Ender Posted November 22, 2014 Report Share Posted November 22, 2014 Kolejny tydzień z możliwością poznania produktów Cd'A,… przy okazji kolejnego zesłania,… sklepik znalazłem zacny w 1,5 godziny tylko jedno piętro zaliczyłem i dalej w temacie ołówków, kredek,... piękna temperóweczka,... może mało kieszonkowa,... ale,… ma w sobie to COŚ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted November 22, 2014 Report Share Posted November 22, 2014 Słuszną linię ma nasza władza... Podoba mi się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andrew Posted November 22, 2014 Report Share Posted November 22, 2014 Pamiętam takie temperówki, tyle że wtedy to radzieckie były. Miały też wihajster pozwalający przymocować toto do stołu. Jedyne co mi się nie podobało, to ślady ząbków zostawiane na ołówku :/ Jakbym poszukał dobrze, to może znalazłbym ją gdzieś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bosa Posted November 22, 2014 Report Share Posted November 22, 2014 Świetna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ender Posted November 22, 2014 Author Report Share Posted November 22, 2014 Pamiętam takie temperówki, tyle że wtedy to radzieckie były. Miały też wihajster pozwalający przymocować toto do stołu. Jedyne co mi się nie podobało, to ślady ząbków zostawiane na ołówku :/ Jakbym poszukał dobrze, to może znalazłbym ją gdzieś wihajster jak najbardziej jest w komplecie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zutka Posted November 22, 2014 Report Share Posted November 22, 2014 Pamiętam takie temperówki, tyle że wtedy to radzieckie były. Miały też wihajster pozwalający przymocować toto do stołu. Jedyne co mi się nie podobało, to ślady ząbków zostawiane na ołówku :/ Jakbym poszukał dobrze, to może znalazłbym ją gdzieś Mnie się nie podobało także to, że po kilkukrotnym użyciu zepsuło się to cudo. Mam nadzieję, że te caranowskie są bardziej trwałe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akszugor Posted November 22, 2014 Report Share Posted November 22, 2014 Też miałem taką temperówkę mocowaną do stołu. Chyba z żółtego plastiku z korbą. Zostawały ślady na ołówku po mocowaniu w szczękach :/ Później miałem inną, na gumowych podstawkach. A pierwsza moja temperówka wyglądała tak: Nie wiem czy pamiętacie ale były też za głębokiej komuny (początek lat 80-tych) chińskie temperówki w kształcie różnych zwierzaków Miałem też taką Jednak zawsze najlepsze okazywały się małe zwyczajne, metalowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted November 23, 2014 Report Share Posted November 23, 2014 pierwszą frezarkę kupiłem w Czechosłowacji. był to grant V bodajże, bez szczęk. była też grant VI ze szczękami, ale nie było akurat w sklepie, a jak już była, to przecież już miałem piątkę, więc... służyła mnie ta temperówka kilkanaście lat, aż pękło dno i było dno, bo nie można jej było przykręcić do stołu, a ciężko było jednocześnie trzymać temperówkę, ołówek i do tego jeszcze kręcić korbką. jakiś czas temu kupiłem zwykłego chinolona ze szczękami za 13zł i sobię chwalę. natomiast z tych które pokazał Robert miałem i samochody i ostrzałkę na żyletki i chińskie wszelakie. a z wszelkich najmilej wspominam fajansowe z roznegliżowanymi panienkami, miałem (mam) całą serię, chyba pięć panienek. jedna klejona, gdyż wzięła i się rozpraskała o posadzkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziej Posted November 23, 2014 Report Share Posted November 23, 2014 .. najmilej wspominam fajansowe z roznegliżowanymi panienkami, miałem (mam) całą serię, chyba pięć panienek. jedna klejona, gdyż wzięła i się rozpraskała o posadzkę. Aż boję się zapytać w jakich okolicznościach była że musiała być klejona, a do tego roztrzaskała się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted November 23, 2014 Report Share Posted November 23, 2014 w tak pięknych okolicznościach przyrody i ten, i niepowtarzalnej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ender Posted November 23, 2014 Author Report Share Posted November 23, 2014 Dziś był dzień testowy,... córki się dorwały do temperowania,... i prawie wszystko zatemperowały,... wyjątek stanowiły pastele suche, woskowe i tempery... natomiast największą frajdę sprawiły wiórki,... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziej Posted November 23, 2014 Report Share Posted November 23, 2014 Jak z pozostawianiem śladów po uchwycie w temperówce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ender Posted November 23, 2014 Author Report Share Posted November 23, 2014 Jak z pozostawianiem śladów po uchwycie w temperówce? pytasz o kredki wyczuwam,... na jednym rodzaju bardzo miękkich nie lakierowanych Lyry, drobne wgniecenia pozostały... dzieciaki największą zadumę miały nad tym dlaczego temperówka nie struga do upadłego końca,... oczywiście kredki,... tylko zaczyna kręcić się jałowo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted November 23, 2014 Report Share Posted November 23, 2014 wiórki są bycze. bardzo dobrze się nadają na rozpałkę (do krzesiwa), tylko wtedy lepiej jakiś patyczek nieimpregnowany sobie postrugać. najlepiej brzozowy, albo z żywiczny sosnowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ender Posted November 23, 2014 Author Report Share Posted November 23, 2014 wiórki są bycze. bardzo dobrze się nadają na rozpałkę (do krzesiwa), tylko wtedy lepiej jakiś patyczek nieimpregnowany sobie postrugać. najlepiej brzozowy, albo z żywiczny sosnowy. no,... o tym nie pomyślałem,... jeszcze tylko krzesiwo i będzie zabawa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziej Posted November 24, 2014 Report Share Posted November 24, 2014 Krzesiwo mogę użyczyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted November 24, 2014 Report Share Posted November 24, 2014 bez krzesiwa (podpałki, siekiery, saperki, pałatek z masztem i kilku innych drobiazgów) nie wychodzę nigdy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
silesiaus Posted November 24, 2014 Report Share Posted November 24, 2014 i pamiętajcie żeby wiórki kompostować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ender Posted November 24, 2014 Author Report Share Posted November 24, 2014 i pamiętajcie żeby wiórki kompostować No to kompostować czy na rozpałkę?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted November 25, 2014 Report Share Posted November 25, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akszugor Posted November 25, 2014 Report Share Posted November 25, 2014 bez krzesiwa (podpałki, siekiery, saperki, pałatek z masztem i kilku innych drobiazgów) nie wychodzę nigdy. W Warszawie jak byłeś nie miałeś pałatek z masztem, ha! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted November 25, 2014 Report Share Posted November 25, 2014 W Warszawie jak byłeś nie miałeś pałatek z masztem, ha! a co myślisz miałem w plecaku, słoiki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziej Posted November 26, 2014 Report Share Posted November 26, 2014 (edited) a co myślisz miałem w plecaku, słoiki? Ja myślę że słoik ze szmalcem to by się tam znalazł Aż mnie naszła ochota na taką kanapkę - idę do lodówki Edited November 26, 2014 by Czarodziej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted November 27, 2014 Report Share Posted November 27, 2014 też bym poszedł, ale mam w lodówce tylko smalec farmakopealny, zupełnie bez smaku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziej Posted November 27, 2014 Report Share Posted November 27, 2014 też bym poszedł, ale mam w lodówce tylko smalec farmakopealny, zupełnie bez smaku. To zapraszam, u mnie jest świeżo zrobiony domowej roboty, smalec ze skwareczkami, mmm...pychotka.... Za to raczej nie nadaje się do maści Chętnie poczęstuję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.