tsyrawe Napisano Czerwiec 15, 2014 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 15, 2014 Okładanie książek... Nigdy bym nie pomyślał. Dużą część i tak mam elektronicznych... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miyako Napisano Czerwiec 15, 2014 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 15, 2014 Okładanie książek... Nigdy bym nie pomyślał. Dużą część i tak mam elektronicznych... Książki przestają byc traktowane tylko jako źródło wiedzy czy rozrywki, ale coraz częściej są także elementem wystroju wnętrza. Nie pochwalam kupowania biblioteczki tylko po to, żeby regały ładnie wyglądały, ale jeśli ktoś lubi czytać tradycyjne książki [mam na myśli papier] i ma ich sporo na półkach, to można to po prostu wykorzystać. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Czerwiec 15, 2014 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 15, 2014 Nic nie rozumiem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vannolot Napisano Czerwiec 15, 2014 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 15, 2014 Jak lubię książki, to mogę to wykorzystać i je obłożyć żeby było ładnie Jak chce tylko je obłożyć, żeby było ładnie, a nie lubię, to bezsens.Jak to się ma do elektronicznych nie wiem, ich chyba się nie da obłożyć ;D Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Czerwiec 15, 2014 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 15, 2014 To znaczy moja (twoja) szaropapierowa okładka ma być ładniejsza od oryginalnej? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vannolot Napisano Czerwiec 15, 2014 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 15, 2014 Jeśli ktoś ma zniszczone, to owszem, może tak być Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miyako Napisano Czerwiec 16, 2014 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 16, 2014 Do elektronicznych się nie ma - miałam bardziej na myśli same książki papierowe I nie, Twoja papierowa od szarej/fioletowej/czerownej/zielonej/czy-jakiejkolwiek-innej nie musi być brzydsza czy ładniejsza - kwestia tego, co się komu podoba. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comodsuda Napisano Czerwiec 28, 2014 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 28, 2014 Ja swoje książki okładam taką specjalną folią, ma takie paski samoprzylepne i tylko się docina do wielkości. Może to nie jest zbyt dekoracyjne, ale książki się nie niszczą, zresztą są też folie różnokolorowe tylko że ja używam przeźroczystych - tych kolorowych bym nie odróżniał a nie mam pomysłu jak podpisać folię. Nie ukrywam, dawno tego nie robiłem, bo niemal całkowicie przerzuciłem się na e-czytanie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iux Napisano Czerwiec 29, 2014 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 29, 2014 Ale książki podniszczone wyglądają po prostu tak, jak powinny... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ender Napisano Lipiec 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Lipiec 6, 2014 (edytowany) okładki,… hmmm to tak jakby pióro przez woreczek używać,... no,... może w bibliotece szkolnej... tak sobie myślę... Edytowano Lipiec 6, 2014 przez Ender Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Lipiec 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Lipiec 7, 2014 Okladanie książek domowych to barbarzyństwo. No, chyba, że ktogoś kręci klimat miejskiej biblioteki z lat sześćdziesiątych. Ha! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iux Napisano Lipiec 8, 2014 Zgłoś Share Napisano Lipiec 8, 2014 Ten klimat wcale nie był chyba taki zły? ) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rittel Napisano Lipiec 8, 2014 Zgłoś Share Napisano Lipiec 8, 2014 Okladanie książek domowych to barbarzyństwo. No, chyba, że ktogoś kręci klimat miejskiej biblioteki z lat sześćdziesiątych. Ha! ... Albo ma książki wydane w Polsce w latach 80' lub wcześniej, które rozsypują się w dłoniach. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traumeel Napisano Lipiec 9, 2014 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2014 Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ukazywały się książki wydawane bardzo dobrze, jak również fatalnie. Te ostatnie, rzeczywiście są dziś pożółkłe i rozsypują się w rękach. Im już nie pomoże żadna prowizoryczna okładka z papieru pakowego. Alternatywą może być albo introligator, który zniszczoną książkę ponownie zszyje, sklei i oprawi, albo (co ja robię) wymiana na nowsze wydanie - zakładając, że zniszczona książka nie jest białym krukiem. Oba rozwiązania trochę kosztują, ale innej, sensownej alternatywy nie widzę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comodsuda Napisano Lipiec 9, 2014 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2014 Tzn, mówiąc o książkach które okładam, myślałem głównie o podręcznikach szkolnych które po roku używania wyglądały prawie jak nówki kiedy odkleiłem taką okładkę ich cena również była mocniej zbliżona do nówek co przydawało się kiedy leciałem po następne podręczniki. Ale niektóre książki jak np. jedno z pierwszych polskich wydań Silmarilionu, czy ogólnie stare Fantasy/Sci-Fi które teraz leżą na strychu też są obłożone żeby dłużej przetrwały. Nie jest to jednak zbyt wygodne kiedy ściąga się taką książkę z półki. Okładka ucieka i trudno trzyma się takie coś, a zwłaszcza jak chcemy poczytać wieczorem w łóżku. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.