rbit9n Posted September 10, 2014 Report Share Posted September 10, 2014 Siła i Moc Obywatele! Czy zdajecie sobie sprawę, że nie ma etykiety dla piór TWSBI? Tak, tak, nie ma, niestety. Ale może będzie już wkrótce? Jako że Marcin wychodzi na przeciw oczekiwaniom ludu pracującego miast i w.s.i. jestem dobrej nadziei. Ale do rzeczy. Dziś przedstawię Wam wybrane zagadnienia z anatomii pióra TWSBI Diamond 580 Clear. Pióro przez wielu znane i doceniane. Pióro do klienta dociera w ładnym etui, w którym skrywa się oprócz pióra i instrukcji użytkowania, kluczyk do wykręcania maszynki tłoka i smar do tegoż. Ale po kolei. Po odkręceniu skuwki, zasadniczo nic z nią robić nie musimy, możemy ją spokojnie odłożyć. Chyba że chcemy odkręcić klips, bo na tyle nam konstrukcja skuwki pozwala. Jest ona jednoczęściowa, więc czyszczenie odbywa się wyciorem, czy czymś takim. Kiedy już odkręcimy kapę, możemy wykręcić osadkę z zespołem stalówki. Osadka to to przeźroczyste na prawo od kapy, a zespół stalówki na lewo. Na zdjęciu widać akurat zespół ze stalówką 1,5mm. Oczywiście są też inne tęgości stalówek. Ja mam jeszcze EF. Ci którzy śledzą recenzje, pewnie pamiętają. Aha, jest jeszcze jedna część, która tu się znajduje. Otóż jest to chromowany pierścień, który nasuwa się od tyłu na zespół stalówki i jako całość się wkłada w przejrzystą osadkę. Dodatkowe stalówki są dostarczane razem jako jedna część z pierścieniem i osadką. Podczas wymiany (a tę można przeprowadzać przy napełnionym piórze, wykręca się całość i wkręca całość. Proste i genialne. Natomiast jeśli chodzi o drugą stronę, to aby wykręcić tłok z przydatkami, należy odkręcić pokrętło (to przeźroczyste z chromowanym pierścieniem), tak jakbyśmy wypróżniali pióro. W powstałą szczelinę między zbiornikiem, a pokrętłem wsuwamy dołączony kluczyk i odkręcamy obudowę mechanizmu. To to czarne grubsze. Wyciągamy mechanizm, czyścimy i smarujemy tłok i wkręcamy w podobny sposób, tyle że odwrotnie. Można też się pokusić o całkowite rozebranie maszynki tłoka. W tym przypadku należy rozważyć wszystkie plusy dodatnie i ujemne, bowiem w przypadku TWSBI ustalenie położenia wszystkich części względem siebie, nie jest takie proste. Psikus bowiem polega na tym, że część z zewnętrznym gwintem, ma nieco luzu w pokrętle tłoka. Czesto więc kiedy nam się wydaje że jest всё в порядке, po wkręceniu maszynki w zbiornik całość się rozjeżdża i najczęściej nie jesteśmy w stanie potem na maksa dokręcić pokrętła do zbiornika. Dzieje się tak, bo gwint zewnętrzny nieco się przysuwa w stronę zbiornika, a gwint tłoka napiera wówczas na dno pokrętła. Czyli mamy maksymalnie dokręcony tłok, a pokrętło nie. Może też być odwrotnie. W każdym razie sytuacja o tyle komfortowa, że można całość wykręcić przekręcić i znów dokręcić. Nie to co w mąblu 22, gdzie ponowne wyciąganie mechanizmu do najprzyjemniejszych nie należy. I tyle. Tu dekonstrukcja i rekonstrukcja (pomijając odpowiednie ustawienie maszynki tłoka) jest chyba najprostsza. Nic nie trzeba grzać, żadnych dodatkowych (prócz dołączonego fabrycznie kluczyka) nie potrzeba. Banalne i ordynarne in and out, in and out. I tym angielskim akcentem rodem z East Endu się z Wami żegnam na dziś i na weekend. Tally ho! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Restoration Posted September 10, 2014 Report Share Posted September 10, 2014 sila i moc! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał Posted September 10, 2014 Report Share Posted September 10, 2014 Miło, że Ci się chciało. Dzięki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amato Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 To straszne! Do tej pory sądziłem, że wieczne pióro ma więcej części niż szwajcarski zegarek. Dzięki za przywalenie mi w łeb antyzłudzeniowym szpadlem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lepki Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 No fajnie fajnie. Planujesz cala rozbierana serie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted September 22, 2014 Author Report Share Posted September 22, 2014 No fajnie fajnie. Planujesz cala rozbierana serie? http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/5687-anatomia-pi%C3%B3r-montblanc-22-parker-51-lamy-2000/page-2 więcej piór o skomplikowanej budowie, które można bezkarnie rozkręcić, nie mam. znaczy mam jeszcze pelikana m-20, ale jako że wygląda na to, że się uszczelnił, więc wolę go nie ruszać. ale kto tam wie z rabinem. coś