_ded_ Posted December 10, 2014 Report Share Posted December 10, 2014 Nabyłem piórko, takie jak lubię, czyli im starsze tym lepiej. Tym razem Kaweco Dia z okolic 1930. Na korpusie jeszcze oznaczenie 90 A EF Stalówka stalowa, raczej nieoryginalna opisana następująco: Duraloy 6 made in usa 6232. Ma zagiętą blachę zamiast irydu. Nabyłem jako niesprawne bo wyschnięty korek - jest tutorial więc sobie z przyjemnością poradzę - i skuwka co nie robi. Nie robi bo się nie zakręca. Albo gwint w niej zachetany, albo brakuje tulejki z gwintem właściwym wewnątrz (jeśli wogóle istniała taka konstrukcja) albo nie od tego pióra jest. Skuwka wizualnie pasuje - jest czarna i stara ale nie jestem w stanie sam stwierdzić czy to komplet. Chciałbym by mi ktoś pomógł kto się zna. Ewentualnie czy kombinować ze spreparowaniem gwintu w skuwce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted December 11, 2014 Report Share Posted December 11, 2014 (edited) Wygląda też, że korpus pęknięty. A gwint w środku jest chyba zajeżdżony. Widać to na przedostatnim zdjęciu. Generalnie to odtwarzanie gwintu nie jest zajęciem przyjemnym. W teorii proste - nałożyć nowego materiału identycznego z oryginalnym do wnętrza oczyszczonej i zmatowionej skuwki, obstawiam, że celuloidowej, zmierzyć gwint i używając odpowiedniego gwintownika nagwintować to ponownie. Ale to teoria. Praktyka, jak powszechnie wiadomo... Edited December 11, 2014 by piter22 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted December 11, 2014 Author Report Share Posted December 11, 2014 (edited) Gdzie widzisz pęknięcie? Ja nie mogę znależć. To rysa chyba. A, chyba że mówisz o skuwce. Owszem jest pęknięcie. Edited December 11, 2014 by _ded_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted December 11, 2014 Report Share Posted December 11, 2014 Na szóstym zdjęciu od góry. Ty wiesz lepiej, czy to rysa, czy pęknięcie i oby rysa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted December 11, 2014 Author Report Share Posted December 11, 2014 Rysa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted December 12, 2014 Author Report Share Posted December 12, 2014 (edited) W teorii proste - nałożyć nowego materiału identycznego z oryginalnym do wnętrza oczyszczonej i zmatowionej skuwki, obstawiam, że celuloidowej, zmierzyć gwint i używając odpowiedniego gwintownika nagwintować to ponownie. Ale jak zidentyfikować materiał w takim piórze? I jak nakładać? Zmielony-rozpuszczony jak poxipol? To sie nie może udać... Myślałem o wklejeniu nagwintowanej tulejki. A kleje typu poxipol z możliwością regeneracji gwintu? Pewnie się nie trzyma celuloidu/bakelitu? Edited December 12, 2014 by _ded_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted December 12, 2014 Report Share Posted December 12, 2014 Ale jak zidentyfikować materiał w takim piórze? I jak nakładać? Zmielony-rozpuszczony jak poxipol? To sie nie może udać... Myślałem o wklejeniu nagwintowanej tulejki. A kleje typu poxipol z możliwością regeneracji gwintu? Pewnie się nie trzyma celuloidu/bakelitu? Celuloid to trzeba obrabiać rozpuszczalnikowymi. Bakelitu się nie da, więc pozostają zwykłe kleje. Jeśli wejdzie Ci tam nagwintowana tulejka, to będzie dobrze. IMHO dobra opcja, najpierw warto by było wkleić na szelak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted December 12, 2014 Author Report Share Posted December 12, 2014 (edited) Ale poczekaj, Bo nie kumam. Jakby tulejka dała rade z jakiegoś złomu dajmy na to, to czym ją wkleić w bakelit? Szelak pewnie za słaby? Wydaje mi się że to nie celuloid - nie czuć tego miłego smrodku. A, że na szelak testowo, tak? Edited December 12, 2014 by _ded_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted December 12, 2014 Report Share Posted December 12, 2014 Ale poczekaj, Bo nie kumam. Jakby tulejka dała rade z jakiegoś złomu dajmy na to, to czym ją wkleić w bakelit? Szelak pewnie za słaby? Wydaje mi się że to nie celuloid - nie czuć tego miłego smrodku. Różny celuloid różnie pachnie. Ja bym właśnie na szelak kleił, bo to jest odwracalne Kwestia tego, czy wewnętrzna średnica skuwki na taki zabieg pozwoli. Bo jeśli brakuje po 0,5 mm z każdej strony, to marnie to widze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted December 12, 2014 Author Report Share Posted December 12, 2014 No, ogólnie delikatna sprawa bo skuwka do cienkościennych należy. Myślałem też żeby ewentualnie wytoczyć od wewnątrz z pół milimetra materiału robiąc miejsce na ową tulejkę i ją tam wcisnąć żeby wskoczyła jak ringi na skuwkę - tyle że odwrotnie Nie wiem tylko czy ścianki dość grube. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted December 12, 2014 Report Share Posted December 12, 2014 No, ogólnie delikatna sprawa bo skuwka do cienkościennych należy. Myślałem też żeby ewentualnie wytoczyć od wewnątrz z pół milimetra materiału robiąc miejsce na ową tulejkę i ją tam wcisnąć żeby wskoczyła jak ringi na skuwkę - tyle że odwrotnie Nie wiem tylko czy ścianki dość grube. Zapewne pęknie przy wciskaniu. Ringi są zakładane na etapie produkcji - a skuwka rozpychana gorącym powietrzem, z tego co mi wiadomo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted December 12, 2014 Author Report Share Posted December 12, 2014 No cóż...kombinacje w toku. Jak dojrzeję żeby uruchomić konkretne działanie to się pochwalę. Póki co, dziękuję za rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziej Posted December 14, 2014 Report Share Posted December 14, 2014 Na mój gust, to skuwka za cienka na podtaczanie, czyli pod nową tulejkę. Raczej nadlanie wewnątrz i obróbka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.