wilczka Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Witam o/. Jestem tu nowa i jestem zupełnym laikiem . Tak z góry ostrzegę. Piórami piszę od zawsze i zdecydowanie wolę je od długopisów i tym podobnych. Niestety nigdy nie ciągnęło mnie do zdobycia wiedzy, żeby zostać znawcą piór, jestem tylko fanką użytkowania. Mam w posiadaniu kilka piór - parę noname'ów z czasów szkolnych i jakieś piórko Sheaffera, ale nie mam pojęcia co to za model. Starymi piórami już nie piszę, zostawiłam je z sentymentu, że są takie stare i jeszcze się nie rozleciały (jedno, plastikowe, ma wmontowany na stałe system napełniania atramentem - lubiłam to w nim, ale potwornie drapało papier). Pozostałe to takie młodzieżowe gryzmołaki. Sheaffer zaś, choć jest całkiem ładny z wyglądu, notorycznie brudzi mi palce atramentem i przysycha. Do tego metal na skuwce zmatowiał i irytuje mnie to. Ostatnio zaczęłam poważnie rozważać zakup porządnego pióra. Porządnego? Takiego, które starczy mi na lata, a może nawet jeszcze dłużej i które będzie wyglądało dość reprezentacyjnie/poważnie (przy czym nie zamykam się na ekscentryzm, byle nie był dziecinny) i bez przesadnego przepychu. Nie musi to być pióro ani nowe (w grę wchodzi kupno używanego pióra), ani o jakimś wyjątkowym designie, ani nawet znanej marki. Chcę, żeby było nie do zdarcia, nie drapało, nie brudziło atramentem...i żeby miało duży pojemnik na atrament, taki na stałe w sobie, a nie wyjmowaną pompkę. Irytuje mnie wciskanie wkładów podczas pracy, kiedy trzeba zrobić pauzę, bo się pióro wypisało. W ogóle irytuje mnie wciskanie czegoś do pióra - lubiłam tego wspomnianego starego plastikowego chińskiego drapaka za to, że maczałam stalówkę, zasysałam i nie trzeba było wciskać nigdzie wkładów. Pióra używam niemal codziennie (czasami zdarzają się dłuższe przerwy, ale ostatnio coraz rzadziej). Dziennie zapisuję nawet do 30 stron A4. Od ponad 2 lat chodzę z permanentnym kleksem na środkowym palcu prawej ręki, opuszce wskazującego i kciuka ;]. I choć pióro jest wygodne - mam dość . Weszłam już w wiek, kiedy takie ciapki na palcach przestają być modne ;-). No i tak... Piszę do Was, żebyście mi coś doradzili . Markę, model, miejsce na zakup (internet / Łódź w promieniu 100km). Cena preferowana to tak powiedzmy... do 1000zł. Ale na upartego, jeśli pojawiłoby się jakieś wyjątkowe pióro "z duszą", może być do 2k. Gorąco pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na porady . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 No tak. Budżet masz bardzo dobry. Rzecz w tym, że takich piór na całe życie jest wiele, a jak już się jedno zdobędzie, inne zaczyna kusić. Ja polecam ci pióro Guilloche albo Classic produkcji Graf von Faber Castell. Mam dwa Guilloche i jestem nimi zachwycony. Bardzo ciekawe są pióra Caran 'd'Ache. Piękne są również Aurory - na przykład model 88. Mogłabyś również do 1 000 PLN skompletować sobie fajny zestaw kilku piór na różne okazje Jak znajdę chwilę, wrzucę pod wieczór jakieś zdjęcia. A tymczasem zobaczmy, co poradzą inni Ale od Pelikanów trzymaj się z daleka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczka Posted August 25, 2014 Author Report Share Posted August 25, 2014 (edited) @visvamitra Guilloche albo Classic produkcji Graf von Faber Castell:Guilloche podoba mi się odrobinę bardziej, tak z wyglądu, ale Classic zaciekawił mnie tym swoim drewnem... To musi być ciekawe uczucie pod palcami. Ale z tego, co poszperałam teraz, obydwa modele mają chyba taki wyjmowany tłoczek, który się wkłada po napełnianiu, a'la to: Ich pojemność i system pracy pióra z nimi niczym się nie różni od zwykłych nabojów, których nie lubię. Caran 'd'AcheO ile to o tym mowa: http://www.autografsalon.pl/?strona=kolekcja&producent=2&model=1 żaden model nie wpadł mi w oko. Aurora http://www.inahon.com.pl/seria-88/aurora-88.html Tłoczek chyba jest właśnie taki, jaki mi się marzy, ale te pióra wyglądają bardzo "męsko". Podsumowując... Tak sobie przemyślałam, że na pewno zanim się na coś zdecyduję, będę koniecznie chciała organoleptycznie się upewnić, że to jest To . Wygląd to nie wszystko, chciałabym, żeby pióro dobrze się prowadziło i świetnie leżało w dłoni, a