Guest Dziku Posted June 30, 2014 Report Share Posted June 30, 2014 Z wiecznymi piórami związany jestem od czasu edukacji w podstawowym zakładzie naukowym. Prawie 20 lat pracy zawodowej to stałe już pisanie tym czy innym piórem. Mam ich kilkanaście (jesli nie liczyć pudełka chińskich piór i tanich Parkerów z czasów studenckich - zazwyczaj skrajnie wyeksploatowanych). Od lat ulubione - Waterman Maestro (z ok 1993 r.) i Waterman Hemisphere (z tych lat co poprzednie). W użyciu jeszcze Waterman Expert, Parker Urban (może nie mój ulubiony, ale po części uwolnił mnie od wypełniania druków samokopiujacych długopisem). Jeszcze do kieszeni Kaweco Sport, w etui Lamy Studio, czasem jeszcze inne. Po Tacie - Waterman W2 - ale to bardziej jako pamiątka, czasem w domu lubie nim popisać. Piór w użyciu kilka, ale też objętość przeciętnego długiego naboju starcza na dwa dni więc zwykle piszę piórami "po kolei" i w sobotę lub niedzielę napełniam, co jest czynnością za którą w sumie nie przepadam. Zdarzyło się już nie raz wypisac wszystkie jakie miałem w teczce więc od pewnego czasu zainwestowałem w dwie paczki naboi na wypadek podobnej awarii. Cóż tu więcej napisać w kontekście wiecznych piór? Może to, że zawsze jakieś nowe mi się podoba ;-) Na imię mi Marek. Witam wszystkich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akszugor Posted June 30, 2014 Report Share Posted June 30, 2014 Witaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann_gd Posted June 30, 2014 Report Share Posted June 30, 2014 Dobry wieczór co Ci się nie podoba w napełnianiu piór...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dziku Posted June 30, 2014 Report Share Posted June 30, 2014 Dobry wieczór co Ci się nie podoba w napełnianiu piór...? Och - moze nie to, że nie podoba. Po prostu wkurza mnie, że o tym zapominam i z biegiem czasu mam coraz mniej piszących piór do wyboru. Najczęściej przypominam sobie gdy jadę do pracy, że jeszcze i to miałem zrobić. Napełnianie - zwykle strzykawką, chwilę zajmuje więc nieraz brak czasu, a nieraz zwykłe lenistwo. Pozytywny aspekt to fakt, że przy dość intensywnym używaniu piór mogę czasem przetestować jakiś nowy atrament. Kiedyś w Tesco przecenili atramenty Pelikana - miały porwane lub poplamione pudełka (względnie nie miały ich wcale). Kosztowały bodaj po 3 zł za kalamarz. Budząc duże zdziwienie kasjerki - kupiłem wszystkie jakie były. Wtedy to nawet to rzeźbienie strzykawką - ciekawy nowych kolorów - lubiłem. Zresztą przy brązie i filoecie z owej oferty pozostałem do dziś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
empi Posted June 30, 2014 Report Share Posted June 30, 2014 Witam i pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zutka Posted June 30, 2014 Report Share Posted June 30, 2014 Witaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gray Posted June 30, 2014 Report Share Posted June 30, 2014 Bry! (: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M-kwadrat Posted June 30, 2014 Report Share Posted June 30, 2014 Witaj, Lang may yer lum reek! Czyżby fajczarski Dziku? Czy to tylko zbieżność nick'ów i miast? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dziku Posted July 1, 2014 Report Share Posted July 1, 2014 Witaj, Lang may yer lum reek! Czyżby fajczarski Dziku? Czy to tylko zbieżność nick'ów i miast? Witaj. To dokładnie ja :-) Zresztą fajkę od czasu do czasu palę nadal ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
endoor Posted July 1, 2014 Report Share Posted July 1, 2014 Witaj Napełnianie piór, to u mnie cała weekendowa celebracja, mnie akurat sprawia to niemałą przyjemność. Swoją drogą jesteś już dość mocno uzależniony... hahaha, pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jan Posted July 1, 2014 Report Share Posted July 1, 2014 Dzień dobry! Odnośnie napełniania pióra - jestem w połowie drogi między Wami też celebruję, a wkurza mnie brak czasu żeby spokojnie to zrobić ;| Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aoirghe Posted July 1, 2014 Report Share Posted July 1, 2014 Nie rozumiem Was! Z utęsknieniem czekam chwili, gdy wypisze mi się atrament w którymś piórze... wtedy mogę przystąpić do rozważania, jaki kolor teraz przetestować... Witaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewelaila Posted July 1, 2014 Report Share Posted July 1, 2014 Hej-hej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted July 2, 2014 Report Share Posted July 2, 2014 siła i moc! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kerad Posted July 2, 2014 Report Share Posted July 2, 2014 Ahoj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ender Posted July 3, 2014 Report Share Posted July 3, 2014 Dzień Dobry Wieczór... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikita Posted July 3, 2014 Report Share Posted July 3, 2014 Dobry wieczór! Mam podobnie - znaczy napełniam hurtem, piszę tym, które pełne, a w oczach panika, jak w każdym kolejnym pustka :-))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gadzinisko Posted July 4, 2014 Report Share Posted July 4, 2014 Od kiedy zacząłem używać konwerterów lata temu, nie mam problemu z napełnianiem. O ile nie zdecyduję się zmienić koloru to zajmuje mi to może minutę... Da się zrobić nawet spiesząc się na autobus. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rafalsiadaczka Posted July 5, 2014 Report Share Posted July 5, 2014 Witaj na forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.