Skocz do zawartości

Jak wygląda Wasze pismo?


vannolot

Polecane posty

  • Odpowiedzi 319
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Ludzie.. płakać mi się chce, kiedy patrzę na te cuda. Ile ja dałbym żeby choć w części się tak nauczyć... Zastanawiam się czy warto mieć nadzieję, że kiedyś mi się tak pisać uda, czy do takiego pisania też potrzebny jest zmysł artystyczny..?  :hmm1: Którego oczywiście nie posiadam...
Yennefer - genialne pismo, bardzo mi się podoba, z resztą jak wszystko co nie przypomina mojego pisma :D To ołówkiem też pisałaś Ty, Italicą? 
Podrzuci ktoś stronę albo zdjęcia z tymi czcionkami, bo ja za bardzo nie wierzę w to, co jest w google grafika..? :) Dziękuję i gratuluję charakterów :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele talentów które ułatwiają wyrobienie sobie takiego pisma ale nawet wtedy trwa to długo i wymaga wielu ćwiczeń. Moim zdaniem niezbędne są trzy rzeczy: chęć, wiara w siebie i silna wola. Bo przez pierwszy miesiąc będzie ciężko ale po wyrobieniu nawyku będzie łatwiej kontynuować a po miesiącu będzie widać różnicę, która zmotywuje do dalszej pracy. Powodzenia ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na szybko jest krzywo i bez niektórych kresek. Mniej więcej tak to wygląda.

65a700a7994e0ba8m.jpg

niech koleżanka pokaże kajet z wykładów do patofizjologii. może być też do czegoś innego, patofizjologia wzięła się stąd, że my mieliśmy wykłady z jednym doktorem, który prowadził wykład z głowy, bez przerw, trzeba było pisać ciurkiem. z tego co pamiętam to ludzie po wykładach przepisywali kajety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech koleżanka pokaże kajet z wykładów do patofizjologii. może być też do czegoś innego, patofizjologia wzięła się stąd, że my mieliśmy wykłady z jednym doktorem, który prowadził wykład z głowy, bez przerw, trzeba było pisać ciurkiem. z tego co pamiętam to ludzie po wykładach przepisywali kajety.

Szybkie, zbyt pospieszne pisanie zawsze rozwala pismo. Nie o to chodzi. Lepiej uzywać dyktafonu lub specjalnych technik robienia notatek, albo jeszcze lepiej -- nauczyć się stenografować. Zbyt częste pośpieszne pisanie psuje charakter pisma.

Edytowano przez tsyrawe
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie, zbyt pospieszne pisanie zawsze rozwala pismo. Nie o to chodzi. Lepiej uzywać dyktafonu lub specjalnych technik robienia notatek, albo jeszcze lepiej -- nauczyć się stenografować. Zbyt częste pośpieszne pisanie psuje charakter pisma.

gdyby to było takie oczywiste, znałbym kogoś, kto używał wskazanych przez Ciebie rozwiązań, a nie znam, więc...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam na studiach koleżankę, była niedowidządza, znaczyło to mniej więcej tyle, że potrafiła rozpoznać gdzie znajduje się źródło światła i to było wszystko. Normalnie nagrywała dyktafonem i w domu sobie przepisywała na kropeczki, ale raz, jeden wykładowca nie zgodził się na nagrywanie. Miał jakąś manię prześladowczą czy co, osoba niewidoma a on że nie wolno z dyktafonem. To już widzę jak się zgadzają takiemu zwykłemu zjadaczowi chleba na używanie dyktafonu. No chyba że po kryjomu, ale co wtedy z jakością nagrania?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam na studiach koleżankę, była niedowidządza, znaczyło to mniej więcej tyle, że potrafiła rozpoznać gdzie znajduje się źródło światła i to było wszystko. Normalnie nagrywała dyktafonem i w domu sobie przepisywała na kropeczki, ale raz, jeden wykładowca nie zgodził się na nagrywanie. Miał jakąś manię prześladowczą czy co, osoba niewidoma a on że nie wolno z dyktafonem. To już widzę jak się zgadzają takiemu zwykłemu zjadaczowi chleba na używanie dyktafonu. No chyba że po kryjomu, ale co wtedy z jakością nagrania?

 

z tego co pamiętam u nas nie pozwalali nagrywać.

 

Proste rozwiązania są domeną geniuszów  B)

 

a ja słyszałem, że leniuchów.

założę się, że niektóre koleżanki, do dziś się zastanawiają, jak to możliwe, że skończyłem studia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy w tym miejscu powinno się to znaleźć, ale pomyślałem, że dorzucę. Panią pewnie znacie, być może link sie już pojawił, ale nie zaszkodzi odświeżyc:

 

http://www.leighreyes.com/?p=4234

 

Na pierwszy rzut oka może wygląda banalnie, ale mam poczucie, że w tych kilku prostych zasadach kryje się "cała sztuka" ;)

 

Mam nadzieję, że niedługo uda mi się również bardziej praktycznie dołączyć do tematu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pismo, można na zdjęciach testów atramentów, które popełniłem zobaczyć...

