Skocz do zawartości

Montblanc Wawrzyniec Wspaniały


namiki

Polecane posty

o właśnie :) wierzchołek skuwki, szczyt skuwki :) to polskie forum, a nie raz czytam tu o ringach - zamiast pierścieniach, systemie piston filler zamiast tłoczkowym, o piórze eyedropper zamiast zakraplaczowym...

I co z tego? Nieraz tak się zdarza, że się ktoś bez sensu czepia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

nie szanujemy po prostu polskiego języka coraz bardziej, mimo istnienia polskich odpowiedników wciskamy zagraniczne nazewnictwo.... nasi przodkowie walczyli o ten język, my za to usilnie próbujemy go zniszczyć wielością zastosowań barbaryzmów jakie pojawiają się w języku polskim często bez większego uzasadnienia. Jak tak dalej pójdzie, to wszyscy będziemy porozumiewać się tylko i wyłącznie w języku angielskim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tylko jedno slowo napisalem po angielsku, bo po prostu częściej korzystam z tego sformulowania, przegladajac fora zagraniczne bardziej mi utkwilo w pamieci a tu taka nadinterpretacja. Zaraz mi ktoś może napisze że anglikanizuje forum i jestem bezczelny i w ogóle be. Ostatnio na forum strach cokolwiek pisać, bo zaraz się ktoś przyczepi do byle czego tworzac niepotrzebny offtop i psujac mila atmosferę. Przykre to.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tylko jedno slowo napisalem po angielsku, bo po prostu częściej korzystam z tego sformulowania, przegladajac fora zagraniczne bardziej mi utkwilo w pamieci a tu taka nadinterpretacja. Zaraz mi ktoś może napisze że anglikanizuje forum i jestem bezczelny i w ogóle be. Ostatnio na forum strach cokolwiek pisać, bo zaraz się ktoś przyczepi do byle czego tworzac niepotrzebny offtop i psujac mila atmosferę. Przykre to.

 

Ja widzę w tym ogólną tendencję w polskim społeczeństwie, nie odnosiłam się tylko do Ciebie, bo też nie jesteś jedyny ale też niejednokrotnie napisałeś słowo po angielsku w polskim zdaniu, gdy mamy polskie piękne odpowiedniki, które nieużywane zanikną, staną się archaizmami. Od pojedynczych wyrazów się zacznie, a skończy na całych zwrotach i wyrażeniach i nie dokonuj proszę nadinterpretacji mojej wypowiedzi, bo nigdzie nie pisałam, że ktoś jest be i bezczelny ;)

Edytowano przez iza
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę w tym ogólną tendencję w polskim społeczeństwie, nie odnosiłam się tylko do Ciebie, bo też nie jesteś jedyny ale też niejednokrotnie napisałeś słowo po angielsku w polskim zdaniu, gdy mamy polskie piękne odpowiedniki, które nieużywane zanikną, staną się archaizmami. Od pojedynczych wyrazów się zacznie, a skończy na całych zwrotach i wyrażeniach i nie dokonuj proszę nadinterpretacji mojej wypowiedzi, bo nigdzie nie pisałam, że ktoś jest be i bezczelny ;)

Tendencja, interpretacja, to też są słowa pochodzące z innych języków. Nie do uniknięcia jest zapożyczanie i używanie angielskich słów w języku polskim, zwłaszcza w dobie globalizacji. Ewolucja języka nie jest zjawiskiem złym, przynajmniej według mnie. I co innego wciskanie na siłę 'czelendżowania kru' i tak dalej, a co innego używanie słów, które nie brzmią jak należy, tylko, żeby były po polsku...

Proszę o wydzielenie tego do kawiarenki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tendencja, interpretacja, to też są słowa pochodzące z innych języków. Nie do uniknięcia jest zapożyczanie i używanie angielskich słów w języku polskim, zwłaszcza w dobie globalizacji. Ewolucja języka nie jest zjawiskiem złym, przynajmniej według mnie. I co innego wciskanie na siłę 'czelendżowania kru' i tak dalej, a co innego używanie słów, które nie brzmią jak należy, tylko, żeby były po polsku...

Proszę o wydzielenie tego do kawiarenki.

Dołożę swoje trzy grosze - nie sądzę, żeby zapożyczenia były czymś złym - złe jest ich nadużywanie, zwłaszcza wtedy, gdy z powodzeniem można użyć polskiego odpowiednika. Tu zgadzam się z izą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołożę swoje trzy grosze - nie sądzę, żeby zapożyczenia były czymś złym - złe jest ich nadużywanie, zwłaszcza wtedy, gdy z powodzeniem można użyć polskiego odpowiednika. 

Dokładnie tak. Tutaj chodziło właśnie o to. 

Edytowano przez iza
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, od globalizacji nie uciekniemy, zawsze jakieś słowo będzie brzmiało i oddawało sens w lengłudżu lepiej, ale jeśli mamy zgrabe odpowiedniki to dlaczego nie?...

Chociaż sam mam czasami taką manierę wtrącania obcojęzycznych słówek lub ich przeróbek… 

Nie mówiąc o tym, że zapewne znaczna część naszego słownictwa jest zapożyczeniem i to czasami dość odległym czasowo,...

i teraz co, wszystkiego się pozbyć?...

