Pióro z zakręcaną skuwką

[zmechu]

Witam!

 

Poszukuję pióra z zakręcaną skuwką.

 

Wymaganie nie są wygórowane:

1) wygląd klasyczny, najchętniej czarno-srebrny

2) raczej cięższe niż lżejsze

3) raczej z dolnej półki cenowej

 

Nie przepadam za czysto plastikowymi modelami, lubię rozwiązania metal+lakier/twardy plastik.

 

Upatrzyłem sobie Baoer Air Force One i mam pora zagwozdkę. Pod tą nazwą można znaleźć Baoer 515, 516, 556 - i pewnie jeszcze kilka modeli. Co więcej, nawet te opisane jako "Air Force One" przedstawiane są ze skuwką typu "push". A ze zdjęć trudno ocenić, czy na sekcji jest gwint czy ozdóbka.

 

Planowany budżet na poziomie $10 (+ góra $10, ale preferuję zdecydowanie dolną granicę), zakup zapewne na ebay.

 

Ew. inne sugestie do do modelu?

 

Pozdrawiam!

[Gość Restoration]

jinhao 2011? podobno celluloidowe 

+ jinhao 135 wyglada tez nawet mozliwie, metalowe, lakierowane.

Edytowano Październik 26, 2014 przez pitzmaker

[visvamitra]

JInhao 159

[zmechu]

Walczę ze sobą by tego kloca nie kupić. Jak już prawie-prawie się przekonuję to widzę porównania jego wielkości w stosunku do innych. No i mi przechodzi :-)

[Gość]

A popatrz w kierunku Regala.

[visvamitra]

Janykiel dobrze prawi - świetnie te Regale piszą.

[zmechu]

Patrzę i widzę mrowie modeli, zasugerowałbyś któryś?

 

Edit: Regal WINDSOR i OXFORD są zakręcane, ale OXFORD zupełnie mi nie podchodzi. A pierwszego w sklepach nie tak hop-siup znaleźć.

Edytowano Październik 26, 2014 przez zmechu

[zmechu]

JInhao 159

 

Kurde, a jednak nie wytrzymałem z samym sobą i kupiłem tego kloca :-)

[YAMAHAL]

Kurde, a jednak nie wytrzymałem z samym sobą i kupiłem tego kloca :-)

i nie pożałujesz (mam taką nadzieje)   jest troszkę gruby ale bez przesady, bardzo szybko można się przyzwyczaić,

 do męskiej dłoni jak najbardziej.

 Piórko solidnie wykonane, sam posiadam dwie sztuki i jestem zadowolony

 malutka rada --- po dostaniu piórka od razu zrób mu kąpiel w wodzie i płynie, co najmniej na pół dnia

 w sumie tyczy się to prawie wszystkich nowo zakupionych piór 

Edytowano Listopad 1, 2014 przez YAMAHAL

[ornus]

Jest jeszcze Jinhao 108.

[zmechu]

Jest jeszcze Jinhao 108.

 

Tak, analizowałem to pióro. Nie podoba mi się tylko z dwóch względów: gwintu na korpusie do nakręcenia skuwki i spływak z litego plastiku. Ni i mam dwa Jinhao, dwa kolejne już lecą i trzecie kupione. Póki co wystarczy zakupów w jednej firmie :-)

[pigol]

a ja mam do zbycia lub wymiany raczej OXFORDA jednego...:

 

[Romii]

Ładny

[zmechu]

i nie pożałujesz (mam taką nadzieje)   jest troszkę gruby ale bez przesady, bardzo szybko można się przyzwyczaić,

 do męskiej dłoni jak najbardziej.

 Piórko solidnie wykonane, sam posiadam dwie sztuki i jestem zadowolony

 malutka rada --- po dostaniu piórka od razu zrób mu kąpiel w wodzie i płynie, co najmniej na pół dnia

 w sumie tyczy się to prawie wszystkich nowo zakupionych piór 

 

Ale ten kloc jest fajny! Tu dla porównania z Hero 369:

 

 

Tak jak moje poprzednie Jinhao: pisze lekko i grubo. W gruncie rzeczy nie jest AŻ tak gigantyczny jak to straszą, ale i tak z takim piórem spokojnie można iść na wieczorny spacer po warszawskiej Pradze :-)

[Ann_gd]

Takie pióro to ja psu na aport rzucam

[rbit9n]

Takie pióro to ja psu na aport rzucam

chcesz psu krzywdę uczynić, okrutna niewiasto?

