Skocz do zawartości

Parker 75 - złamany spływak


Alveryn

Polecane posty

Pora na odrobinę pióromancji. :)

 

Komuś upadł Parker 75. Stalówka się zgięła, bo widać, że była prostowana. Poza uszkodzeniem stalówki, zrobiło się takie coś:

feeder75-1.jpg

 

Zakup nowego spływaka w komplecie ze stalówką to żaden problem, w sieci krąży tego sporo w cenach dochodzących do $90. Problem w tym, że większość spływaków w tym modelu była wersją rozwojową Parkera 45 (cienki trzpień bez kolektora) i tylko/głównie takie trafiają się na rynku wtórnym. W tym przypadku mamy natomiast do czynienia z wersją produkowaną przez jakiś czas we Francji - sekcja jak w modelu Premier i klasyczny spływak. Klops.

 

Najpierw zrobiłem dziurkę.

feeder75-2.jpg

 

Dziurkę zalałem rozpuszczonym plastikiem i wsadziłem drucik.

feeder75-3.jpg

 

Z drugiej strony też nalałem plastiku, złączyłem wszystko i odstawiłem do wyschnięcia. Żyletka posłużyła do zabezpieczenia i równego złożenia kanału.

feeder75-4.jpg

 

Nieźle to wygląda.

feeder75-5.jpg

 

Składamy. Nawet wlazło do sekcji.

feeder75-6.jpg

 

Gotowe.

feeder75-7.jpg

 

Łączenie jest sztywne, wytrzymuje nawet spory nacisk. Atrament bez trudu przechodzi przez spoinę i dopływa do miejsca, w którym kanał wchodzi pod stalówkę. Co nie znaczy, że pióro już pisze, niestety...

Ktoś demontował stalówkę w P75? Na FPN twierdzą, żeby tego nie robić, a mam jeszcze jakąś blokadę pod samą blaszką. Trzeba będzie znaleźć bardzo cienki, sztywny drucik...

Edytowano przez Alveryn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wredny zaczep" jak w Sonnecie, tylko głębszy, a do tego jest bardzo sztywna, nie idzie tego odgiąć. Klejona też może być, bo z żadnej strony nie można jej przesunąć.

Po nocy leżenia z nabojem pojawił się przepływ, ale mizerny. Czeka mnie jeszcze prostowanie ziarna i rozgięcie skrzydełek. Może się jednak uda to uruchomić.

Edytowano przez Alveryn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ją zdejmij, jak siedzi sztywno. <_< To nie jest cieniutka blaszka z Sonneta i nie ma jak się pod nią wbić igłą ani pęsetą. Jakbym miał drugi spływak, ten bym po prostu rozpuścił. Ale nie mam. Wskazane powyżej stalówki mają trochę specyficzne rozmiary. Bez uzgodnienia z właścicielem nie ruszę dalej.

 

Drastyczne metody nadal są możliwe, ale mogą nie być konieczne. Dorwałem cieniutką metalową taśmę, w sobotę pokombinuję z wycięciem przepychacza do kanału spływowego.

Edytowano przez Alveryn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwowałeś kąpiel w myjce? Powinna poradzić sobie z problemem przepływu.

 

Co do demontażu, to zdaje się, że chodzi o twardość materiału stalówki i pewnie mamy do czynienia z jakimś lepiszczem, bo sama stalówka powinna dać się zwyczajnie zsunąć. Widzę tylko cztery haczyki, żadnych dodatkowych niespodzianek (wzór ten sam dla francuskich i amerykańskich stalówek):

 

DSCN3553.JPG

 

Unfinished_nib_04.JPG

W obu przypadkach źródło to: http://www.parker75.addr.com/Reference/Nibs/Nibs.htm (świetna strona)

 

Tutaj po zdjęciu:

 

parker-75-nib-bend-and-oblique-grind.jpg

Źródło: http://newtonpens.wordpress.com/nib-grinds/parker-75-nib-bend-and-oblique-grind/

 

Ja bym spróbował porządnie namoczyć w wodzie, zafundować solidną kąpiel w myjce, a potem delikatnie podgrzać bez szkody dla spływaka i próbować zsuwać. Dobry chwyt zapewni taśma bezbarwna (jak przy stalówkach Safari).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...