Jump to content

Luxor do złożenia


_ded_

Recommended Posts

Prawo serii zadziałało. Znów kłopoty :blink:

Rozłożyłem do czyszczenia bo coś mi sie zaczął przytykać.

Chciałem wydobyć stalówkę i spływak ale skończyło się na odkręceniu sekcji. I to był błąd niestety.

Wybebeszył się gumiasty worek razem ze sprężynką i nijak nie mogę tego wetknąć na miejsce.

Blokuje się i skręca przy wkręcaniu sekcji. I jeszcze trzeba idealnie trafić sprężynką w otworek przycisku którym się zaciąga atrament. Ktoś to kiedyś złożył więc musi się dać ale to trudna sztuka.

Proszę o jakieś sugestie bo "na piechotę" to nie ma szans chyba.

I jeszcze czym przykleić gumkę do sekcji też nie wiem  :ph34r:

 

http://www.garnek.pl/edek1

http://www.garnek.pl/edek1/28069626/luxor-w-kawalkach-02

http://www.garnek.pl/edek1/28069625/luxor-w-kawalkach-03

http://www.garnek.pl/edek1/28069623/luxor-w-kawalkach-04

http://www.garnek.pl/edek1/28069622/luxor-w-kawalkach-05

Link to comment
Share on other sites

Masz dwie możliwości - na odwal i prawidłową.

 

Metoda "na odwal": wklejasz i porządnie talkujesz woreczek, montujesz sprężynkę i bardzo powoli zakręcasz pióro, najlepiej co kilka stopni zasysając powietrze przez stalówkę, żeby się woreczek ułożył w środku i nie skręcał. Na odwal, bo nigdy do końca nie wiadomo, czy się udało, a i udaje się tylko przy wąskich woreczkach.

 

Metoda prawidłowa: wyjmujesz (wypychasz) przycisk, wklejasz (i talkujesz) woreczek, skręcasz pióro bez przycisku i sprężynki w środku, montujesz sprężynkę górą, wciskając między woreczek a korpus (i uważając, żeby nie przedziurawić woreczka), na końcu montujesz przycisk.

Link to comment
Share on other sites

Wywlokłeś stamtąd ten ściskacz woreczka, odpowiednik J-bara z lever-filla. Pocieszę Cię, że z pewnością da się to poskładać, jakkolwiek pole do manewrowania jest małe.

A woreczek przykleić szelakiem.

Edited by piter22
Link to comment
Share on other sites

To ja jeszcze od siebie dodam - jak już masz go rozbebeszonego to wymień mu ten zbiorniczek na nowy.

Po pierwsze nie wiadomo kiedy pęknie, albo się uszkodzi, po drugie jak go zaszelakujesz i będziesz to robił

pierwszy raz w życiu to na 100% dasz za dużo szelaku - rozkręcenie tego pióra kiedyś będzie wyzwaniem :).

Link to comment
Share on other sites

Jak już wspomniałem wcześniej - robię porządnie :) zatem ilości materii klejącej i czas będą odpowiednie.

Podgrzeję delikatnie suszarką ;) A swoją drogą wydaje mi się że gwint między sekcją a korpusem był czymś klejony. Tyle że dawno temu.

Dziękuję

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...