 

wstyd się przyznać ale nie starałem się zbytnio...

 

vG6CgmI.jpg

 

i tu poddałbym się z chęcią analizie tsyrawe... 

Edytowano przez Ender
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pismo, można na zdjęciach testów atramentów, które popełniłem zobaczyć...

 

wstyd się przyznać ale nie starałem się zbytnio...

 

vG6CgmI.jpg

 

i tu poddałbym się z chęcią analizie tsyrawe...

Znamy, znamy. Ciekawe jak by to wyglądało, gdybyś napisał próbkę z większą kontrolą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja się pochwalę swoimi stylami pisma. Żeby nie było, znam różnicę między charakterem a pismem. Górne to pismo "robocze", używane przeze mnie od czasów gimnazjum, wielokrotnie ewoluowało - kiedyś np. brzuszek b robiłem od dołu, teraz od góry, z też było bardziej zygzakowate i tak dalej. Mogę chyba uznać że jest to mój naturalny charakter pisma, bo gdy muszę coś bardzo szybko napisać właśnie tak piszę. Natomiast poniżej to coś co ćwiczę i próbuję się na to przerzucić - inspirowane Copperplate, staram się tak pisać jak najczęściej, jednak po pierwsze pisząc szybko wychodzi gorzej, tak że łączone literki mogą być nieczytelne :/ 

xaVHwmy.jpg
 

tsyrawe - wiem że przyczepisz się wielu rzeczy w nim, na przykład "numer" jest całkiem nieczytelne, nierównej wysokości ogonki, ale to swoją drogą. Wiesz może co zrobić żeby "wmusić" w siebie styl pisma żeby stał się naturalny i odruchowy? Od pół roku prowadzę takim pismem notatki i tak dalej, ale gdy przychodzi co do czego, np. trzeba szybko coś zapisać, wskakuje mi ten górny...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i ja się pochwalę swoimi stylami pisma. Żeby nie było, znam różnicę między charakterem a pismem. Górne to pismo "robocze", używane przeze mnie od czasów gimnazjum, wielokrotnie ewoluowało - kiedyś np. brzuszek b robiłem od dołu, teraz od góry, z też było bardziej zygzakowate i tak dalej. Mogę chyba uznać że jest to mój naturalny charakter pisma, bo gdy muszę coś bardzo szybko napisać właśnie tak piszę. Natomiast poniżej to coś co ćwiczę i próbuję się na to przerzucić - inspirowane Copperplate, staram się tak pisać jak najczęściej, jednak po pierwsze pisząc szybko wychodzi gorzej, tak że łączone literki mogą być nieczytelne :/ 

xaVHwmy.jpg

 

tsyrawe - wiem że przyczepisz się wielu rzeczy w nim, na przykład "numer" jest całkiem nieczytelne, nierównej wysokości ogonki, ale to swoją drogą. Wiesz może co zrobić żeby "wmusić" w siebie styl pisma żeby stał się naturalny i odruchowy? Od pół roku prowadzę takim pismem notatki i tak dalej, ale gdy przychodzi co do czego, np. trzeba szybko coś zapisać, wskakuje mi ten górny...

Czytelne jak najbardziej.

 

Nie wiem co zrobić, sam z tym walczę. Mam to szczęście, że w tej chwili (póki co) 99 procent mojego ręcznego pisania to ćwiczenia. Ja mam pod górkę z racji wieku i wilodekadowego zaniedbania. Poza tym uważam, że człowiek powinien/może mieć dwa,trzy rózne pisma i używac ich/przełączać sie między nimi calkiem świadomie.

 

A propos czepiania się. Proust wyzłośliwiał się często i robił przytyki osobom, z którymi korespondował. Np. "tajmnicze arabeski, ktore ironicznie nazywa Pani pismem..., znaki, które, choć pozbawione racjonalnego znaczenia, niemniej jednak przywodzą mi na myśl Pani twarz..".

 

Nieszczęście jest takie, że wielu forumowiczów używa pisma jedynie do notatek. Nie mają czasu ani potrzeby rzeczywiście pisać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, moja kolej. tsyrawe, nie zemdlej ;)

 

tu się nie starałam, pisałam szybko, tak jak robię notatki:

 

http://zapodaj.net/62bed7ce4c42c.jpg.html

 

a tu się starałam:

 

http://zapodaj.net/4c91d6c3dcad6.jpg.html

Ten pierwszy pisany szyfrem, więc się nie wypowiadam. W drugim, szyfr został częściowo zlamany  :P

Z daleko pismo wygląda miło, to znaczy, że już jest z tobą jakiś czas i dojrzało. Z tego co wiem, myślisz o dzialaniach naprawczo-koreckcyjnych. I słusznie. Pisdzesz rowno, ale porozplątywałaś litery.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...