NOODLER'S - BLACK SWAN IN ENGLISH ROSES

[Inekane]

NOODLER'S    - BLACK SWAN IN ENGLISH ROSES

 

Próbka nr.2 dołączona do Hero 395. Podziękowanie ślę do visvamitra

Bardzo się ucieszyłam, choć nie przepadam za czerwonym, bo ten atrament jest już dość sławny. Szczerze mówiąc ma on bardzo dużo plusów jak i minusów. Ale po kolei...

 

 

 

 

 

BLACK SWAN IN ENGLISH ROSES

Nazwa dość skomplikowana i bardzo długa. Taka poetycka. Nie mam zielonego pojęcia jaki ma kolor czarny łabędź w angielskich różach ale na papierze przed wyschnięciem jest to nasycona czerwień, po kilku chwilach jaśnieje i staje się bardziej pomarańczowawo różany. Jest to bardzo subtelny kolor i jest wygląd zależy od światła i ustawień monitora.

 

WŁAŚCIWOŚCI

Przebijanie - brak
Strzępienie – brak
Nasycenie – dobre
Przepływ – dobry
Cieniowanie – widoczne, szczególnie w mokrych stalówkach
Wysychanie – na papierze Oxford stalówka F 12-14 s.
Odporność na wodę - po 30s pod strumieniem wody (wkrótce zdjęcie) - wysoko wodoodporny! Pomimo moczenia wodą ciepłą i zimną tekst jest wyraźny choć cała strona zafarbowała się na czerwono.
 

BUTELKA

Niestety nie mam butelki ale jest ona dość charakterystyczna - graniastosłup ze stylizowaną grafiką. Bardzo ładne, proste i klasyczne rozwiązanie.

 

Pojemność: 88ml (3oz.)

Cena*: 12.5 $ + 10$ wysyłki (patrz: inne)

 

Ogółem: 0,42 / 0,94 zł/ml

 

INNE

Firma Noodler zadecydowała zaprzestanie dystrybucji do państw poza USA i obecnie jest to jedyne miejsce gdzie można się zaopatrzyć w te buteleczki. Szczerze mówiąc dziwię się taką polityką firmy bo wiele osób jest zainteresowanych kupnem szczególnie, że cena podstawowa nie jest duża - 12.5$ USD to po dzisiejszych kursach zaledwie 38zł! Nawet dodając ceny ewentualnej przesyłki oraz marży sklepowej jest to nadal opłacalne dla nas, kupujących bo właściwości tych atramentów są świetne, kolory nasycone a paleta składa się z wielu interesujących odcieni (przykładowo Apache Sunset).
Importując ten atrament trzeba pamiętać o tym, że paczka musi być mała bo inaczej koszty przesyłki wzrastają choć bardziej opłaca się zakupić kilka flaszek ale... wtedy dojdzie VAT a przy dalszym zwiększaniu wartości paczki jeszcze CŁO. Może dlatego własnie te atramenty są tak mało popularne w Polsce.

Drugą sprawą którą chciałam poruszyć jest... połysk tego atramentu. Części ze standardowych (przykładowo Pelikan) atramentów zdarza się również zabłysnąć ale tu jest zielony odblask od czerwonego atramentu... super!

 

____________________
* Cena z ebaya. Doliczając wysyłkę wychodzi całkiem spora kwota choć sam atrament nie jest bardzo drogi.

 

[Ann_gd]

jeszcze nim nie pisałam, ale Black Swan in Australian Roses już mam przetestowany, nie mieni się na zielono, za to jest cudownym atramentem, faktycznie szkoda, że nie można ich sensownie zakupić, są warte uwagi

 

lubię poetyckie nazwy atramentów

[visvamitra]

Onydwa łabędzie są przednie  Zamwóiłem kiedyś z Andersonpens trzy Noodler'sy i cło mi nie doszło. Z wysyłką zapłaciłem 45 $. Cena ok, bo flaszki są bardzo pojemne.

 

Teraz niestety ceny wysyłki wzrosły, ale da się. Polecam sklep Vanness1938. https://www.vanness1938.com/

 

Nie wiem, jak teraz, ale być może da się poprosić o wysyłkę oznaczoną jako prezent (jest szansa, że cło i VAT nie zostaną doliczone).

Edytowano Styczeń 4, 2014 przez visvamitra

[Joreg]

Kolor być może podobny do dostępnego w Polsce w rozsądnych cenach Sailora Jentle Ink Grenade (połysk przezłoceń również ten sam).

[Inekane]

Połysk może i ten sam ale Grenade jest wyraźnie filoletowy a BSiER czerwono-pomarańczowy.

 

Po 30s pod bieżącą wodą:

 

Edytowano Styczeń 4, 2014 przez Inekane

[Akszugor]

Inekane, widzę kolejna osoba testuje atramenty. I bardzo dobrze, im więcej nas tym lepiej

Wspaniały kolorek i jeszcze lepsze cieniowanie.