Jump to content

Znalazłem pióro, pytanie o zasady


Recommended Posts

Witam

 

bardzo się ucieszyłem, gdy ostatnio znalazłem w szufladzie stare pióro, którym pisałem jeszcze na studiach i w pierwszej pracy, nie byle jakie ale stary Parker Sonnet France A II, stalówka M. 

 

Kupiłem naboje, przepłukałem ale nie chciało pisać. Popracowałem nad nim i w końcu pojawiła się cienki szlaczek pisma.... niestety piór przerywa. Chcę go wykorzystać głównie do podpisów dokumentów, nie mam specjalnie zamaszystego podpisu ale podczas składania podpisu pióro przerywa. W sklepie z piórami ekspedientka powiedziała mi że to wynika z zużycia stalówki, prawda to?

 

Dwa: nosząc go w marynarce stalówką do góry, następnego dnia pióro nie pisze wcale. Pytanie więc o zasady przenoszenia pióra jest tu na miejscu i proszę o pomoc. 

Link to comment
Share on other sites

Powiedziałbym, że pióro wymaga lepszego czyszczenia. Nie wiem czy ten akurat model da się rozłożyć na części, ale jeśli się da to tak byłoby najlepiej. Rozłożyć, wymoczyć w ciepłej wodzie, wyczyścić spływak miękką szczoteczką do zębów. Zostawić do wysuszenia i złożyć.

 

Zużycie stalówki bym włożył między bajki. W końcu są na tym forum osoby, które piszą piórami przedwojennymi.

 

Pióro w kieszeni powinno być stalówką do góry, ale nie powinno wysychać. Wyczyść, to powinno poprawić przepływ atramentu i zapobiec wysychaniu.

Link to comment
Share on other sites

Witam

 

bardzo się ucieszyłem, gdy ostatnio znalazłem w szufladzie stare pióro, którym pisałem jeszcze na studiach i w pierwszej pracy, nie byle jakie ale stary Parker Sonnet France A II, stalówka M. 

 

Kupiłem naboje, przepłukałem ale nie chciało pisać. Popracowałem nad nim i w końcu pojawiła się cienki szlaczek pisma.... niestety piór przerywa. Chcę go wykorzystać głównie do podpisów dokumentów, nie mam specjalnie zamaszystego podpisu ale podczas składania podpisu pióro przerywa. W sklepie z piórami ekspedientka powiedziała mi że to wynika z zużycia stalówki, prawda to?

 

Dwa: nosząc go w marynarce stalówką do góry, następnego dnia pióro nie pisze wcale. Pytanie więc o zasady przenoszenia pióra jest tu na miejscu i proszę o pomoc. 

 

 

Rozwiązanie jest proste: dokładnie umyj pióro (wykręć spływak ze stalówką) i zmień atrament. Parker Sonnet to model, który można rozłożyć na czynniki pierwsze. Stalówka jest wykręcana oraz możliwa do oddzielenia od spływaka. Dokładna instrukcja tutaj:

 

 

Widok rozłożonej "części przedniej" (nazwa katalogowa):

 

Sonnet%20nib%203.jpg

Edited by ArielN
Na podstawie zgłoszenia.
Link to comment
Share on other sites

Sprawne pióro powinno pisać niezależnie od tego, w jakim położeniu było transportowane. Z Sonnetem może być akurat taki kłopot, że w wielu egzemplarzach skuwka nie jest dostatecznie szczelna i atrament z niego zwyczajnie odparowuje -- jest pewien chałupniczy sposób na rozwiązanie tego, ale może przy lepszym przepływie po odmoczeniu problem sam zniknie. Moje Sonnety nie robiły takich fochów, ale nie były nigdy noszone luzem w kieszeni, a w zamykanym etui -- to też mogło mieć jakiś wpływ na szybkość wysychania.

Link to comment
Share on other sites

Pióro ma problem z przepływem. Za słabo je wyczyściłeś. Odmocz, później płukaj aż woda przechodząca przez pióro będzie czysta.

Napisz jeszcze jaki masz atrament w tym piórze - niektóre atramenty mają słabszy przepływ i będą sprawiały problem w suchych piórach.

Link to comment
Share on other sites

Suche pióra... :D Po prostu trzeba udrożnić kanały w spływaku. W ostateczności można zrobić to tępą stroną żyletki, czy czymś tego rodzaju. Trzeba to robić bardzo ostrożnie, żeby ich nie uszkodzić. I nie ma prawa nie pisać bez względu na atrament. 

Noszenie pióra zaczepionym o kieszeń marynarki jest najwłaściwszym sposobem.  

Link to comment
Share on other sites

kanał w spływaku to to wyżłobienie na grzbiecie tej czarnej części która znajduje się pośrodku zdjęcia które załączył Kolega GranatowyPrawieCzarny? Wydaje mi się że jest czysta....

czy problem z drożnością może wynikać ze skrzywionej stalówki? (u siebie skrzywień nie widze, ale nie mam wprawnego oka;P)

Link to comment
Share on other sites

Link to comment
Share on other sites

O pióro zawsze warto walczyć :D

 

IM nie zalicza się do kategorii pióra, lecz "pióra" ;)

Ann zachęca do walki z niemałym sarkazmem :)

Ale ja też radzę nie odpuszczać. Po takich perypetiach satysfakcja będzie znacznie większa. A "pióro" ;)  na pewno będzie pisało

Link to comment
Share on other sites

muszę tylko przyzwyczaić się aby podpisu nie robić tak szybko jak długopisem...

 

 

a i jeszcze jedno pytanie, pióro sonet jest całe stalowe i ma adnotację na skuwce France A. II, co to znaczy? Ta adnotacja to PLUS czy MINUS tego pióra. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...