Nicpon Posted June 26, 2014 Report Share Posted June 26, 2014 Czołem, Jest pewna myśl która kołacze mi się po głowie od dłuższego czasu - atrament bazujący wyłącznie na wyciągach roślinnych. Standardowo w mojej pracy opieram się głównie na surowcach pochodzenia syntetycznego jako lepiej zdefiniowanych i zapewniających lepszą powtarzalność, przy okazji pozwala to na pewien overkill w przypadku biocydów itd., ale tak mnie korci żeby przygotować zielony atrament który poza wodą jest w 100% pochodzenia roślinnego. Dzisiaj udało mi się wreszcie znaleźć dostawcę odpowiedniego barwnika - nie jest to może to co chciałem na samym początku, ale póki mnie nie stać na zakup opakowań po 25 kg z Państwa Środka, to ten odcień też przyjmę Nie chcę żeby to wyglądało na pewnego rodzaju badania rynku, bo atrament i tak powstanie - choćby dla zaspokojenia mojej ciekawości Atrament będzie łatwo zmywalny, ale będzie trochę bardziej odporny na promienie UV itp. Ale jestem po prostu ciekaw waszych odczuć na temat takiej inicjatywy? Fajne to? Czy bazowanie na surowcach naturalnych jest pewną wartością dodaną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
visvamitra Posted June 26, 2014 Report Share Posted June 26, 2014 Jak dla mnie super pomysl. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bosa Posted June 26, 2014 Report Share Posted June 26, 2014 Doskonale wpasowuje się w światowy ekoszał. Popieram, chętnie takie dzieło rąk Twych bym ujrzała Atrament będzie łatwo zmywalny... Z rąk też? Popieram więc podwójnie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicpon Posted June 26, 2014 Author Report Share Posted June 26, 2014 Doskonale wpasowuje się w światowy ekoszał. Popieram, chętnie takie dzieło rąk Twych bym ujrzała Z rąk też? Popieram więc podwójnie! Akurat jestem przeciwnikiem eko szału - uważam że ogólnie jest on bardzo często ogólnie szkodliwy. Z atramentow jakie mam to jedynie błękit nieba nie czepia się skóry i schodzi z dłoni potraktowany ciepła woda i mydłem:) Ale ten też nie powinien się wzerac w skórę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akszugor Posted June 26, 2014 Report Share Posted June 26, 2014 A może atrament brązowy? Z kory dębu A zielony z mchu lub liścia mięty. Dodatkowo zapach miętowy Pomysł przedni - ciekawe jak z wykonaniem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iux Posted June 26, 2014 Report Share Posted June 26, 2014 Pózniej Nicpoń już tylko nagrodę Nobla może dostać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicpon Posted June 26, 2014 Author Report Share Posted June 26, 2014 A może atrament brązowy? Z kory dębu A zielony z mchu lub liścia mięty. Dodatkowo zapach miętowy Pomysł przedni - ciekawe jak z wykonaniem... pomysł przedni ale z wykonaniem jest trochę trudniej Na razie kupuje zielony i zobaczymy co z tego wyjdzie - muszę kupić od razu opakowanie na ponad litr atramentu, jak nie wyjdzie to nie chce po raz kolejny utopić za dużo grosza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andrew Posted June 27, 2014 Report Share Posted June 27, 2014 Ja do wszystkiego co ma EKO przed nazwą jestem sceptycznie nastawiony. Już wystarczy, że ekolodzy doprowadzili do kuriozum bezołowiowych lutów. Za to możemy im podziękować za każdym, gdy nasza elektronika rozpadnie się tydzień po okresie gwarancyjnym (producentom to na rękę) Aczkolwiek uwielbiam zielenie i jakby wyszło to to ładne, w kolorze soczystej trawy to dlaczego nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romii Posted June 27, 2014 Report Share Posted June 27, 2014 Nicponiu działaj - ciekawy jestem efektów, chociaż u mnie EKO bardziej się kojarzy z utylizacją różnych dziwnych obiektów niż z atramentem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inekane Posted June 27, 2014 Report Share Posted June 27, 2014 Poprzeglądaj średniowieczne sposoby farbowania tkanin (wełny). Są tam użyte barwniki naturalne oraz sposoby na wyciągnięcie koloru z rośliny (pH roztworu, dodatki, takie tam). Ogólnie to korzeń marzanny barwierskiej - pomarańcz,czerwień; urzet barwierski - błękity, turkusy; owoce czarnego bzu - fiolet, błękit, róż itp... Zastanawiam się tylko na możliwością barwienia wnętrza pióra. Są one naturalne więc nie powinny być szkodliwe ale gumki w piórach mogą coś wciągnąć. Te kolory powinny całkiem nieźle cieniować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted June 27, 2014 Report Share Posted June 27, 2014 (edited) na ochotnika zgłaszam się do łapania czerwców. czuwaj! marzance barwierskiej dajmy spokój, grozi jej wyginięcie na ziemiach polskich. Edited June 27, 2014 by rbit9n Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inekane Posted June 27, 2014 Report Share Posted June 27, 2014 Sprowadza się ją chyba z Turcji w cenie 24zł za 100 gram kawałków korzeni lub korzeni zmielonych... a za 1 kg są chyba jakieś bardziej hurtowe ceny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rbit9n Posted June 27, 2014 Report Share Posted June 27, 2014 ach tak! Turczynom kabzę nabijać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kerad Posted June 28, 2014 Report Share Posted June 28, 2014 Herbin podobno wykorzystuje tylko barwniki roślinne, ale nie wiem czy te atramenty w 100% są EKO logiczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.