comodsuda Posted July 23, 2014 Report Share Posted July 23, 2014 Nie znalazłem odpowiedniego tematu więc przepraszam jeśli powielam sprawę, ale dostałem Jinhao x750 i jego stalówka nie chce współpracować. Na starcie wszystko było ok, ale sprawdziłem jak zawsze czy stalówka jest elastyczna. Okazało się że tak i to zaskakująco mocno, ale jest jeden problem - otóż jak się te skrzydełka odchylą to już tak zostają i wcale nie trzeba tego robić mocno. Oczywiście naprostowałem stalówkę, ale podczas pisania(nawiasem mówiąc bardzo cichutkiego i wspaniałego) cały czas mam takiego styka że coś docisnę mocniej, postawię zbyt śmiało kropkę nad "i".Czy da się z tym cokolwiek zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted July 23, 2014 Report Share Posted July 23, 2014 No to znaczy, że nie jest elastyczna, tylko się wygina. Obawiam się, że ją uszkodziłeś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted July 23, 2014 Report Share Posted July 23, 2014 To chińczyk, jakaś kiepska partia się trafiła... O czym my mówimy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted July 23, 2014 Report Share Posted July 23, 2014 Dobre, dawno się tak nie ubawiłam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
comodsuda Posted July 24, 2014 Author Report Share Posted July 24, 2014 Może faktycznie jakaś lewa partia a szkoda bo pióro na serio fajnie wygląda i pisze się nim też bardzo dobrze - dopóki się nie odkształci.... Z czasem (bo je męczę cały czas) linia robi się coraz grubsza i grubsza, aż w końcu widać szczelinę między skrzydełkami gołym okiem i zaczyna drapać. Nic to, 10zł to nie majątek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gadzinisko Posted July 24, 2014 Report Share Posted July 24, 2014 Wydaje mi się, że sprawdzając czy stalówka jest "elastyczna" odkształciłeś ją na stałe. Można ją przygiąć na chwilę, ale pod naciskiem wraca do tej pozycji z rozchylonymi skrzydełkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
comodsuda Posted July 24, 2014 Author Report Share Posted July 24, 2014 Wydaje mi się, że sprawdzając czy stalówka jest "elastyczna" odkształciłeś ją na stałe. Można ją przygiąć na chwilę, ale pod naciskiem wraca do tej pozycji z rozchylonymi skrzydełkami. No mniej więcej, z tym że nie dociskałem jakoś nadzwyczajnie mocno. Robiłem to jak zawsze z każdym piórem i nigdy problemu nie miałem. To chyba z ruskiej stali zrobione - gniotsa nie łamiotsa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alveryn Posted July 25, 2014 Report Share Posted July 25, 2014 Jakby było z ruskiej stali, to przy fleksowaniu robiłbyś dziury w blacie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
comodsuda Posted July 25, 2014 Author Report Share Posted July 25, 2014 Jakby było z ruskiej stali, to przy fleksowaniu robiłbyś dziury w blacie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gadzinisko Posted July 26, 2014 Report Share Posted July 26, 2014 No mniej więcej, z tym że nie dociskałem jakoś nadzwyczajnie mocno. Robiłem to jak zawsze z każdym piórem i nigdy problemu nie miałem. To chyba z ruskiej stali zrobione - gniotsa nie łamiotsa No to może ci się trafił naprawdę wadliwy Chińczyk. Zdarza się, przynajmniej drogo nie zapłaciłeś za samą obudowę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romii Posted July 26, 2014 Report Share Posted July 26, 2014 Mam stalki do modelu 159 - na zdjęciach wyglądają podobnie - jak chcesz to mogę jedną podesłać do testów. Niestety dopiero po 4 sierpnia jak wrócę z krótkiego urlopu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
comodsuda Posted July 26, 2014 Author Report Share Posted July 26, 2014 Mam stalki do modelu 159 - na zdjęciach wyglądają podobnie - jak chcesz to mogę jedną podesłać do testów. Niestety dopiero po 4 sierpnia jak wrócę z krótkiego urlopu. Nie trzeba. Poradziłem sobie w ten sposób, że przesunąłem spływak do przodu i stalówka jest trochę bardziej usztywniona. Nie wygina się już tak i mogę lekko docisnąć, także problem jak sądzę w miarę rozwiązany. Gorzej jak ktoś mi to piórko weźmie na zasadzie - pokaż - i spróbuje pisać jak długopisem. Nie mniej właściwości pisarskie stalówka ma świetne - miękka, gładka i nie leje. Jedynie po prostowaniu jest lekko grubsza bo z M zrobiło się takie chude B. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kAdi Posted July 26, 2014 Report Share Posted July 26, 2014 Gorzej jak ktoś mi to piórko weźmie na zasadzie - pokaż - i spróbuje pisać jak długopisem. Dobry zwyczaj- nie pożyczaj - sprawdza się przy piórach bardzo dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziej Posted September 6, 2014 Report Share Posted September 6, 2014 (edited) Ja bym powiedział że kobiety i pióra się nie pożycza Edited September 6, 2014 by Cyb0rg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted September 8, 2014 Report Share Posted September 8, 2014 Ja bym powiedział że kobiety i pióra się nie pożycza i fajki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziej Posted September 8, 2014 Report Share Posted September 8, 2014 i fajki. Skoro tak twierdzisz Nigdy nie paliłem, a tym bardziej fajki, to i jej nie uwzględniłem Można dodać samochodu, ale pewnie lista była by i tak dłuższa ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dziku Posted September 8, 2014 Report Share Posted September 8, 2014 Ma rację z tą fajką. M-kwadrat też potwierdzić może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted September 8, 2014 Report Share Posted September 8, 2014 Skoro tak twierdzisz Nigdy nie paliłem, a tym bardziej fajki, to i jej nie uwzględniłem Można dodać samochodu, ale pewnie lista była by i tak dłuższa ;-) mówi się, że fajka jest jak żona, cygaro jak kochanka, a papieros jak k***a. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M-kwadrat Posted September 8, 2014 Report Share Posted September 8, 2014 Plusem fajki w stosunku do żony jest to, że można mieć więcej niż jedną a nie będą o siebie zazdrosne. Z drugiej strony żony/partnerki też mają swoje plusy ;-) Na szczęście można mieć i to i to. Co do pożyczania to w pełni się zgadzam - ani nie pożyczyłbym komuś ani nie pożyczył fajki od kogoś. Można fajkę po kimś palić ale wymaga to kilku zabiegów, a i tak nie każdy to akceptuje. Ja mam kilka fajek kupionych/otrzymanych jako używane i sobie chwalę, zdażyło mi się też fajkę podarować. Plusy używanych fajek są takie same jak używanych piór vintage - można sięgnąć po wyższą półkę (nie wnikając tu w to jakie parametry rozpatrujemy). Minusy też podobne - nawet kupując osobiście nie zawsze da się ocenić stan i możliwości przywrócenia do życia (ja fajki mam tylko użytkowe, ale szanuję tych którzy zbierają inne okazy bo to często kawał historii). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.