ZIELONY SOSNOWY - Nicpoń + sensacyjne odkrycie

[piter22]

A ja jednak trzymam wcześniejszą stronę Inahona...

[visvamitra]

A rozjeżdżajcie sobie tę recenzję, nie czujcie się tylko oniesmieleni chojnościąmojej oferty. Zostały jeszcze dwie godzinki do końca dnia Jak nie macie Grafa na zbyciu, może być - ostatecznie - Waterman Carene

[kasiasemba]

ja mam! ale niebieski, to nie pasuje ci... szkoda...

[bosa]

uuu nawet mnie kręci ta laska

 

ale wesoły wieczór dzisiaj...

 

 

biedny ten, kto zechce poczytać nasze opinie o atramencie Nicponia! rozjechałyśmy też trochę visvamitrze recenzję, a taka dobra była, zielona taka.

 

Coś się dziś forumowe baby rozbestwiają...

[kasiasemba]

jest królik, jest impreza!

[Akszugor]

a ja się zastanawiam od czego ona ma brązowe paznokcie?

by w ziemi grzebała (pieliła) - nie wygląda na taką

[bosa]

O rrrrrany, ale Ty jesteś czepialski!

[Akszugor]

jestem

ale usta to już pominę

[Gość Andrew]

Matko kochana, ja tu wchodzę, poczytać o tej pięknej zieleni chcę, a tu jakieś usta, biusty, picie atramentu i kobitki udające zawstydzone 

 

Nie wiem co bierzecie, ale podzielcie się albo bierzcie połowę  

Edytowano Kwiecień 8, 2014 przez iAndrew

[Ann_gd]

o właśnie, jesteś uosobieniem mojego posta przyszedłeś poczytać o zieleni, a tu babskie hulanki i swawole

[bosa]

A co. Niech gra muzyka...

Prosił, zeby brać połowę albo sie podzielić. Dzielimy się, babciu?

[Ann_gd]

Jasne, ale za moment, niech trochę ostygnie

[kasiasemba]

A co. Niech gra muzyka...

Prosił, zeby brać połowę albo sie podzielić. Dzielimy się, babciu?

a ja, a ja?

no poczułam się pominięta

[bosa]

Twoja działka przecież mogłaby go powalić na kolana, może jakos łagodniej na początek...

[Nicpon]

Dziewczyny, ale spam Rzuciłyscie tyle mielonki że nie wiem kiedy to strawimy

[bosa]

Nie narzekajcie, a cieszcie się z dobrobytu, obywatelu! Nie wiadomo kiedy znowu mięso rzucą

[visvamitra]

Odkopałem dzisiaj nieużywane od miesiące pióro Haolilai 908 napełnione Zielonym Sosnowym. Czas uzupełnić recenzję o kilka uwag.

 

Zacznę od tego, że Zielony Sosnowy jest kolorem fascynującym i niezwykle udanym. Po miesiącu nieużyuwania pióro wystartowało od razu. Dzisiaj pisałem w notatniku Esquisse z sieci E'Leclerc (satynowany papier 80 g). Miałem go ze sobą w dobrze nasłonecznionym pomieszczeniu i aż przetrałem oczy, kiedy zauważyłem jak silnie Zielony Sosnowy lśni pod poewnymi kontami. Spójrzcie sami.

 

 

 

Ten efekt bardzo mi się podoba. Nicpoń - jur maj master.

 

Tu Zielony Sosnowy wygląda niewinnie:

 

 

Mawia się, że nie ma róży bez kolców. Coś w tym jest. Po miesiącu nieużywania stalówka Haolilai wygląda tak:

 

 

Nie ma w tym nic zdrożnego, ot cienka warstwa zaschła na stalówce. Ale zawsze można się do czegoś przyczepić

 

Podkreślam jednak, że pióro zaczęło pisać od razu po przyłożeniu do kartki. Swoją drogą jest to chyba najlepiej piszący "chińczyk" w mojej kolekcji. Ta stalówka może zawstydzić stalowe stalówki Watermana i Sheaffera. Serio.

[Nicpon]

 To wypełzanie na stalówkę zauważyłem już dawno, w niektórych piórkach nie występuje w innych pojawia się po około 2-3 tygodniach. Ale kolor był na tyle udany że dołączył do "palety". 

Niestety teraz znowu będę miał trochę pracy przez kolejne tygodnie, ale mam nadzieję że uda mi się popracować na kolejnymi kolorami  

[Akszugor]

Wypełzanie na stalówkę nie musi być winą atramentu. Może to być wina stalówki.

Visvamitra - "kąt"!

[bosa]

 

 

 

 

Łał! Coś świetnego!

[mbmc2]

Cudny