Alveryn Posted January 8, 2012 Report Share Posted January 8, 2012 Tak to na ten moment wygląda: Pudło dwukrotnie zdezynsekowane, przetarte spirytusem (musiałem uważać, żeby nie zetrzeć napisów; chcę zachować klimat przedwojennego sklepu - nawet, jeśli to sklep z rowerami, a nie z piórami ), zaszpachlowane, pociągnięte bejcą (maskuje przetarcia). Niedługo siadam do lakierowania. Potem nudna część - będę musiał dorobić identyczne "tacki" dla pozostałych dwóch szuflad. Kilka piór się tam zmieści... C.D.N. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ArielN Posted January 8, 2012 Report Share Posted January 8, 2012 Trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan_Q Posted January 8, 2012 Report Share Posted January 8, 2012 Kolejny piękny projekt czekamy na ciąg dalszy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kerad Posted January 8, 2012 Report Share Posted January 8, 2012 Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pingwin Posted January 8, 2012 Report Share Posted January 8, 2012 Powodzenia, powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thay Posted January 8, 2012 Report Share Posted January 8, 2012 A potem będzie szafa gdańska! Tak trzymaj! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted January 9, 2012 Author Report Share Posted January 9, 2012 Dziś monotonnie: bejca, lakier, gąbka, bejca, lakier... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ArielN Posted January 9, 2012 Report Share Posted January 9, 2012 I Intrigue! Pióro z klipsem, którego lepiej, żeby nie było. Ps. Skrzynka zapowiada się bardzo ciekawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted January 9, 2012 Author Report Share Posted January 9, 2012 I kolejny "kamień milowy" Jak widać, Montblanc 149 jest ociupinę za duży. Nie żebym był zaskoczony. Za to na Sheaffery będzie jak ulał. Gumki, czas na gumki... Skończę jedną tackę i pewnie stracę zapał, bo się zacznie wszystko powtarzać. Dlatego robię na przemian: "ratowanie" skrzyni, "ratowanie" szuflad i klejenie tacek. Mniej nudno i nie muszę czekać bezczynnie między kolejnymi warstwami lakieru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuk Posted January 14, 2012 Report Share Posted January 14, 2012 Po co tak dużo przegródek? Lepiej wiecej miejsca na pióro. Do ekspozycji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted January 14, 2012 Author Report Share Posted January 14, 2012 To nie ma być ekspozytor, tylko magazyn. Po ostatnich przeróbkach udało się wygospodarować dłuższą rynienkę przypadającą na pióro - pozostałe dwie szuflady powinny udźwignąć MB 149, albo chociaż Van Gogha Maxi. Za to równoległy projekt "łyknie" w razie potrzeby nawet nabiurkowca... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuk Posted January 14, 2012 Report Share Posted January 14, 2012 Ciekawe rozwiązanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted January 22, 2012 Author Report Share Posted January 22, 2012 Mała aktualizacja, bo wreszcie jest coś ciekawego do pokazania. Gumka - regulacja naciągu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lena Posted January 22, 2012 Report Share Posted January 22, 2012 Bardzo lubię patrzeć na efekty pracy ludzi, których pochłania pasja. Alveryn, szacunek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thay Posted January 22, 2012 Report Share Posted January 22, 2012 Świetnie to wygląda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted January 23, 2012 Author Report Share Posted January 23, 2012 (edited) Coraz bliżej mety. Wrzuciłem uchwyty szuflad do WD-40, niech się trochę rdza odmoczy. ("Przyjemność" zamalowania ubytków bejcy pozostawiam sobie na deser. ) Edited January 23, 2012 by Alveryn Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted February 13, 2012 Author Report Share Posted February 13, 2012 (edited) Z lekkim poślizgiem, ale prezentuję zdjęcie gotowej, częściowo wypełnionej komódki. Trochę szkoda, że to już koniec... Dolna szuflada wyszła trochę inna, ale tak to już jest z prototypami. Nie chce mi się jej robić od nowa, więc zostanie w tej postaci. Edited February 13, 2012 by Alveryn Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan_Q Posted February 13, 2012 Report Share Posted February 13, 2012 Gratulacje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted February 13, 2012 Author Report Share Posted February 13, 2012 (edited) Dzięki, Pan_Q. Tym razem jestem naprawdę zadowolony z efektu. Luba też się powoli przyzwyczaja do nowego mebla w pokoju. Z dwojga złego, lepiej, jak stoi na półce, niż jak się poniewierał w kawałkach po podłodze. W rzeczywistości wykończenie jest matowe, bo chciałem, żeby drewno zachowało "stary" wygląd. Lampa błyskowa oszukuje. (Jakby ktoś miał szufladę do zagospodarowania, to zapraszam na PW. ) Edited February 13, 2012 by Alveryn Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thay Posted February 13, 2012 Report Share Posted February 13, 2012 To nie koniec. To nowy początek! Piękna rzecz. Jak chodzą szuflady? Bo łożysk czy krążków tam raczej nie ma... Na Kole kupiłem w sobotę niewielką, śliczną, białą, drewnianą skrzyneczkę po herbacie z napisem TEA. Jakże łatwo byłoby przerobić na PEN! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted February 13, 2012 Author Report Share Posted February 13, 2012 (edited) Szuflady po prostu leżą na listewkach umocowanych w środku (wzdłuż ścianek i na froncie). Robota na tyle solidna, że jestem skłonny uwierzyć w przedwojenny rodowód tego mebla. To wygląda na przyzwoite drewno z drzewa liściastego (fajnie byłoby się znać na gatunkach i odmianach drewna ). Do wypełnienia użyłem tego, co daje się bez problemu tanio kupić w dużych ilościach, czyli sosnowych listewek. Bejca czyni cuda. Wykorzystałem całą głębokość skrzynki, więc do pełnego dostępu szufladę trzeba wyjąć. Bez rolek jest nawet wygodniej To drewniane ustrojstwo wkładane do środka zabiera sporo miejsca, ale z każdą kolejną skrzynką udaje mi się ugrać kilka milimetrów więcej. "E" już masz. Trzeba dorobić brzuszek do "T" i domalować kreseczkę do "A". Edited February 13, 2012 by Alveryn Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an-j Posted February 23, 2012 Report Share Posted February 23, 2012 Zacną pracę wykonałeś Alverynie - wygląda świetnie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra Posted February 26, 2012 Report Share Posted February 26, 2012 Alveryn co ja moge powiedziec ty masz "zlote rece" a tak z ciekawosci jakie bylo pierwotne przeznaczenie komodki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ArielN Posted February 26, 2012 Report Share Posted February 26, 2012 To jest dopiero skrzynia na pióra! Gratuluję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted February 26, 2012 Author Report Share Posted February 26, 2012 (edited) a tak z ciekawosci jakie bylo pierwotne przeznaczenie komodki? Prawdopodobnie jakieś części do rowerów marki JF. Wnioskuję po tym, że na skrzynce są namalowane rowery, a w Google trafiłem na szczątkowe informacje nt. rowerów JF. Poprzedni właściciel skrzynki wiedział jeszcze mniej. Edited February 26, 2012 by Alveryn Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.