tego niestety po obrazku się nie oceni, co gorsza jest to pewnie bardzo subiektywne wrażenie. A co zaś się tyczy zestawów i kilku piór na różne okazje to może kiedyś, kto wie... Póki co zależy mi na jednym piórze, jeszcze nie połknęłam kolekcjonerskiego bakcyla . Jestem póki co trochę zwolenniczką takiej romantycznej megalomańskiej wizji: "50 lat później: - To właśnie TYM piórem pisała TA kobieta! - na co wszyscy: - Ahhhh!" . Edited August 25, 2014 by wilczka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Ueeee, no bardzo nieładne jest to tym drobnym drukiem.... Ja bym właśnie Pelikana dożywotnio zastosował bez mrugnięcia okiem. Mówię o rocznikach '50, '60 które są właściwie w niezmienionej formie produkowane do dziś. Konstrukcja moim zdaniem, nie do pobicia. Wszystkie które mam są niezawodne i piszą świetnie. Chyba że wygląd odrzuca, to niema rady, trzeba szukać innego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczka Posted August 25, 2014 Author Report Share Posted August 25, 2014 @ _ded_ Wrzuciłam w wuja googla te Pelikany rocznikowe i wyskoczyło mi wszystko i jeszcze więcej . Ciężko ocenić czy wygląd odrzuca . Nie bardzo umiem się odnaleźć w natłoku linków, tudzież wpisać dobrych haseł w wyszukiwarce. Poleciłbyś jakąś stronę poglądową? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikita Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Wilczka, a luknęłaś na Sheaffera Valor? Np. burgund http://www.pensinasia.com/new/collection/sheaffer/sheaffer_valor_pens_291 Jest bardzo kobiecy, ma oryginalną stalówkę no i w okolicach tysiaka. Mnie osobiście, ze współczesnych piór baaardzo się podoba! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mariusz888 Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Konwertera czyli tłoczka stosowanego zamiast naboi nie musisz wyciągać przy każdym napełnieniu - ja np nie wyjmuję bo mnie to wkurza i napełniam tak jakby miało wbudowany Jeżeli koniecznie musisz mieć jednak taki zabudowany "na wieki wieków" to masz do wyboru, do koloru z Pelikana albo np Montblanc'a. Oczywiście takie modele ma wspomniana Aurora (ale ja o tych piórach niewiele wiem) albo marki takie jak Visconti czy Montegrappa, ale tak, ten system napełnienia jest zastosowany jedynie w wybranych modelach - które często są także drogie... Ja np chętnie bym kupił Montblanc'a 149 albo Pelikana M1000, lecz to co mnie do nich najbardziej zniechęca to to, że są czarne (zielonego M1000 też nie chcę uprzedzając pytania ). Wg mnie fajną opcją jest Pelikan M800 w wariancie czarno-szylkretowym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 (edited) Co do systemu napełniania - takie, co się nie wyciąga, nazywa się piston filler. Po polsku mechanizm tłokowy. I ze współczesnych piór, najłatwiej chyba go znaleźć w Pelikanie. tu masz link do wątku na anglojęzycznym forum, budżet wprawdzie trochę mniejszy, ale może coś znajdziesz dla siebie albo punkt wyjścia chociaż http://www.fountainpennetwork.com/forum/index.php/topic/231689-best-piston-filling-pen/ Edited August 25, 2014 by kasiasemba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczka Posted August 25, 2014 Author Report Share Posted August 25, 2014 (edited) @ Nika Wyjmowany tłoczek . Chociaż ta stalówka ma w sobie coś hipnotyzującego - patrze i patrzę i nie umiem ocenić, czy uwielbiam taki design, czy uważam, że jest zbyt nachalny. Coś w nim jest na pewno. @kasiasemba O! O! Piston filler. Dobrze wiedzieć, po po polsku ciężko jest to jednoznacznie określić, podejrzewam, że większość Polaków mechanizm tłokowy zrozumie jako konwerter po prostu i nie idzie się dogadać. @Mariusz888 Dziękuję za kolejne podpowiedzi, postaram się przeszperać, może mnie coś natchnie albo się w czymś zakocham i kłopot będzie z głowy ^^. Jeżeli koniecznie musisz mieć jednak taki zabudowany "na wieki wieków" No taki właśnie mam fetysz . Nie poradzę. Edited August 25, 2014 by wilczka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Konwertera czyli tłoczka stosowanego zamiast naboi nie musisz wyciągać przy każdym napełnieniu - ja np nie wyjmuję bo mnie to wkurza i napełniam tak jakby miało wbudowany Jeżeli koniecznie musisz mieć