Skocz do zawartości

Uważaj przed zakupem: Podróbki piór wiecznych


ArielN

Polecane posty

  • 4 weeks later...
  • Odpowiedzi 164
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

  • 2 months later...
  • 1 month later...

Hej.

Zamierzam kupić dwa Safari na prezent na Boże Narodzenie.

Interesuje mnie kolor dark lilac. Znalazłem ofertę tutaj - http://allegro.pl/pioro-wieczne-lamy-safari-dark-lilac-naboje-i7063744577.html

Czy sklep jest OK?

Drugi kolor to ten oczorażący żółty. ;)https://www.gandalf.com.pl/t/pioro-wieczne-lamy-safari-zolte-18-f/

Będzie OK?

 

Pozdrawiam! Ostatnio bardzo mi pomogliście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy sklep jest dobry, ale obydwa pióra mam i mogę je polecić z czystym sumieniem. To "Dark Lilac" jest matowe, więc nie widać na nim żadnych śladów używania, no i ma fajną, czarną stalówkę. Atrament Dark Lilac, to jeden z najbardziej poszukiwanych atramentów Lamy i dostępny już tylko w nabojach. Tak że śmiało możesz brać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

 

mam podejrzenie że 2 pióra z poniższych to "fejki" sprzedawane jako oryginały

 

http://allegro.pl/pioro-mont-blanc-mb-parker-i7187067651.html - użytkownik zadziwiająco dużo ma tych Montblanców i wystawia od złotówki Osobiście nie widziałam na żywo

http://allegro.pl/pioro-waterman-cf-i7187005462.html

http://allegro.pl/pioro-wieczne-mont-blanc-greta-garbo-nowe-i7187578036.html - to widziałam na żywo i wygląda zupełnie inaczej

 

W tym tygodniu udało mi się za pomocą allegro usunąć kilka aukcji z podrobionymi MB.

mam nadzieję że uratowałam komuś kilka stówek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zara99 to raczej Twoje jest oryginalne

To z linka to prawdopodobnie podróbka. Nie znalazłam takiego zdjęcia a trochę przekopałam internet. Miałam ochotę kupić je w takiej cenie ale zaczynam bać się allegro. Podróbki MB chodzą po 2 tysie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mąbel tylko z papierami na niego.

 

I pytania o pełno szczegółów (sklep, numer zamówienia (jeśli internet), paragon, data, powód (kupna i sprzedaży).

Jeśli denat nie ma czasu, to niech sobie sprzedaje podróbkę dalej :)

 

A w ogłoszeniu oczywiście podróbki. Zresztą nie warto - kupcie za tę kwotę parę innych - lepszych - piór :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie nowy MB za połowę ceny!? Toż to prawdziwa okazja :) Na zatoce takie pióro powinno pójść w 5 minut. Na Allegro to nawet chińczyki kiepsko się sprzedają :)

40 minut temu, Ziemniaczek napisał:

A w ogłoszeniu oczywiście podróbki. Zresztą nie warto - kupcie za tę kwotę parę innych - lepszych - piór :)

Ziemniaku, ale w tych piórach nie chodzi o lepszość tylko o to, że obok tego, że podają atrament na papier, są przede wszystkim biżuterią - szczególnie te edycje limitowane tych i tak luksusowych marek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie MB to z papierami na niego. Przecież może być sytuacja, że ktoś nie ma papierów, a chce sprzedać. Poza tym papier akurat najłatwiej jest podrobić. Kupowanie na ebayu to zawsze trochę randka w ciemno, bo zdjęcia są nieraz kiepskie. Ale rozumiem, bo sam nie robię lepszych. Można dopytać o dodatkowe zdjęcia chociaż i te może ktoś wysłać zrobione na oryginale. Itd. Wg mnie warto ryzykować, bo kogo stać na nowe Mąble? :P

 

Zresztą z pozycji sprzedającego powiem, że Ci co najwięcej pytają to nigdy nie kupują. Ja odpowiadam na każde pytanie grzecznie, ale rozumiem, że ktoś nie wytrzymuje tego i olewa kupującego.

