Jesiennego minizestawienia ciąg dalszy

[bosa]

Witojcie!

Zestawień mych maleńkich dziś ciąg dalszy, gdyż przydadzą się do nadchodzących recek. A jako dodatek do recek właśnie je traktuję.

Dziś na warsztacie wszelkie stworzenie, co ciepłopomarańczowobordowoczerwoneitympodobne.

Niestety limit uroczego światła jesiennego słońca na ścianie wschodniej został wyczerpany, toteż zdjęcia w sztucznym oświetleniu, co widać <bije się w piersi, mea culpa, nie wykorzystałam należycie słońca>.

 

 

 

Przy Morindzie niestety mi się piórko było zfajdało krwawym Durchfallem i musiałam brzydko wykorektorować i napisać nazwę Grenatem. Także tego, wybaczcie :<

 

[Ann_gd]

lubimy brązowe i jemu bliskie kolorki Babcia przyklaskuje

[Mariusz888]

lubimy brązowe i jemu bliskie kolorki Babcia przyklaskuje

Nie tylko ty bardzo fajne kolory

[Nikita]

Bosa - mam wrażenie, że Twój Grenat, a ten z recenzji visvamitry znacznie się różnią. Mam go i "na żywo" bliższy jest Twoim próbkom - wiem, wiem, wszystko kwestia ustawień monitora, a także skanów, papieru, etc... jednak w moim odczuciu bliżej mu do jakiegoś bardziej ziemistego koloru, aniżeli fioletu (chociaż chciałabym odwrotnie:-))

[bosa]

Hmmm. To ciekawe, bo ja Grenat określiłabym jako raczej podobny do R&K Alt Bordeaux, na pewno nie ziemisty... Choć faktycznie, na tym zdjęciu wyszedł bardziej brązowy niż jest realnie.

 

Tu już wymierniej widać kolor: http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/4974-lartisan-pastellier-callifolio-grenat-czyli-miłośc-od-pierwszego-wejrzenia/?hl=grenat

Edytowano Październik 18, 2014 przez bosa