[Ann_gd]

Przecież w pysku przynosi i słychać, gdzie upadło, nie rzucam w nią tylko rzucam jej, aż tak podłe bydlę ze mnie nie jest

[zmechu]

Zastanawiające jest tylko, jak można zrobić tak solidne i dobrze wykonane pióra w cenie ~10-15zł z przesyłką. Byle plastikowe piórozabawki z kwiatuszkami w Tesco to koszt rzędu 20zł, a tu kawał porządnego pisadła, z firmowym konwerterem, transportem przez pół świata - i jeszcze to się komuś opłaca.

[Gość]

Pomyślmy... ha! wiem, Chiny?

[zmechu]

Chiny Chinami, ale mimo wszystko to nie są artykuły klepane w milionach sztuk :-) I  - jak to w przypadku chińskich fabryk - od razu widać ile tak naprawdę kosztuje wyprodukowanie piór kosztujących nie 10 a 300zł :-)

[iza]

odpowiedź to marka, która nakręca koniunkturę, w końcu pióro to nie jest jakieś skomplikowane urządzenie, w które trzeba włożyć innowacyjną myśl inżynierską Chińczyki by pewnie przeciętnego MB 149 zrobili za dwie dyszki no może z 10zł by trzeba jeszcze dorzucić na porządną kontrolę jakości  

[zmechu]

Przecież Jinhao 159 to w zasadzie MB 149 i to zrobione nie za 30, a 10zł :-) I zapewne kontrolę jakości też mają, skoro firma podpisuje się pod produktem. poza tym musiałbym być BARDZO czepilwy żeby doszukiwać się w 159 uwag technicznych. A co do myśli inżynierskiej, kurde, zrobienie takiej stalówki to nie w kij dmuchał...

[Gość]

Jest kilka czynników na pewno: struktura kosztów w tym cena siły roboczej i dobór materiałów, specyficzna polityka zdobywania rynku, specyficzna polityka budowania marki, kopiowanie rozwiązań w które inwestują inni i wreszcie inna dystrybucja zysków. Co do kontroli jakości to nie zdecydowałbym się na ocenę po tak krótkim użytkowaniu jednego egzemplarza. Miałem to pióro i moim zdaniem ma wdzięk gazrurki, pisze tępawo, jak każde Jinhao, które miałem. Jest ciężkie jak diabli i karykaturalnie przerysowane. Niemniej, na pewno może się podobać, zwłaszcza miłośnikom dużych piór. Stosunek ceny do jakości ma dobry i to jest klucz do jego sukcesu.

 

Ps.

Jesteś pewien, że to Jinhao jest zrobione tak samo, z tych samych materiałów i przez tych samych ludzi co pióro za 200-300 złotych?

Edytowano Listopad 12, 2014 przez Gość

[zmechu]

Co do materiałów i produkcji - intuicyjnie wyczuwam, iż nie są robione tak samo i z tych samych materiałów. Podejrzewam jednakże, iż w kategorii piór robionych na rynek masowy same materiały nie są aż tak istotnym czynnikiem ceny. I czy te materiały w istotny sposób przekładają się na jakość/trwałość. A czy robią ci sami ludzie? Hmm, właśnie zainteresował mnie proces technologiczny wytwarzania stalówek. Oglądam sobie nagranie na YT, z jakiejś chińskiej fabryki, z chińskiej TV, robią zbliżenie - a tu złote stalówki Pilota na taśmie :-) Więc z dużą dozą prawdopodobieństwa pozwolę sobie zaryzykować twierdzenie, że spore są szanse że lwia większość piór robionych jest za jedną granicą.

 

Jeżeli chodzi o Jinhao w kontekście wyglądu i pisania, to oczywiście kwestia gustu. Jinhao mam 5 czy 6 i o żadnym złego słowa nie powiem. Biorę do ręki, piszę, jak się skończy atrament to napełniam i w zasadzie tyle. I bez względu na papier zwyczajne dają radę. Jestem wręcz przeczulony na punkcie lekkości pisania (żadne gwoździe i drapaki nie wchodzą w grę) więc nie bajeruję. Mi 159-tką pisze się po prostu przyjemnie, chyba nawet przyjemniej niż X750.

 

Nie twierdzę że Jinhao to cud świata, ale patrząc obiektywnie na dwa pióra różniące się ceną 10x nie widzę takich samych relacji w jakości.

Edytowano Listopad 12, 2014 przez zmechu

[iza]

Przecież Jinhao 159 to w zasadzie MB 149 i to zrobione nie za 30, a 10zł :-) 

mi właśnie o te materiały z którego zostało wykonane chodziło głównie, bo sam wygląd to nie wszystko - liczy się też wnętrze 

Edytowano Listopad 12, 2014 przez iza