visvamitra Posted August 12, 2014 Report Share Posted August 12, 2014 (edited) Atramenty z serii Edelstein mają genialne butelki. Z kolorami jest już trochę gorzej. Oczywiście jest kilka udanych, ale serię uważam za przereklamowaną. Tanzanite to ciekawy przypadek. Jest to atrament GENIALNY, gdyby ograniczyć ocenę do jakości pisania nim. Jest gęsty, świetnie nasycony, zapewnia nawet nienajlepszym stalówkom dobry poślizg, tak że suną po papierze mięciutko. Pisanie nim to czysta przyjemność. Rzecz w tym, że nie przepadam za Blue-Blackami. Kolor nie do końca do mnie trafia, ale wszystko poza tym jest perfekcyjnie dopracowane. Próbkę Tanzanitu dostałem od Akszugora, za co uprzejmie dziękuję. Zrecenzował go Akszugor . Na ręczniku kuchennym wygląda to tak: INFORMACJE / PARAMETRY Producent: Pelikan Kolor: Tanzanite Opakowanie: kałamarz Cena: 60 - 65 PLN Nasycenie: silne Przepływ: bardzo dobry w Pilocie 78G z blaszką B Cieniowanie: obecne Jakość linii: bardzo dobra Osadzanie się na stalówce: nie zauważyłem Wpełzanie na stalówkę: nie zauważyłem ADEKWATNOŚĆ NAZWY: hmmm. Nie do końca. Tanzanity są jaśniejsze, wpadają bardziej w niebieski a nawet fioletowy. Wysychanie: WODOODPORNOŚĆ SKANY (Pismo + cieniowanie): recenzję napisałem piórem Pilot 78G KALENDARZ ZESZYT FIRMOWY Edited August 12, 2014 by visvamitra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mariusz888 Posted August 12, 2014 Report Share Posted August 12, 2014 Dzięki za kolejny fajny test Ja osobiście jakoś nie używam blue-black'ów odkąd stwierdziłem, że będę się trzymał w ogóle od atramentów w kolorze czarnym. Po prostu w trakcie studiów pisałem w 95% przypadków czarnymi atramentami i mi się "przejadły". Teraz wolę jednak inne kolory, natomiast Edelsteiny uważam za bardzo fajne - sam niedługo wrzucę swój test Amber'a Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dziku Posted August 12, 2014 Report Share Posted August 12, 2014 Podoba mi się. I atrament i recenzja. Zawsze staram się mieć na podorędziu jakiś blue black. Ten szczególnie przypadł do gustu mojej córce. Być może nawet zainwestujemy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romii Posted August 12, 2014 Report Share Posted August 12, 2014 Recenzja ciekawa, rozchlapany atrament wygląda ok, ale czym dalej tym bardziej szaro. Bardzo przydała by się recenzja i porównanie blue-blacków dostępnych na rynku - łącznie z Parkerem i Hero. Cena dla mnie trochę przesada - tyle kasy za blue-black-a . Na szczęście jest jeszcze tyle innych ciekawych kolorów . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trevor Posted August 12, 2014 Report Share Posted August 12, 2014 W pełni podzielam opinię Autora testu, co do walorów użytkowych powyższego inkaustu, istotnie, są rewelacyjne, nie miałem z nim żadnych problemów czy też przykrych niespodzianek, testując w różnych piórach. Co do koloru, to oczywiście rzecz gustu i osobistych preferencji.... ja natomiast bardzo lubię blue-black'i, posiadam kałamarz Tanzanite od dłuższego czasu i od chwili nabycia jest nieustannie obecny w jednym z moich pisadeł..... podobnie jak Verdigris od R&K. Zatem, jeśli kolor odpowiada, mogę go każdemu polecić. Tak zupełnie na marginesie dodam, iż posiadam również z tej serii Pelikana-Topaz, jest równie dobrym atramentem, jak powyżej testowany..... posiada przyjemne cieniowanie, ale nie jest moim codziennym paliwem ze względu na odcień..... Dziękujemy Visvamitra za test Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
endoor Posted August 12, 2014 Report Share Posted August 12, 2014 No i to fajny atrament jest. @Visvamitra dzięki za kolejny świetny test. Trochę, ale tylko trochę odstrasza mnie cena. Natomist właściwości pisarskie całego cyklu atramentów z serii Edelstein są znakomite. Gdyby nie to, że ostatnimi czasy używam @Nicponiowych produkcji, to być może na Tanzanite właśnie bym się skusił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mariusz888 Posted August 12, 2014 Report Share Posted August 12, 2014 Z ceną też nie przesadzjmy - 55-60zł za 50ml naprawdę dobrego atramentu w pięknym opakowaniu to nie jest dużo. Wystarczy porównać do złodziejskich cen za serię Iroshizuku w Polsce, gdzie za taką samą objętość sprzedawcy w PL wołają po 165zł za butelkę, którą można na EBay'u kupić za ok 50zł. Z Edelstein'ami raczej nie ma takich sytuacji i wszędzie cena jest w miarę wyrównana. Uważam, że cena na tle innych dobrych atramentów takich jak Visconti, czy MB, Montegrappa lub Caran d'Ache nie jest wcale znowu taka wysoka Oczywiście - jeżeli porównamy do cen Pelikanów z serii 4001 to jest faktycznie znacznie drożej, ale tam i buteleczka mniejsza (znacznie), i brzydsza, a i atrament moim zdaniem gorszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romii Posted August 12, 2014 Report Share Posted August 12, 2014 No i to fajny atrament jest. @Visvamitra dzięki za kolejny świetny test. Trochę, ale tylko trochę odstrasza mnie cena. Natomist właściwości pisarskie całego cyklu atramentów z serii Edelstein są znakomite. Gdyby nie to, że ostatnimi czasy używam @Nicponiowych produkcji, to być może na Tanzanite właśnie bym się skusił. Po spróbowaniu wyrobów Nicponia poprzeczka jest ustawiona znacznie wyżej i trudno znaleźć atrament na którego widok powiem wow! Co do opakowania - dla mnie mógłby być i w plastikowej saszetce za 50 gr, albo fiolce za 2 zł - nie kupuje atramentu bo mi się jego butelka podoba - no chyba że ma minimum 40 lat . Pelikany z serii 4001 mam wszystkie w szufladzie - niektóre po 2-3 butelki w różnych opakowaniach i z białymi nakrętkami. Edelstein to ciekawa seria - szczególnie pod względem marketingowym - tutaj wielki ukłon dla speców pracujących dla Pelikana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akszugor Posted August 12, 2014 Report Share Posted August 12, 2014 Kto jeszcze raz napisze, że kolor mu się nie podoba - ma w nos! Recenzja 'taka sobie' z tendencją do 'dobra' Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted August 13, 2014 Report Share Posted August 13, 2014 kolor mnie się podoba, ale między prawdą, a bogiem, to jest dopiero tanzanit: http://tylerdahlpens.blogspot.com/2013/12/ink-review-private-reserve-tanzanite.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.