Edytowano przez Kolektor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nowego MB nie kupujesz co miesiąc tylko raz na kilka lat a niektórzy nawet na całe życie Więc zamiast kilku badziewnych podróbek wolę jedno ale porządne 

ODI mi chodzi właśnie o lepszość pisania Nie chcę go kupić dla szpanu lub innych niskich pobudek Dlatego go jeszcze nie mam-zawsze pieniądze na coś extra potrzebne, w sumie mam wiele dobrych pisadeł ale tak jakoś fajniej mieć coś kultowego z wyższej półki i pisać jak po maśle

 

Edytowano przez kaga
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kaga napisał:

ale nowego MB nie kupujesz co miesiąc tylko raz na kilka lat a niektórzy nawet na całe życie Więc zamiast kilku badziewnych podróbek wolę jedno ale porządne 

Myślisz, że Duofold czy nawet droższa wersja Lamy 2000 będzie mniej porządna? Przeważnie na półce piór powyżej 200$ (ale nie tylko) porządność mierzy się tym jak dba o przyrząd sam użytkownik. Pisanie po maśle to też indywidualna sprawa, bo nie raz widziałem przykryte rozczarowania (mówię o FPN-ie, bo ceny MB skutecznie niwelują te pióra w obrocie krajowym), że pióro za 1200$ miało pisać niebiańsko a niczym lub bardzo niewiele różni się, choć tych ocen jest mało, bo kto się przyzna, że kupuje nowego MB i nie jest usatysfakcjonowany. Nie mieszajmy kultowości i lepszości.

Edytowano przez odi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kaga napisał:

ale nowego MB nie kupujesz co miesiąc tylko raz na kilka lat a niektórzy nawet na całe życie Więc zamiast kilku badziewnych podróbek wolę jedno ale porządne 

ODI mi chodzi właśnie o lepszość pisania Nie chcę go kupić dla szpanu lub innych niskich pobudek Dlatego go jeszcze nie mam-zawsze pieniądze na coś extra potrzebne, w sumie mam wiele dobrych pisadeł ale tak jakoś fajniej mieć coś kultowego z wyższej półki i pisać jak po maśle

 

Pióromaniacy kupują często nowe pióra. I często przy drogich są to używane i oryginalne.  I wszyscy są zadowoleni. 

Przyjdzie Wam sytuacja praktyczna to pogadamy, bo narazie to dywagacje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najbardziej lubię niebieskie atramenty :P których jest sporo odcieni. Mam oko na kilka, ale póki co byłem zajęty piórami na tyle, że nie zwracałem uwagii na atramenty. Wynika to też z tego, że przez wiele lat pisałem inkami Watermana i Parkera.

Śledzę to forum i widzę, że jest nastawione na WingSungi i po prostu tanie chińskie pióra. Nie mam nic przeciwko tym piórom. Mam za to przeciw postawom. Kupowanie względnie tanich piór od kilku do 300 zł wyrabia opinię, że najlepiej nowe, z gwarancjami i wtedy 100% oryginalne jest. A zupełnie inaczej jest, gdy kupujesz droższe pióra. Bo kogo stać na nowe pióro za 2,5k, które może za pół roku będzie chciał sprzedać. A z chwilą kupna nowy produkt traci dużo więcej na wartości niż używany.

I jeszcze jedno. Ja mam za sobą zakup Mąbla i sprzedaż. I wiem, kto chciał kupować i jacy zaawansowani użytkownicy uznali, że mam oryginał i jak podchodzili do sprawy kupna. Też chcili używany i pytali o zdjęcia. Więc, jak ktoś mi mówi, że tylko oryginał, to dla mnie po prostu się nie zna, nie był e tej sytuacji albo jest bardzo majętny.

Zobaczcie sobie w necie, jak odróżnić oryginalnego Mąbla. Są też na ebayu zaufane sklepy, które raczej podróbki nie wcisną. Raczej, bo przecież nawet w oficjalnych sklepach pracownik może podłożyć pióro. 

Każdy zrobi jak chce. Ale jeśli ktoś chce Montblanca, a nie stać go na nowego, to nie ma nic złego w kupowaniu używanego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kolektor napisał:

Ja najbardziej lubię niebieskie atramenty :P których jest sporo odcieni. Mam oko na kilka, ale póki co byłem zajęty piórami na tyle, że nie zwracałem uwagii na atramenty. Wynika to też z tego, że przez wiele lat pisałem inkami Watermana i Parkera.

Śledzę to forum i widzę, że jest nastawione na WingSungi i po prostu tanie chińskie pióra. Nie mam nic przeciwko tym piórom. Mam za to przeciw postawom. Kupowanie względnie tanich piór od kilku do 300 zł wyrabia opinię, że najlepiej nowe, z gwarancjami i wtedy 100% oryginalne jest. A zupełnie inaczej jest, gdy kupujesz droższe pióra. Bo kogo stać na nowe pióro za 2,5k, które może za pół roku będzie chciał sprzedać. A z chwilą kupna nowy produkt traci dużo więcej na wartości niż używany.