mu strzeli do łba i taaaa.... no i ostatnio udało mnie się rozebrać nib unit pelikana m-250, ale z drugiej strony wolałbym nie ruszać mechanizmu tłoka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted September 22, 2014 Report Share Posted September 22, 2014 no i ostatnio udało mnie się rozebrać nib unit pelikana m-250, ale z drugiej strony wolałbym nie ruszać mechanizmu tłoka. Ależ dlaczego? Przygoda życia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted September 23, 2014 Author Report Share Posted September 23, 2014 dziękuję za takie przygody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kebabożerca Posted September 23, 2014 Report Share Posted September 23, 2014 A ja do dziś swojego Tibilisi nie wyregulowałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted September 23, 2014 Author Report Share Posted September 23, 2014 A ja do dziś swojego Tibilisi nie wyregulowałem. mogłem to wtedy zrobić za Ciebie. do dziś sobie pluję w brodę. o tak: ptfu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted November 25, 2014 Author Report Share Posted November 25, 2014 w związku z pytaniem: czy można wstawić zlatkę do twsbi? postanowiłem rozebrać zespół stalówki. wcześniej tego nie robiłem, bo myślałem, że większą to sprawia trudność. ale nie. całkiem łatwo się wyjmuje, a potem wkłada. to nie zespół w pelikanie, gdzie strach o żeberka, gdzie ciężko wszystko ustawić (dobra, nie ciężko, ale upierdliwie). tutaj jest szast-prast i po wszystkim. łatwiej niż w takim diplomacie, albo wancherze, albo nawet yiren. powaga! na zdjęciu od lewej: chromowany pierścień ozdobny, jego uszczelka, obudowa zespołu, stalówka. pod nimi spływak. żadnej filozofii nie znaleziono. stalówka ma długość całkowitą 26mm, nie pamiętam czy taką samą długość ma zlatka w pelikanie m250, ale gabarytowo są bardzo podobne. gdyby nie uciążliwość wyjmowania zlatki pelikana, zaraz bym przymierzył, a tak? a tak to nie. tally ho! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kebabożerca Posted November 25, 2014 Report Share Posted November 25, 2014 Podważasz sens kupowania Pelikanów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted November 25, 2014 Author Report Share Posted November 25, 2014 nie, dlaczego? jeśli nie masz potrzeby rozbierania pióra do aerozolu, nierozbieralność niższych modeli pelikanów nie przeszkadza. co innego kiedy trzeba przeczyścić spływak po czymś klasy invincible blue. albo trzeba dokładnie przesmarować tłok i cylinder. ale poza tym? no dobra, pióro w gabarycie M800 masz za 50$, ale żeby dorównać własnościami pisarskimi, musiałbyś wstawić zlatkę 26mm. i cenowo na jedno by wyszło. chyba. aha, ja zlatkęw M250 wyjąć musiałem, bo zaczęła się kolebać, także tego, ale zasadniczo nie polecam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Markol Posted March 19, 2015 Report Share Posted March 19, 2015 (edited) Siła i Moc Obywatele! Czy zdajecie sobie sprawę, że nie ma etykiety dla piór TWSBI? Tak, tak, nie ma, niestety. Ale może będzie już wkrótce? Jako że Marcin wychodzi na przeciw oczekiwaniom ludu pracującego miast i w.s.i. jestem dobrej nadziei. Ale do rzeczy. Dziś przedstawię Wam wybrane zagadnienia z anatomii pióra TWSBI Diamond 580 Clear. Pióro przez wielu znane i doceniane. Pióro do klienta dociera w ładnym etui, w którym skrywa się oprócz pióra i instrukcji użytkowania, kluczyk do wykręcania maszynki tłoka i smar do tegoż. Ale po kolei. Po odkręceniu skuwki, zasadniczo nic z nią robić nie musimy, możemy ją spokojnie odłożyć. Chyba że chcemy odkręcić klips, bo na tyle nam konstrukcja skuwki pozwala. Jest ona jednoczęściowa, więc czyszczenie odbywa się wyciorem, czy czymś takim. Kiedy już odkręcimy kapę, możemy wykręcić osadkę z zespołem stalówki. Osadka to to przeźroczyste na prawo od kapy, a zespół stalówki na lewo. Na zdjęciu widać akurat zespół ze stalówką 1,5mm. Oczywiście są też inne tęgości stalówek. Ja mam jeszcze EF. Ci którzy śledzą recenzje, pewnie pamiętają. Aha, jest jeszcze jedna część, która tu się znajduje. Otóż jest to chromowany pierścień, który nasuwa się od tyłu na zespół stalówki i jako całość się wkłada w przejrzystą osadkę. Dodatkowe stalówki są dostarczane razem jako jedna część z pierścieniem i osadką. Podczas wymiany (a tę można przeprowadzać przy napełnionym piórze, wykręca się całość i wkręca całość. Proste i genialne. Natomiast jeśli chodzi o drugą stronę, to aby wykręcić tłok z przydatkami, należy