jednak taki zabudowany "na wieki wieków" to masz do wyboru, do koloru z Pelikana albo np Montblanc'a. Oczywiście takie modele ma wspomniana Aurora (ale ja o tych piórach niewiele wiem) albo marki takie jak Visconti czy Montegrappa, ale tak, ten system napełnienia jest zastosowany jedynie w wybranych modelach - które często są także drogie... Ja np chętnie bym kupił Montblanc'a 149 albo Pelikana M1000, lecz to co mnie do nich najbardziej zniechęca to to, że są czarne (zielonego M1000 też nie chcę uprzedzając pytania ). Wg mnie fajną opcją jest Pelikan M800 w wariancie czarno-szylkretowym Dla kobiety M1000 moim zdaniem jest po prostu za duże. Nawet nad M800 bym się mocno zastanawiała. a taki podoba ci się?: http://www.ebay.co.uk/itm/Pelikan-Fountain-Pen-Souveran-M400-Tortoise-White-M-/131267374381?pt=UK_Home_Garden_PensPencils_WritingEquipment_SM&hash=item1e90252d2d Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczka Posted August 25, 2014 Author Report Share Posted August 25, 2014 (edited) https://www.youtube.com/watch?v=oUdqMVMQ7IY M1000 Faktycznie taki trochę "toporny" model. Przygrubawy. Męski. https://www.youtube.com/watch?v=EX_8kVTQ-BI M800 Też wydaje się podobnie "toporny", w zasadzie nie widzę dużej różnicy. https://www.youtube.com/watch?v=3T51AUwiRyo Pelikan Fountain Pen Souverän M400 Tortoise-White + Zakochałam się w sposobie napełniania Żadnego rozkręcania, porządna ilość atramentu. + Kolor jest urzekający, ta biel to chyba pierwszy zakręt na mojej drodze do wymarzonego pióra - już wiem, że w ramach wyglądu, oczekuję właśnie takiej kolorystyki. - Pióro nadal wydaje się dość "toporne" z kształtu. Czy wszystkie piston-fillery mają taką cechę, czy to kwestia Pelikanów? Edited August 25, 2014 by wilczka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konis Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 (edited) Jeśli to pióro ma być na "całe życie" to ja bym brał to : http://www.ebay.pl/itm/Pelikan-Kolbenfuller-500-Schildpatt-braun-gestreift-mit-585-Goldfeder-/201109752744?pt=B%C3%BCro_Papier_Schreiben&hash=item2ed3134ba8&_uhb=1 Żadne współczesne do tego pióra się nie umywa. A tu są wymiary współczesnych. Jednak między M1000 a M400 jest znaczna. zdrówka Edited August 25, 2014 by konis Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Ja podałem roczniki tylko jako przykład trwałości i niezawodności konstrukcji. Można kupić nówki które są zbudowane tek samo chociaż ja akurat wolę te leciwe. Nie ukrywam że również z powodu cen. Czasem daje sie upolować dość wysoki model z którejś ręki za śmieszne bądź przyzwoite pieniądze, co w przypadku pióra nowego, ze sklepu, jest raczej mało prawdopodobne. ..o tak się spodziewałem że mr. konis się odezwie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akszugor Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Jeśli to pióro ma być na "całe życie" to ja bym brał to : http://www.ebay.pl/itm/Pelikan-Kolbenfuller-500-Schildpatt-braun-gestreift-mit-585-Goldfeder-/201109752744?pt=B%C3%BCro_Papier_Schreiben&hash=item2ed3134ba8&_uhb=1 Żadne współczesne do tego pióra się nie umywa. zdrówka Ja też, ja też, ja też bym brał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inekane Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Och gdybym miała ten tysiąc na zbyciu <3 Może jakiś vintageowy Montblanc? Też tłok a to naprawdę są pióra na stulecia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
empi Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 W sprawie Pelikanów wypowiedzieli się już koledzy @Konis i @Akszugor, więc dam tylko link do konkretnego modelu: http://sklep-scryba.pl/pelikan-m400-piro-wieczne-biae-p-99563.html?osCsid=5472a0695492fe6db81cdcbcb4143625 Jeżeli natomiast chcesz jeszcze bardziej "kobiece" pióro to proponuje zapoznać się z ofertą Platinum Maki-e: http://buylux.pl/k,Maki-e,681_683_777.html:typ=7 http://www.abernatopen.pl/pioro-wieczne-ptl-2000044-akikusa,p,7,172,3.html tyle tylko że do piór Platinum trzeba używać naboi lub konwertera/tłoczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_ded_ Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 - Pióro nadal wydaje się dość "toporne" z kształtu. Czy