I jeszcze jedno. Ja mam za sobą zakup Mąbla i sprzedaż. I wiem, kto chciał kupować i jacy zaawansowani użytkownicy uznali, że mam oryginał i jak podchodzili do sprawy kupna. Też chcili używany i pytali o zdjęcia. Więc, jak ktoś mi mówi, że tylko oryginał, to dla mnie po prostu się nie zna, nie był e tej sytuacji albo jest bardzo majętny.

Zobaczcie sobie w necie, jak odróżnić oryginalnego Mąbla. Są też na ebayu zaufane sklepy, które raczej podróbki nie wcisną. Raczej, bo przecież nawet w oficjalnych sklepach pracownik może podłożyć pióro. 

Każdy zrobi jak chce. Ale jeśli ktoś chce Montblanca, a nie stać go na nowego, to nie ma nic złego w kupowaniu używanego.

Przeinterpretowujesz powyższe odpowiedzi, wszyscy powyżej mówią względnie to samo, co ty zaznaczyłeś, dodając jednocześnie, że trzeba być ostrożnym kupując pióro używane, które jest przecenione o 50-70% względem ceny sklepowej, a które opisane jest prawie jak nowe. Inaczej gdy kupisz Jinhao warte 20 zł za 150 zł, a inaczej pióro warte 400 zł za 2-3k zł.

Trudno mieć do kolegów pretensje, że zalecają ostrożność i nijak się ma to do tego, że lubują się i polecają chińskie pióra. Jeśli Panu się nie zapala lampka, że ktoś opisuje "prawie nowego" MB - wycenionego w sklepie na 5k - kwotą 2k to proszę mi wybaczyć. Nikt nie mówił o nie kupowaniu MB czy używanych MB, bardziej tu jest mowa o ostrożności. Papier pewnie łatwo można podrobić, ale zawsze lepiej jest jak jest niż go nie ma (http://allegro.pl/pioro-montblanc-le-grand-platinum-p146-nowe-unikat-i7168564141.html).

Edytowano przez odi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jeśli Panu się nie zapala lampka, że ktoś opisuje "prawie nowego" MB - wycenionego w sklepie na 5k - kwotą 2k to proszę mi wybaczyć

Mb 5k wart jest w salonie i tylko w salonie.  Po opuszczeniu progów tego szacownego miejsca cena leci na łeb na szyję. Bo niby kto ma kupić? Ten, kogo stać kupi sobie w salonie, a kogo nie stać na 5k, nie stać i na 4 - stąd częste zjazdy.

Ostatnio poszło Mb 146 z lat 50. (tak, tak, celuloidowe, teleskopowe cudo) za trochę ponad 6oo PLN. Bywa. Pewnie, że warto kupować używane pióra w ogólności, a Mb w szczególności, ale trzeba trochę się w tym łapać (albo pytać, pytać, pytać - choćby na PWF :) ). Inaczej owszem, można zaliczyć grunt.

 

Dnia 23.02.2018 o 11:21, Wąsaty napisał:

Zawsze można poprosić o zdjęcie numeru i sprawdzić sobie oryginalność.

O ile ma numer. To w końcu domena Meisterstucków a i to nie "od zawsze" :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Thay napisał:

Mb 5k wart jest w salonie i tylko w salonie.  Po opuszczeniu progów tego szacownego miejsca cena leci na łeb na szyję. Bo niby kto ma kupić? Ten, kogo stać kupi sobie w salonie, a kogo nie stać na 5k, nie stać i na 4 - stąd częste zjazdy.

Ostatnio poszło Mb 146 z lat 50. (tak, tak, celuloidowe, teleskopowe cudo) za trochę ponad 6oo PLN. Bywa. Pewnie, że warto kupować używane pióra w ogólności, a Mb w szczególności, ale trzeba trochę się w tym łapać (albo pytać, pytać, pytać - choćby na PWF :)). Inaczej owszem, można zaliczyć grunt.

 

O ile ma numer. To w końcu domena Meisterstucków a i to nie "od zawsze" :)

Wychodzi, że się nie znam :) To prawda, ale wydawało mi się, że każdy MB ma swój niepowtarzalny numer.

Mam tylko jednego MB, ale bez "numeru" oryginalności ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...