Skocz do zawartości

Kaffebraun - Standardgraph


visvamitra

Ankieta  

5 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy podoba ci się ten atrament

    • Tak
    • Nie
    • Trudno powiedzieć
      0


Polecane posty

Standardgraph Zeichentechnik GmbH to niemiecki producent artykułów kreślarskich, piśmiennych i kaligraficznych. Mają w oferciedwadziescia cztery atramenty o niezłych właściwościach, w tym kilka atramentów o naprawdę ciekawych kolorach.

 

Obecnie staram się dobrać do wszystkich. jestem optymistą. Uda się. 

 

Kiedyś. 

 

Gdyby ktoś miał coś w szufladzie i chciał się podzielić to na razie mam: Orange, Himmelblau, Zypressgrun, Kaffebraun, Feigenbraun, Vergiscośtamcośtam (forget - me - not) i Schilfgrun

 

Kaffebraun to przyjemny brąz. Miałem kiedyś kałamarz, ale zużyłem. Na potrzeby zestawienia brązów, które się pomału dzieje, aoirghe podesłała mi próbkę.

 

Mam archiwalne zdjęcia kałamarza, oto one:

 

0cGSW1.jpg

 

OELfLQ.jpg

 

Wyraz twórczej ekspresji użytkownika strzykawki z atramentem

 

 

EO4aqY.jpg

 

Czternaście kropli atramentu na ręczniku kuchennym marki Queen (dostępnym w znanej sieci dyskontów)

 

 

z5ZyBD.jpg

 

SOFTWARE ID

 

guTp9N.jpg

 

 

Zakres koloru

 
 

fApjG7.jpg

 

Kalendarz - Kaweco Classic Sport. Eyedropper mode, broad nib

 

 

K58vk7.jpg

OHtQTG.jpg

 

KjF1ZP.jpg

RzxzJw.jpg

 

 

 

 
 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We must secure the existence of our people and a future for White children / Because the beauty of the White Aryan woman must not perish from the earth.

 

Grubo.

 

Mnie zawsze pociągała egzotyka.

 

Nie znałem tego, ale google mi podsunął te czternaście słów. Reasumując czternaście kropli to czternaście kropli. A napisałem to tak trochę z przymrużeniem oka (i po cichu się naigrywając) mając w pamięci, jak szczegółowych informacji niektórzy oczekują od czegoś tak błahego jak test atramentu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko wiesz, że ja przymrużając oczy widzę coś zgoła odmiennego. :D

 

a propos. kiedyś pod zakładem toksykologii powiesili plakat społeczny. plakat miał pokazywać jak działają narkotyki. akurat brown sugar. pokazane były zminimalizowane źrenice. no wszystko fajnie, tylko że jak wychodziliśmy (a oni wieszali chwilę wcześniej), z nieba świeciła lampa jak sam taki-syn i wówczas kumpel przytomnie stwierdził, że jakie ma mieć źrenice, jak go powiesili pod słońce. jakaś słaba anegdota, wtedy była śmieszniejsza, ale chyba przez to, że byliśmy czymś zatruci. tylko czym?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...