Jump to content

Diamine Chocolate Brown, czyli gorąca czekolada


bosa

Recommended Posts

Witojcie!


 


Nareszcie kolorek godny Naczelnego Czekoladoholika Rzeczypospolitej Polskiej.


Przed Wami dziś pyszny


 


Diamine Chocolate Brown


 


 


Piękny ten kolor przypatatajał do mnie dzięki KoN'owi i jego hojności, która obrodzi w recenzyj falę.


Bardzo dziękuję jeszcze raz :)


 


$(KGrHqUOKpQE7I64D,Y9BSb7+5Iww!~~60_35.J


 


D7057-2.jpg


 


Panie kochany! Tażto gorąca czekolada jest!


Ano jest  :rolleyes: 


goraca_czekolada_z_alkoholem_maly.jpg


goraca_czekolada_ths_640.jpeg


goraca_czekolada_popup.jpg


7656480_m1.jpg


 


IMG_6138.jpg


 


Takie było moje pierwsze skojarzenie.


Bardzo podoba mi się ten brąz - brak mu tego nieodłącznego pierwiastka sraczkowatości towarzyszącemu wielu atramentom w tym kolorze od zarania piórodziejów.


Nie wiem, na ile udało mi się to oddać na zdjęciach, ale jest on ciemny, dość mocno nasycony. Pisze się nim gładko i bardzo przyjemnie. W kresce jest raczej jednolity, aczkolwiek ma zdolność przejścia od bardzo ciemnego, niemal czarnego, do jaśniutkiego brązu, co doskonale widać na tych kleksach:


 


CvmCx8Q.jpg


9yipwXk.jpg


IPJrrDU.jpg


n0OQstd.jpg


V2djsrB.jpg


Dt254IU.jpg


DZfNu5g.jpg


 


 


A jak ta czekolada pisze?


A pisze ta czekolada jak miód.


 


Y3xY89d.jpg


gBIsU5k.jpg


SsvewgP.jpg


9ZgyAOh.jpg


kfIKqIz.jpg


qxfI9bR.jpg


Yb3Er4l.jpg


UTQwjax.jpg?1


klws4Qg.jpg?1


 


 


Proszę mie tu zaraz porównać tę czekoladę z innymi brązami. Co? Nie ma pani brązów? To może z internetów, przynajmniej.


 


LF+111025+T4+Results+600.jpg


12142538325_d507a44923_h.jpg2010-11.jpg


 


 


 


Zasuńże jakie suche męskie fakty, babko.


AleżproszężCiebiębardz.


 


Wysychanie: w porządku, na Oxfordzie wszystko idzie wolniej, na zwykłym papierze zeszytowym bez zarzutu.


 


oDMgXIB.jpg


 


Wypełzanie na stalówkę: odrobinkę, trochę stopionej czekolady na spływaku


Przebijanie: prawie wcale


Strzępienie: niet


Startowanie: bez problemu, nawet falstart kleksem na początek :D Ale z mojej winy, nie atramentu ni pióra, więc bądźcie spokojni.


Cieniowanie: małe


Czy umai mi pióro kalafiorami: kto to wie, zobaczymy, mam nadzieję, że nie...


 


Podsumowując...


... jestem zachwycona. Bardzo pasuje mi ten kolor, wahałam się nad nim, gdy składałam minizamówienie na Dajamajny z Visvamitrą, w końcu nie wzięłam go... I teraz żałuję.


 


Dziękuję Wam za uwagę


Bosa :)


 


...


 


 


Hm...


 


 


To ja chyba pójdę już...


 


gor%C4%85ca+czekolada+do+picia.jpg


 


;)


Edited by bosa
Link to comment
Share on other sites

ja Cię uduszę, albo każę to zrobić Piotrkowi. ja tu siedzę w aptece o suchym pysku, a Ty czekuladę eksponujesz. normalnie siostra bez osierdzia.

 

To chyba teraz nie poprawiłam Ci humoru... :D

 

Edit: Miałam zedytować poprzedni post, a napisałam drugi, brawo -.-

Edited by bosa
Link to comment
Share on other sites

To ja dziękuję za tak piękne wykorzystanie próbki. :D

Kolor przyjemny, chociaż nie jestem jakimś wielkim fanem brązów. Pod względem właściwości nie sprawia żadnych problemów (przynajmniej u mnie).

Czekam(y) na pozostałe kolory...  ;)

Link to comment
Share on other sites

No to ja dodam łyżkę dziegciu do tej czekolady... Uwaga, zaczynam! Chocolate Brown firmy Diamine to najgorszy atrament świata. Moim zdaniem. Że się leje z maczanki to pikuś. Ale on się leje także z pióra. Zalał mi stół, biurko, zeszyt, notes, kota... Luj po prostu. Nie da się go używać, ale może jest po to, żeby wyglądać. Wygląda rzeczywiście nieźle.

