawę do pisania, ale nie widziałam. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lilyanne napisał:

więc może jednak się skuszę. 

Kup. Zwłaszcza jeśli lubisz pokrywającą się rysami i innymi znakami po przejściach skórę. Ta skóra wygląda naprawdę ciekawie (klimatycznie).

Z chęcią kupienia czegoś, czy to pióra czy notesu nie ma sensu walczyć. Trzeba dawać sobie małe radości, nawet jeśli czasami wiązać się będzie z tym rozczarowanie.

Tekturowa wkładka oczywiście dodaje nieco sztywności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, prumar napisał:

Z chęcią kupienia czegoś, czy to pióra czy notesu nie ma sensu walczyć. Trzeba dawać sobie małe radości, nawet jeśli czasami wiązać się będzie z tym rozczarowanie.

Pięknie napisane.... Czasem walczę jak lew, ale w końcowym efekcie i tak przegrywam 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, prumar napisał:

Nie za bardzo rozumiem powszechnego zachwytu jaki na temat akurat takiego notesu rozbrzmiewa na Forum miłośników piór wiecznych.

Dla mnie to też jest to całkowicie niezrozumiałe. Na początku też chciałem jak najszybciej kupić taki notes, ale przeszło mi, po tym jak go dokładnie obejrzałem. Zresztą zazwyczaj tak jest, że człowiek na coś się napali, a jak dokładnie się z tym zapozna, to samo mu przechodzi :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zapytam jeszcze o jedną rzecz posiadaczy: zamienilibyście ten notatnik na coś innego? 

Po części mnie kusi, o czym już wspominałam, bo z jednej strony przydałby mi się taki kombajn na wszystko, ale z drugiej cena nie jest niska. No i zaczynam mieć wrażenie, że jest przereklamowany, ale nie wiem. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama musisz go obejrzeć i dotknąć, inaczej się nie dowiesz. Tak jak wyżej pisałem, sam byłem na niego napalony, ale mi przeszło po bliższym zapoznaniu. Ja jednak zostanę przy klasycznych notesach z twardą oprawą, albo przy twardych okładkach, w które można włożyć dowolny wkład.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ljasinskipl napisał:

Pytanie z czego okładka, bo szukałem prawdziwej skóry, a nie poliuretanowej

Jeśli chcesz prawdziwą skórę, którą można pomacać przed zakupem to sklepy MEDICINE z odzieżą mają w sprzedaży totalną kopię (odróbkę, homage, trybut?) Midori. Kosztuje 89pln, ma takie same wkładki i elementy jaki oryginalne Midori. Skóra jest cieńsza i inaczej wyprawiona, ale to na pewno prawdziwa skóra. Sam się zastanawiałem jak to potraktować, bo że Chiny kopiują to się przyzwyczaiłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

NA TN patrzyłem dlugo pożądliwie ale platonicznie. Piękna skóra, super wkłady, dziwny format (zwykle  miałem A5 i A4). Ale drogie i wydawało mi się że mimo całego "systemu" niepraktyczne. W końcu się złamałem i kupiłem i jaram się strasznie. Odpowiedział na kilka moich problemów - róznw rodzjae papieru, jasno podzielone sekcje, kieszonki, wielkość, możliwość DIY dorobienia róznych rzeczy samemu. Jak na razie po około 2 miesiacach jestem zachwycony. Zarónwo jako miejsce do planowania, notatek, doodli, zapisków, notatek na spotkaniach, idea hub, a takze portfel czasami, pokrowiec na "pierolety", bielty, kartki. NA rozmiar regular i jest bardzo wygodny, i miesci sie mi do czesci kieszeni w płaszczach. Ale w reku noszny czy w torbie też jest cool. Skóra rysuje sie, zmienia kolor i to jest świetne - Value for money - nie wiem. Pewnie za drogi i mozna taniej itd. Ale tym razem nie o to chodziło. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

TN odkryłem dzięki forum, zachwyciła mnie uroda, prostota i funkcjonalność notatnika, da się go nosić przy sobie, ma świetny papier i to są główne zalety. Niestety moim świętym gralem nie został, straszliwie niewygodny przy pisaniu, sporządzanie notatek to mordęga, owszem na stabilnym podłożu ujdzie ale na tym koniec.

6f1b4111f89d7e34gen.jpg

1c7793594e8d29b6gen.jpg

Fotki mojego TN po dwóch latach użytkowania 

Szukałem notatnika uniwersalnego (dom, praca, wyjazdy), który zastąpi firmowy A5, niestety TN nie sprostał zadaniu. 
Za to odkryłem papiery Midori i genialne notatniki A5, to było to czego szukałem, strzał w dziesiątkę.
Potem poszło szybko, kupiłem ścinki skóry identycznej jak na okładki TN. W nazewnictwie oficjalnym zowie się dosyć tajemniczo - „Crazy Hors”, jest to wysokiej klasy skóra wołowa, specjalnie olejowana. 
Wycięcie do formatu i zrobienie dziurek nie stanowiło żadnego problemu, zapas gumek miałem z TN, pół godziny i zrobione :)

27e60e780ffe101bgen.jpg

016e589845abc7f4gen.jpg

Notatnik „TN” w formacie A5 z Midori w środku

Edytowano przez hubertus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki jak w linku:

https://www.marks-store.com/en/nouvelle-categorie/1291-2019-diary-a5-vertical-orange-geometric-pattern.html

Mój jest po żonie z zeszłego roku, okładki idealnie pasują do Midori A5, duża kieszeń na suwak, przez całą długość + kieszonki na karty.

Edytowano przez hubertus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię TN w wersji Passport, jest na tyle mały że zmieści się praktycznie w każdej kieszeni, różnorodność wkładów daje nieograniczone możliwości personalizacji. Genialny na cieplejsze dni, w końcu można zostawić torbę w domu i cieszyć się nieskrępowaną swobodą.

Do Passport'a kupiłem kilka wkładów - kalendarz wieczny, wkład gładki wydzierany, z liniaturą i kratką oraz silikonowe okładki. Okładki zrobiłem sam, takie tam ręczne robótki, w sumie fajna zabawa. :)

5f533a20e874e8e1gen.jpg

678cee741cd468b7gen.jpg

76be803da825a21dgen.jpg

Do pełni szczęścia dokupiłem Kaweco Liliputa w wersji stalowej, choć bardziej podobał mi się miedziany :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...