wszystkie piston-fillery mają taką cechę, czy to kwestia Pelikanów? Jeśli chodzi Ci o kanciasty zadek to nie jest on regułą. Są np 400 z okrągłą pupką-bardziej cygarowate. Jeśli się nie mylę to kwestia modelu i rocznika. Np tu: http://www.ebay.com/itm/Vintage-Green-Striped-1950-s-PELIKAN-400-Fountain-Pen-Very-Good-Cond-/311062416468?pt=UK_Home_Garden_PensPencils_WritingEquipment_SM&hash=item486cc3cc54 Ale ja jestem tylko wielbicielem, nie znawcą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest nilfein Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 A ja polecę orientalnym eskapizmem - SAILOR 1911 lub Professional Gear w wersji REALO: - piston-filler, - mniej toporny od Pelikana, - fajne, złote stalki - wybór sporo większy od Pelikana (twarde, miękkie, stuby, cieniutkie, średnie, grube, jakie tam sobie Koleżanka woli...), - klasyczny, elegancki wygląd, - sporo wersji kolorystycznych, - mieści się w budżecie 1000-2000 zł (w PL w sklepie jakieś 1600,00 zł). Ja mam wersję budżetową, czyli 1911 Standard i jestem bardzo zadowolony... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 https://www.youtube.com/watch?v=3T51AUwiRyo Pelikan Fountain Pen Souverän M400 Tortoise-White + Zakochałam się w sposobie napełniania Żadnego rozkręcania, porządna ilość atramentu. + Kolor jest urzekający, ta biel to chyba pierwszy zakręt na mojej drodze do wymarzonego pióra - już wiem, że w ramach wyglądu, oczekuję właśnie takiej kolorystyki. - Pióro nadal wydaje się dość "toporne" z kształtu. Czy wszystkie piston-fillery mają taką cechę, czy to kwestia Pelikanów? no, widzisz. kobieta kobietę zrozumie ono NIE jest toporne na żywo, naprawdę. sprawdź w sklepie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Och gdybym miała ten tysiąc na zbyciu <3 Może jakiś vintageowy Montblanc? Też tłok a to naprawdę są pióra na stulecia... nie polecam polecać świeżynce kupowania używek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inekane Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Moje pierwsze świadomie kupione pióro było vintageowe i nie żałuję.A też byłam kompletną świezynką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 (edited) Jak 2k, to można trochę jeszcze dołożyć i... LeGrand? Edited August 25, 2014 by Alveryn Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
silesiaus Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Z takim budżetem też wybrałbym Pelikana Gdzie mieszkasz? Bo chyba najlepiej przejść się do sklepu i przymierzyć się do pióra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aoirghe Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Jedno pióro na całe życie? To wybrałabym Montblanc 146 (ja mam 246 z lat 50.: cudo miód i konfitura). Pelikany są bardziej charakterne, ale też wspaniałe (te stare, nowych nie miałam, więc nie wiem). Nie bój się starych piór, tylko kup u sprawdzonego sprzedawcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted August 25, 2014 Report Share Posted August 25, 2014 Co wy z tymi Pelikanami? Nigdy chyba nie zrozumiem. Zgadzam sie z Nilfeinem, że ciekawszym, bardziej ekleganckim i stylowym wyborem bedzie chociażby Sailor. Wracając do Grafa - leży w dłoni genialnie, do tego nie trzeba konwertera wykręcać ani wtykać z powrotem, wystarczy zanurzyc stalówkę, przekręcic kilka razy i gotowe. Nakręcamy korpus, mozemy pisać. TUTAJ można przeczytać o różnych systemach napełaniania piór. Ładnym piórem (mówię o swoim guście) jest Waterman Carene, Graf von Faber-Castell Guilloche w wersji Coral na przykład. Za ok. 1500 złotych mozesz stać się wlaścicielką jednego z nielicznych w Polsce (tak zakładam) BULK FILLERAL:\ http://fpgeeks.com/2013/01/the-conid-fountainbel-bulk-filler-an-evolution-in-filler-design/ Inne pióra, na które warto rzucic okiem: Wahl-Eversharp Skyline https://www.wahleversharp.com/category.php?id=3 TWSBI VAC 700 http://www.vintagepen.net/-modern-wvint-flex.html ROTRING RENAISSANCE http://www.ebay.pl/itm/Rotring-Renaissance-Fountain-Pen-F-Nib-near-mint-and-Box-/171427917363?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item27e9e66e33&_uhb=1 EDISON BROCKTON Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.