A recenzja - palce lizać. :)

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam za miłe słowa, napędzają mnie do pracy :)

 

No to ja dodam łyżkę dziegciu do tej czekolady... Uwaga, zaczynam! Chocolate Brown firmy Diamine to najgorszy atrament świata. Moim zdaniem. Że się leje z maczanki to pikuś. Ale on się leje także z pióra. Zalał mi stół, biurko, zeszyt, notes, kota... Luj po prostu. Nie da się go używać, ale może jest po to, żeby wyglądać. Wygląda rzeczywiście nieźle.

 

Masz rację, do maczanki nie nadaje się absolutnie :/ Ale z pióra mi się nie lał jakoś straszliwie, jeno trochę na spływak wyłaził...  :bezradny:

 

 

nie będę czuł do Ciebie resentymentu pod warunkiem, że mi skombinujesz taką muffinkę.

 

W tej chwili może być ciężko, ale jeśli przyjedziesz do Lublina... ;)

 

 

Jeśli te zdjęcia to Twoje notatki to ja chce patrzeć na nie częściej- uwielbiam taki kobiecy charakter pisma.

 

Tak, te duże i tłuściutkie literki to moje notatki :D To bardzo zabawne, bo wiele osób na czele z moją rodzinką mi mówiło, że bazgrolę i że nie da się mnie rozczytać, dziękuję więc :) Będziesz miał okazję, bo pozostałe kolory są...

 

 

Czekam(y) na pozostałe kolory... 

 

... in progress ;)

Edited by bosa
Link to comment
Share on other sites

W tej chwili może być ciężko, ale jeśli przyjedziesz do Lublina... ;)

obiecanki-cacanki, a głupiemu radość.

 

 

Tak, te duże i tłuściutkie literki to moje notatki :D To bardzo zabawne, bo wiele osób na czele z moją rodzinką mi mówiło, że bazgrolę i że nie da się mnie rozczytać, dziękuję więc :) Będziesz miał okazję, bo pozostałe kolory są...

można się przekonać w prosty sposób czy bazgrolisz. napisz kilka nazw leków na kartce i pójdź do apteki, żeby Ci sprawdzili dawkowanie, bo babcia staruszka, te sprawy. jeśli w aptece Cię rozczytają, to nie bazgrzesz. a jeśli zaczną sapać, o! wtedy coś jest na rzeczy.

Link to comment
Share on other sites

obiecanki-cacanki, a głupiemu radość.

 

Kwestionujecie moją niezawodność, obywatelu?

 

 

można się przekonać w prosty sposób czy bazgrolisz. napisz kilka nazw leków na kartce i pójdź do apteki, żeby Ci sprawdzili dawkowanie, bo babcia staruszka, te sprawy. jeśli w aptece Cię rozczytają, to nie bazgrzesz. a jeśli zaczną sapać, o! wtedy coś jest na rzeczy.

 

Dobra. Spróbuję.

Ale przecież Ty urzędujesz w aptece, niejedno już widziałeś na receptach, rbit prawdę Ci powie o Twoim piśmie :D

Link to comment
Share on other sites

Kwestionujecie moją niezawodność, obywatelu?

 

ja? skądże, ale wiesz, zawsze czujny!

 

Dobra. Spróbuję.

Ale przecież Ty urzędujesz w aptece, niejedno już widziałeś na receptach, rbit prawdę Ci powie o Twoim piśmie :D

 

tak, widziałem niejedno, widziałem nawet recepty pisane cancellarescą. w dniu kiedy je ujrzałem, był to dobry dzień żeby umrzeć. hoka hey! 

dla mnie Twoje pismo wygląda czytelnie, ale wiem, że takie właśnie recepty najgorzej się czyta. zbyt proste, zbyt łatwe.

 

ps. rbit z małej litery. beautiful, piękne, ja patrzę i płaczę. chyba Ci zapomnę te babeczki.

Edited by rbit9n
Link to comment
Share on other sites

Recenzja iście smakowita! Lubię brązy,  odcień i nasycenie pokazanego koloru faktycznie jest bardzo ładny. Mnie osobiście apetyt na „dajaminy” przeszedł po tym jak @visvamitra pokazał hodowlę kalafiorów na swoich stalówkach.

 

Ja je dość szybko zużywam i nie leżą w piórze długo, więc jeszcze nie dorobiłam się kalafiora, ale legendy o nich krążą...

Link to comment
Share on other sites

Też go mam i używam regularnie, bo kolor bardzo mi się podoba, ale coś z jego przepływem jest na rzeczy, bo czasem potrafi spaskudzić stalówkę, a szkoda.

 

No i przechwaliłam... Sfajdał mi się na zewnątrz tłoczka... Kolor bardzo czekoladowy, ale do jej gęstości mu wiele brakuje :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...