odkręcić pokrętło (to przeźroczyste z chromowanym pierścieniem), tak jakbyśmy wypróżniali pióro. W powstałą szczelinę między zbiornikiem, a pokrętłem wsuwamy dołączony kluczyk i odkręcamy obudowę mechanizmu. To to czarne grubsze. Wyciągamy mechanizm, czyścimy i smarujemy tłok i wkręcamy w podobny sposób, tyle że odwrotnie. Można też się pokusić o całkowite rozebranie maszynki tłoka. W tym przypadku należy rozważyć wszystkie plusy dodatnie i ujemne, bowiem w przypadku TWSBI ustalenie położenia wszystkich części względem siebie, nie jest takie proste. Psikus bowiem polega na tym, że część z zewnętrznym gwintem, ma nieco luzu w pokrętle tłoka. Czesto więc kiedy nam się wydaje że jest всё в порядке, po wkręceniu maszynki w zbiornik całość się rozjeżdża i najczęściej nie jesteśmy w stanie potem na maksa dokręcić pokrętła do zbiornika. Dzieje się tak, bo gwint zewnętrzny nieco się przysuwa w stronę zbiornika, a gwint tłoka napiera wówczas na dno pokrętła. Czyli mamy maksymalnie dokręcony tłok, a pokrętło nie. Może też być odwrotnie. W każdym razie sytuacja o tyle komfortowa, że można całość wykręcić przekręcić i znów dokręcić. Nie to co w mąblu 22, gdzie ponowne wyciąganie mechanizmu do najprzyjemniejszych nie należy. I tyle. Tu dekonstrukcja i rekonstrukcja (pomijając odpowiednie ustawienie maszynki tłoka) jest chyba najprostsza. Nic nie trzeba grzać, żadnych dodatkowych (prócz dołączonego fabrycznie kluczyka) nie potrzeba. Banalne i ordynarne in and out, in and out. I tym angielskim akcentem rodem z East Endu się z Wami żegnam na dziś i na weekend. Tally ho! Cholera, że też najpierw rozkręciłem a dopiero potem przeczytałem Teraz mam niestety puzzla Czy mógłbyś rbit w wolnej chwili wyjaśnić w krótkich, żołnierskich słowach jak dopasować te nieszczęsne części maszynki tłoka, bo kręcę w tę i tamtą i nijak nie mogę utrafić? P.S. Ten temat powinien być podpięty na początku działu ku przestrodze takich domorosłych majsterkowiczów, jak ja Edited March 19, 2015 by Markol Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Markol Posted March 19, 2015 Report Share Posted March 19, 2015 (edited) Sorry, że dubluję posta, ale znalazłem na YT film, który w sposób jasny i, co najważniejsze skuteczny, wyjaśnia, jak sobie poradzić z tym problemem Sprawdziłem i zadziałało :D Edited March 19, 2015 by Markol Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted March 20, 2015 Author Report Share Posted March 20, 2015 przepraszam, że nie odpisałem na czas, ale naonczas siedziałem na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej i domagałem się wyjaśnień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Markol Posted March 20, 2015 Report Share Posted March 20, 2015 (edited) przepraszam, że nie odpisałem na czas, ale naonczas siedziałem na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej i domagałem się wyjaśnień. Nic się nie stało Filmik jest bardzo "łopatologiczny", więc postanowiłem go wrzucić na wypadek, gdyby ktoś jeszcze rozkręcił radośnie swoje TWSBI i nie wiedział, co dalej Edited March 20, 2015 by Markol Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted March 21, 2015 Report Share Posted March 21, 2015 Dobre : "naonczas onegdaj" Przypomniał mi się skecz "wizyta księdza" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted March 21, 2015 Author Report Share Posted March 21, 2015 to mi przypomniało zagadkę, jak miał na imię Wojski z "Pana Tadeusza". oczywiście Natenczas, Natenczas Wojski. chwycił na taśmie przypięty... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wąsaty Posted March 27, 2015 Report Share Posted March 27, 2015 Wojski, właśc. Tadeusz [?] Hreczecha . Takie coś znalazłem w internecie Sparafrazuję z Potopem : Wojski to Wojski Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lepki Posted March 30, 2015 Report Share Posted March 30, 2015 to mi przypomniało zagadkę, jak miał na imię Wojski z "Pana Tadeusza". oczywiście Natenczas, Natenczas Wojski. chwycił na taśmie przypięty... Dobre Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted February 24, 2016 Author Report Share Posted February 24, 2016 widzę, że zdjęcia znikły, więc wklejam ponownie. nie wiem czy te same, czy inne, ale tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fasolus Posted March 12, 2016 Report Share Posted March 12, 2016 Właśnie takich rozbiórek potrzeba w internecie. Naprawdę jest tego mało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.