tsyrawe Posted March 2, 2014 Report Share Posted March 2, 2014 (edited) W uzdrawianiu swojego charakteru pisma doszedłem do takiego momentu, kiedy potrzebne było mi pióro ze stalówką systemu italic, a raczej tym co się określa cursive italic. To znaczy nienachalny italic, miękko sunący po papierze. Do codziennego pisania. Kaligraficzne, ostre stalówki po pierwsze produkują zbyt oczywisty jak dla mnie efekt, a poza tym ich ostre krawędzie potrafią ostro spierać się z papierem o pierszeństwo przejazdu. Niestety wśród współczesnych piór nie ma wielkiego wybóru. Znalazłem Sonneta ze zlatką italikową. Po jego nadejściu, okazało się, że drapie i pisze jak poczciwa emka a nie jakiś tam italic. Trzeba było zakasać rekawy. Przeszlifowałem ręcznie iryd. Osobiste prace ręczne nad stalówką maja te zaletę, że można otrzymać dokładnie to, co się chce. Ja chciałem gładkość pisania i nieprzesadne zróżnicowanie grubości kreski, ale jednak zróżnicowanie. Polecam te metodę. Może nastepnym razem zapragnę wiekszego italikowego efektu. Kto wie. Fajne pióro, zaskakująco. Edited March 2, 2014 by tsyrawe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ender Posted March 2, 2014 Report Share Posted March 2, 2014 Tsyrawe,... Ciągle mnie inspirujesz, swymi rozwiązaniami moich problemów,… chyba mamy je takie same... no i cóż… ja bym chciał, podkreślam chciał,… uniknąć prac ręcznych... I powoli dojrzewam,… jak ser pleśniowy,… do Pelikana 800 italic... Tylko oczywiście za żadne skarby znaleźć kogoś kto nim pisał i wie jak to jest z takim utrapieńcem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted March 2, 2014 Author Report Share Posted March 2, 2014 (edited) Ja chcialem stalówkę itlalic do Pelikana 200. Cena niby niewyoska, ale wkurzyło mnie to, że za przesyłkę z USA chcieli prawie drugie tyle. Stąd ten Sonnet i moje piłowanie. Edited March 2, 2014 by tsyrawe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aoirghe Posted March 2, 2014 Report Share Posted March 2, 2014 Nie widzę zmiennej grubości kreski (może być to jednak efekt ilości dioptrii, jakie noszę na nosie). Ale skoro drapał, a teraz nie drapie, to słuszny cel i tak osiągnąłeś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted March 2, 2014 Author Report Share Posted March 2, 2014 (edited) Nie widzę zmiennej grubości kreski (może być to jednak efekt ilości dioptrii, jakie noszę na nosie). A to z powodu mojej przewrotności w użyciu takiej perspektywy ujęcia. Nigdy nie należy wierzyć fotografii. W rzeczywistości kreska ciągnieta pod kątem 45 stopni, czyli najcieńsza jest dwa razy węższa niż najgrubsza. Edited March 2, 2014 by tsyrawe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Zero Posted March 2, 2014 Report Share Posted March 2, 2014 Ja widzę, ale nie większą niż 20% grubości, widać przy literze "k" oraz "t" na pierwszym zdjęciu, chociaż to raczej wynika z siły docisku stalówki do papieru. Można zobaczyć z bliższego ujęcia ziarno stalówki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ender Posted March 2, 2014 Report Share Posted March 2, 2014 (edited) dokładnie to widać na literce "t" pierwszego zdjęcia, a właściwie skrzyżowaniu,... i na moje oko to 2:1,… czyli efekt niezbyt nachalny... Edited March 2, 2014 by Ender Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted March 2, 2014 Author Report Share Posted March 2, 2014 (edited) No właśnie, niedowiarki, nienachlany. Taki właśnie chciałem. Ziarno z bliska postaram się jutro. Dzisiaj późnawo. Edited March 2, 2014 by tsyrawe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann_gd Posted March 2, 2014 Report Share Posted March 2, 2014 "nienachlany" - znaczy "suchy"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted March 2, 2014 Author Report Share Posted March 2, 2014 W żadnym razie. Nienachalny, to znaczy nienachlnie rzucający sie w oczy. Taki bez przesady. Pióro jest mokre, gdyby pisało bardziej sucho, tak jak np. mój. Churchman's Prescriptor (italic), efekt byłby bardziej prominentny. Atrament rozlewa sie i trochę zaciera róznice w grubości kresek. Trochę zależy także od papieru, oczywiście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann_gd Posted March 2, 2014 Report Share Posted March 2, 2014 znaczy się, literówka, a ja jedynie się czepiam ok, wszystko jasne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted March 2, 2014 Author Report Share Posted March 2, 2014 O, jesteś jedna z tych osób, ktore czytaja środek wyrazów. Badania wykazują, że dopoki początek i koniec są prawidlowe, wyraz przez większość ludzi czytany jest prawidłowo. Na przyklad przez mnie, ja nawet nie zauważam litrówek, tzn. literówek. Zreszta, dzisiaj zlewalem nalewki do filtrowania, więć może dlatego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann_gd Posted March 2, 2014 Report Share Posted March 2, 2014 Ach, te opary... z czegoś dobrego nalewki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted March 2, 2014 Author Report Share Posted March 2, 2014 Same pyszności. Dzisiaj, czyli wczoraj leśna, malinowa i żurawinowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann_gd Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 jak będzie sezon, to służę przepisem na śliwkę z cynamonem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrsajnog Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 Bardzo podoba mi się ten niebieski atrament. Jaki to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted March 3, 2014 Author Report Share Posted March 3, 2014 Bardzo podoba mi się ten niebieski atrament. Jaki to? I nic w tym dziwnego , ponieważ to kon-peki. Mój ulubiony niebieski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 a mnie intryguje to zdanie z lisem. niedawno je widziałam na ebayu, prawie tak samo tylko w czasie teraźniejszym. twojaż to aukcja? (pytam bo chciałam zaczepić sprzedawcęo nazwę atramentu, jest zaje....isty) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted March 3, 2014 Author Report Share Posted March 3, 2014 To pangram, czyli zdanie, w którym zawarte sa wszytskie litery alfabetu. Ten akurat jest najbardziej popularny. Ja zresztą zrobilem w nim błąd. Powinno być "jumps". Well spotted! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 Ale obciach! jestem anglistką.. jak to jednak człowiek się całe życie uczy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted March 3, 2014 Author Report Share Posted March 3, 2014 I w ten chytry sposób wiemy czego uczysz. Daj zadanie swoim uczniom, niech skonstruują pangramy po angielsku. Mogą używać pomocy na nacie np. http://countergram.com/pangram Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tsyrawe Posted March 3, 2014 Author Report Share Posted March 3, 2014 jak to jednak człowiek się całe życie uczy... Czlowiek uczy się cale życie, ale nie w szkole. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 eee, w szkole jednak trochę też. dobry pomysł z zadaniem, niech kombinują Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.