Także namawiam do powściągliwości, tolerancji i czasami przymrużenia oka...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałbym o tym gdybym nie zauważył, że jest to na tym forum nagminne. I nie dotyczy to jedynie Lepkiego. Historia pióra wiecznego wiąże się także z historią piśmiennictwa, a ta z kulturą słowa, o którą trzeba dbać. Rażące jest natomiast używanie angielskich odpowiedników, w sytuacji gdy można używać najprostszych, powszechnie stosowanych słów w języku polskim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, od globalizacji nie uciekniemy, zawsze jakieś słowo będzie brzmiało i oddawało sens w lengłudżu lepiej, ale jeśli mamy zgrabe odpowiedniki to dlaczego nie?...

 

a jeśli mamy zgrabne polskie odpowiedniki, to dlaczego ich nie używać? Ta sytuacja na tym forum, czy ogólnie w społeczeństwie nie wynika z tego, że te formy są zgrabniejsze, raczej bardziej modne.... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. gdyby wancher zrobił podróbę tego pióra, kupił bym bez namysłu (pod warunkiem, że kosztowałaby tak jak naranja okrągłe 20$, czy tam ciut więcej). mogłoby być na naboje. za dwadzieścia guldenów? (pytanie retoryczne)

2. może i globalizacja, ale ja tam wolę sobie zjeść parka w rohliku niż hot doga. dobra, na poważnie, to wolę falafela. a swoją drogą, co ja się namęczyłem umysłowo, żeby zgrabnie przełożyć angielskie nazwy części piór na polszczyznę. i co? i tak zachwytu nie było.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. gdyby wancher zrobił podróbę tego pióra, kupił bym bez namysłu (pod warunkiem, że kosztowałaby tak jak naranja okrągłe 20$, czy tam ciut więcej). mogłoby być na naboje. za dwadzieścia guldenów? (pytanie retoryczne)

2. może i globalizacja, ale ja tam wolę sobie zjeść parka w rohliku niż hot doga. dobra, na poważnie, to wolę falafela. a swoją drogą, co ja się namęczyłem umysłowo, żeby zgrabnie przełożyć angielskie nazwy części piór na polszczyznę. i co? i tak zachwytu nie było.

Bo glupio to brzmiało. Tak, jak 'po co na siłę używać angielskich słów' można powiedzieć 'po co na siłę spolszczać?'

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo glupio to brzmiało. Tak, jak 'po co na siłę używać angielskich słów' można powiedzieć 'po co na siłę spolszczać?'

 

dlaczego na siłę? te części miały polskie nazwy, tylko zostały wyparte na trwale przez angielskie. a głupie to jest wsadzanie wszędzie angielskich makaronizmów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo glupio to brzmiało. Tak, jak 'po co na siłę używać angielskich słów' można powiedzieć 'po co na siłę spolszczać?'

zważywszy na to, że my tu rozmawiamy o wyrazach, które w języku polskim istnieją i istniały, to gdzie Ty tu widzisz spolszczanie na siłę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie trzeba być purystą językowym, złośliwym czy czepialskim, żeby zauważyć, iż zdanie:  "Mam wrażenie, że elementy srebrne zupełnie nie pasują do captopu. " Fatalnie zabrzmiało ze względu na ostatni wyraz. To nawet trudno nazwać zapożyczeniem. Jest to raczej brutalne wstawienie angielskiego słowa zamiast normalne użycie polskiego wyrazu. 

 

Zdanie z użyciem zapożyczeń: "Mobilny Internet jest usługą, z której można korzystać w Warszawie."

 

-jest do zaakceptowania, nie razi, są to słowa, które wtopiły się w nasz język, których używa się powszechnie. Nie brzmi źle.

 

 

Zdanie z użyciem angielskich wyrazów: "Mój friend pokazał mi ostatnio, fajne nowe sunglassy."

 

-brzmi odrażająco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby być całkiem w zgodzie z sensem słowa "captop", należy zwrócić uwagę, że "captop" to nie jest wierzchołek skuwki, tylko element skuwki znajdujący się na jej czubku. Język polski jest opisowy, więc nie jest proste określenie poszczególnych elementów urządzenia (przedmiotu, rzeczy,...), o ile nie ma polskiej nazwy. Byłbym ostrożny na miejscu językowych purystów, zwłaszcza, jeżeli nie są tacy zdeterminowani, gdy rzecz dotyczy zwykłych błędów stylistycznych, gramatycznych, a nawet ortograficznych, których wiele można znaleźć na forum.

Weźmy takie sformułowanie: "nie raz". Czy autorowi chodziło o to, aby przekazać czytelnikom, że rzecz działa się często, czyli "nieraz", czy też, że rzecz miała miejsce więcej niż jeden raz, czyli "nie raz". W tym drugim wypadku możnaby zapytać: "a ile razy? dwa, trzy?".

Na forum można znaleźć przeróżne "Acha", "puki" i wiele, wiele innych wykroczeń przeciw czystości naszego języka ojczystego.

Tak więc drodzy moi puryści - jaka polska nazwa, o przepraszam, jaki polski wyraz jest odpowiednikiem angielskiej nazwy "captop"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...